Sztuczna inteligencja usunie niechciane cienie ze zdjęć. Niebawem sprzedadzą wam ją producenci smartfonów

Autor: Maciej Luśtyk

24 Sierpień 2020
Artykuł na: 4-5 minut

Brzydkie cienie to rzecz, którą często zauważamy dopiero po wykonaniu zdjęć. Jednak nawet jeśli popsuły wam ciekawy kadr, nie wszystko stracone. Już niebawem z pomocą przyjdzie nam sztuczna inteligencja.

Odpowiednio uchwycone cienie potrafią dodać zdjęciom klimatu i przestrzenności. Weźmy na przykład portrety wykonywany przy świetle przeświecającym przez żaluzje. Chyba wszystkim podoba się ten efekt. Problem w tym, że znacznie częściej cienie okazuje się problemem. Ile to już razy cieszyliście się ciekawym zdjęciem portretowym, by na etapie edycji odkryć, że część twarzy przykrywa ostry, nieładny cień, psujący odbiór całości?

Ok, portreciści są na te sprawy wyczuleni i wiedzą jak unikać tego typu sytuacji, ale na początku przygody z fotografią wiele osób spotka się z tym problemem nie raz. A zwłaszcza jeśli nie aspirują one do miana fotografów portretowych, a jedynie starają wykonać ciekawe fotki smartfonem. Większość osób zwyczajnie o tym nie myśli i nie zauważa cieni w momencie wykonywania zdjęć.

Nowa technologia pozwoli usunąć cienie jednym kliknięciem

Tego typu zdjęcia jesteśmy w stanie uratować na etapie edycji, jednak jest to dość żmudny i czasochłonny proces, co często samo w sobie przekreśla zasadność jego stosowania, jeśli zdjęcie nie jest naprawdę ważne. Wygląda jednak na to, że i tego typu niedogodności już niebawem odejdą w niepamięć, a ewentualne, psujące odbiór zdjęcia cienie będziemy w stanie zniwelować jednym kliknięciem.

Właśnie taki, wyszkolony na sieciach neuronowych opisuje projekt zaprezentowany przez naukowców z uniwersytetu Berkeley w ramach tegorocznej, poświęconej grafice komputerowej konferencji Siggraph 2020. Badanie Portrait Shadow Manipulation opisuje i przedstawia w praktyce system, który jest w stanie z niemal 100-procentową skutecznością usunąć niechciane zaciemnienia, zachowując jednocześnie cienie wynikające z rysów naszych twarzy.

Już niebawem w twoim smartfonie

Efekty robią wrażenie i choć wyjściowo zdjęcia niekiedy wydają się nieco zmiękczone, technologia ta z pewnością szybko znajdzie praktyczne zastosowanie. Można spodziewać się, że podobne rozwiązania już niebawem zaproponują producenci smartfonów, którzy będą starali się zrobić z niej kolejną ciekawą funkcję, która pomoże sprzedać najnowszy moduł aparatu w nadchodzących flagowcach. Już teraz aparaty w smartfonach bazują w dużej mierze na fotografii obliczeniowej, wprowadzenie podobnego rozwiązania będzie więc wiązało się jedynie z implementacją kolejnego algorytmu. W niedalekiej przyszłości podobne możliwości zaczną oferować też pewnie programy do edycji grafiki.

Czy to coś, co może przynieść rewolucję w fotografii mobilnej? Pewnie nie, ale patrząc po popularności funkcji typu „Portrait Lighting” w iPhonie, użytkownicy pewnie przyjmą tego typu funkcjonalność z otwartymi rękoma.

Więcej informacji na temat działania nowej technologii znajdziecie na stronie people.eecs.berkeley.edu.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Software
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Po zeszłorocznej premierze wersji na iPada, twórcy programu Luminar robią ukłon w stronę użytkowników Androida. Od teraz program Lumiar: Photo Editor dostępny jest dla użytkowników...
5
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Leica rozbudowuje aplikację mobilną o presety kolorystyczne imitujące style znanych fotografów. Pierwszym filtrem w serii Artist Look jest symulacja inspirowana pracą Grega Williamsa....
7
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Odkąd Capture One przeszło na subskrypcję, o oprogramowaniu słyszymy znacznie mniej. Teraz jednak producent znów daje o sobie znać, wprowadzając funkcje AI i odświeżony branding.
5
Powiązane artykuły