Choć polskiemu odbiorcy nazwa Lucky nie jest specjalnie bliska, firma ta istnieje od 1958 roku, jest największym producentem materiałów światłoczułych na rynku azjatyckim i przez lata produkowała filmy na zlecenie Kodaka. Zachodnim odbiorcom była zaś znana jako dostawca niedrogich alternatyw dla filmów czołowych marek w latach 90. i 2000.
Wraz z rozwojem technologii cyfrowej, w 2012 roku Lucky wstrzymało produkcję filmów na rynek konsumencki, jednak w ostatnim czasie, wraz z odrodzeniem zainteresowania fotografią analogową, firma podjęła działania mające na celu ponowne uruchomienie sprzedaży. W 2024 roku wznowiono produkcję czarno-białych filmów SHD100 i SHD400, a obecnie trwają prace nad nowym filmem kolorowym, który ma trafić na rynek w drugim kwartale 2025 roku.
Lucky Color 200 obiecuje ponadprzeciętna jakość w niskiej cenie. Chiński film ma szansę namieszać
W sieci pojawiła się strona luckyfilm.net, założona przez amerykańskiego dystrybutora, który zajmować ma się sprzedażą nowych filmów na rynku w USA i Europie. Jak wynika z informacji, na pierwszy ogień pójdzie materiał Lucky Color 200, który ma być kolorowym filmem negatywowym ISO 200, wołanym w procesie C-41, pozwalającym na „przekształcenie codziennych chwil w ponadczasowe obrazy, w cenie, na jaką mogą sobie pozwolić dzisiejsi fotografowie”.
Wygląda więc na to, że Lucky chce zdobyć popularność, oferując kolorowe filmy poniżej dzisiejszego standardu cenowego, co przy obecnych pułapach z pewnością zwróci uwagę fotografujących. Dokładna cena, jak i charakterystyka filmu póki co zostają jednak zagadką. Wiadomo jedynie, że nowy materiał pojawić ma się jeszcze w tym roku. Mimo to, dotychczasowe donosy dają nadzieję na naprawdę przyzwoity materiał.
Według informacji na stronie dystrybutora OneSec Films (który wydaje się być bezpośrednio powiązany z zachodnim debiutem filmu), Lucky Color 200 będzie zupełnie nowym materiałem, opracowanym z użyciem nowoczesnych technologii i oferującym osiągi przewyższające konkurencję. „Gdy Lucky osiągnie pełną gotowość produkcyjną, oczekuje się, że jakość i reprodukcją kolorów będą wybitne” - czytamy na stronie.
W międzyczasie w sieci pojawiły się oskarżenia twierdzące, że strona luckyfilm.net jest dezinformacją, która nie ma nic wspólnego z oficjalnymi działaniami azjatyckiego producenta, jednak w rozmowie z serwisem Petapixel firma podkreśla, że to nic więcej jak nieprofesjonalne zagranie azjatyckiego dystrybutora, który próbuje stworzyć dla siebie miejsce na rynku międzynarodowym.
Nowy film kolorowy już w tym roku
Tak czy inaczej, nowy film powinniśmy zobaczyć na sklepowym półkach już za kilka miesięcy - z pewnością także w Polsce. Osobną kwestią pozostaje to czy na naszym rynku film zdoła utrzymać atrakcyjną ceną.
Więcej informacji znajdziecie na stronach: luckyfilm.net, instagram.com/luckyfilmglobal i onesecfilms.com.