Nowy Jork w pięciu obiektywach – cz. 2 – M.ZUIKO DIGITAL ED 75 mm f/1.8

Autor: Maciej Zieliński

5 Listopad 2015
Artykuł na: 9-16 minut
Wielka metropolia to zawsze wdzięczny temat fotograficzny i bez wątpienia świetny poligon dla sprzętu foto. Wizytę w Nowym Jorku uznaliśmy za świetną okazję, by przetestować pięć najciekawszych, naszym zdaniem, obiektywów Olympus M.Zuiko!

1. Wstęp

Nowy Jork, ale również każda inna wielka metropolia, dostarcza nieskończenie wiele tematów fotograficznych i pozwala przekonać się, jak dany obiektyw sprawdzi się w praktyce: zarówno w szybkim, podchwyconym street photo, fotografii krajobrazu, w ulicznym portrecie, architekturze, a nawet fotografii makro. Ponadto długie spacery ulicami tak barwnego miasta to świetna okazja by przekonać się, jak optyka radzi sobie z przenoszeniem kontrastu i odwzorowaniem detali a także korekcją typowych wad optycznych - blikowaniem w pracy pod światło, przebarwieniami na kontrastowych krawędziach, oraz geometrią - bardzo ważną np. w fotografii architektury.

Uliczne polowanie to też okazja by sprawdzić komfort pracy z danym szkłem - ergonomia, mechanika, szybkość (i głośność) pracy, a także same wymiary i waga, to elementy które mają zawsze duży wpływ na nasze decyzje zakupowe.

W tym przypadku wybór obiektywów nie był specjalny trudny i jak łatwo się domyślić większość modeli pochodzi z rodziny Zuiko Premium. Są to niezwykle solidne, stylowe i przede wszystkim bardzo kompaktowe stałki o dużej jasności. Gabarytami i wagą, od towarzystwa odstaje jedynie superszerokokątny zoom z linii Premium, bo skoro w planach była również architektura, nie mogło go w tej drużynie zabraknąć. Oto pełna lista obecności:

;

M.ZUIKO DIGITAL 25mm 1:1.8;

M.ZUIKO DIGITAL 45mm 1:1.8;

M.ZUIKO DIGITAL ED 60mm 1:2.8;

M.ZUIKO DIGITAL ED 75mm 1:1.8;

M.ZUIKO DIGITAL ED 7-14mm 1:2.8 PRO]

Jako podstawowego korpusu użyliśmy modelu OM-D E-M5 II – mniejszego i bardziej kompaktowego niż profesjonalny E-M1, ale jednocześnie bardziej wydajnego i lepiej przystosowanego do pracy w trudnych warunkach niż model E-M10 II (ten posłużył za back-up). Do torby spakowaliśmy również dedykowany mały grip HLD-8G zapewniajacy wygodną pracę podczas pracy z większym i cięższym zoomem 7-14 mm. O samym aparacie możecie przeczytać w naszym teście, my tymczasem skupimy się na optyce, która jak wiadomo, dla jakości zdjęć, ma często większe znaczenie niż sam korpus.

W pierwszej kolejności zaprezentujemy wrażenia z pracy z obiektywem 17 mm f/1,8. Prezentowane zdjęcia poglądowe poddane zostały podstawowej edycji podczas wywoływania w Adobe Lightroom (kadrowanie, kontrast, nasycenie), ale udostępniamy również oryginalne RAW-y, by każdy mógł samodzielnie ocenić jakość i potencjał surowych plików.

Spis treści

Poprzednia

1

Skopiuj link

Autor: Maciej Zieliński

Redaktor naczelny serwisu fotopolis.pl i miesięcznika Digital Camera Polska – wielki fan fotografii natychmiastowej, dokumentalnej i podróżniczego street-photo. Lubi małe dyskretne aparaty, kolekcjonuje albumy i książki fotograficzne.

Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Klimatyczna sesja w palmiarni z lampami Elinchrom Three
Klimatyczna sesja w palmiarni z lampami Elinchrom Three
Kuba Kaźmierczyk zaprasza za kulisy sesji w palmiarni, podczas której sprawdza możliwości nowych lamp błyskowych Elinchrom Three
16
„Palermo shooting”. Po złoto Sycylii z Nikonem Z 8
„Palermo shooting”. Po złoto Sycylii z Nikonem Z 8
Nikon Z 8 to reporterska bestia. To możliwości topowego modelu Z 9 zamknięte w mniejszym i poręczniejszym body. Czy to również najlepszy aparat dla wymagającego podróżnika? By się o tym...
58
Asus Zenbook Pro 14 OLED w pracy współczesnego twórcy – opinia Dawida Markoffa
Asus Zenbook Pro 14 OLED w pracy współczesnego twórcy – opinia Dawida Markoffa
Nowy Zenbook to wydajny laptop z 14-calowym ekranem OLED, zaprojektowany z myślą o szybkiej i wygodnej edycji. Jak spisuje się w codziennej zawodowej pracy? Sprawdził to dla nas fotograf...
19
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)