Rozmycie
Wartość BxU dostarczana przez DxO Analyzer opisuje jak ostry dla ludzkiego oka jest obraz planu fotograficznego. Bierze ona pod uwagę nie tylko ostrość obiektywu ale także jakość sensora i procesy obróbki obrazu w aparacie. Skala BxU jest dość prosta: 0 oznacza drastyczne przejście pomiędzy czernią i bielą, co w kryteriach obrazu jest zbyt ostre. 1 oznacza idealny obraz. Gdy rozmycie staje się bardziej widoczne, jego rozmiar określamy w pikselach. Ponieważ jednak liczba pikseli znajdująca się na określonym obszarze jest związana z rozdzielczością sensora i jego rozmiarem, skala BxU nie może być używana do porównywania aparatów z różną specyfikacją matrycy. Dlatego wartości BxU są także określane na odbitkach o rozmiarze 20 x 30. Dane są porównywane z uwzględnieniem wielkości matrycy i jej rozdzielczości:
Wartości dla matrycy:
- poniżej 0.5 - obraz zbyt ostry
- 0.5-1.5 - obraz ostry
- 1.5-2.5 - delikatne rozmycie
- 2.5-3.5 - rozmycie widoczne
- 3.5-4.5 - rozmycie jest denerwujące
- powyżej 4.5 - rozmycie nie do przyjęcia
Wartości dla odbitki 20 x 30 cm:
- poniżej 10 - obraz zbyt ostry
- 10-20 - obraz ostry
- 20-30 - delikatne rozmycie
- 30-40 - rozmycie widoczne
- 40-50 - rozmycie jest denerwujące
- powyżej 50 - rozmycie nie do przyjęcia
Specyfika układu optycznego szerokokątnych stałek często nie pozwala na otrzymanie przyjemnego rozmycia dalszego planu. W większości przypadków otrzymujemy mało estetyczne nieostrości i bokeh. Niemniej jednak pod względem plastyki obrazu testowany Samyang wypadł dobrze - jak na konstrukcję w swojej klasie. Jednak, aby osiągnąć efektowną i wyraźną separację, a także całkiem przyjemne bokeh musimy zbliżyć się do fotografowanego obiektu - pomocna w tym okaże się minimalna odległość ostrzenia wynosząca 30 cm.
Natomiast w przypadku ogólnego rozmycia obrazu, obiektyw nie zachwyca. Jak pokazuje powyższy trójwymiarowy wykres BxU wygenerowany dla matrycy, wyrazistość na nominalnym otworze f/1.4 jest już nie do przyjęcia. Oczywiście sporo dołożył także 42-milionowy sensor pełnoklatkowego modelu Sony A7R III, który nie wybacza choćby najmniejszych błędów. Tak więc o ile zdjęcia (zazwyczaj) prezentują się dobrze i wyglądają na ostre, o tyle 100% przybliżenie kadru obnaża wszelkie braki w wyrazistości.