Nowa technologia opracowana przez naukowców z Princeton i Adobe automatycznie usunie niechciane elementy ze zdjęć

Autor: Maciej Luśtyk

3 Wrzesień 2015
Artykuł na: 2-3 minuty
Często zdarza się, że dobre zdjęcia psują odwracające uwagę odbiorcy elementy w kadrze. Zwykle oznacza to konieczność żmudnego “dłubania” w programach do obróbki obrazu. Być może już niedługo proces usuwania niechcianych elementów ze zdjęć będzie odbywał się automatycznie.

Ostatnio sporo słyszymy o nowych technologiach, które w przyszłości mają wspomóc naszą fotograficzną pracę. Na początku sierpnia Google i MIT zaprezentowało imponujące efekty działania algorytmu, który sam usuwa odbicia ze zdjęć. Później środowisko fotograficzne zainteresowała technologia pozwalająca uzyskać zdjęcia HDR podczas pojedynczej ekspozycji. Teraz grupa składająca się z naukowców z uniwersytetu Princeton i firmy Adobe pokazuje pierwsze efekty pracy nad rozwiązaniem, które automatycznie usuwałoby niechciane elementy ze zdjęć.

Zobacz wszystkie zdjęcia (2)

Aby nauczyć komputer rozpoznawania, które obiekty “zaśmiecają” kadr, a które są jego niezbędną częścią, naukowcy zorganizowali grupę badawczą, której zaprezentowana została duża kolekcja zdjęć z prośbą o oznaczenie odciągających uwagę elementów. Na tej podstawie powstaje technologia, który potrafi “inteligentnie” rozpoznawać i usuwać niechciane elementy z kadru. Zaprezentowane do tej pory przykłady nie robią piorunującego wrażenia, ale trzeba też pamiętać, że rozwiązanie to jest jeszcze na wczesnym etapie rozwoju.

Technologia ta będzie kierowana głównie do osób, które w dobie mediów społecznościowych nie mają czasu na precyzyjną obróbkę zdjęć. Jak mówią naukowcy - “obecnie w ciągu jednej sekundy na serwery serwisu Facebook wgrywanych jest około 4 tys. zdjęć, z czego większość to ujęcia z codziennego życia. Właśnie tego typu fotografowanie będą głównymi beneficjentami tego rozwiązania”.

Z pewnością upłynie jeszcze wiele czasu zanim działanie systemu do automatycznego oczyszczania zdjęć będziemy mogli przetestować w praktyce, jednak implementacja takiego rozwiązania w kompaktowych aparatach byłaby ciekawym posunięciem, które ucieszyłoby wielu amatorów nieobeznanych z procesem obróbki, a jeśli oferowałaby wymierne efekty, z pewnością korzystaliby z niej również zawodowcy.

Więcej informacji o nowych rozwiązaniach znajdziecie na stronie princeton.edu

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Software
Luminar debiutuje w wersji na iPada i… Apple Vision Pro
Luminar debiutuje w wersji na iPada i… Apple Vision Pro
Konkurent dla Lightrooma, program Luminar, debiutuje w końcu w wersji na iPada. Nowa aplikacja chce odmienić sposób w jaki edytujemy, łącząc zabawę z profesjonalnymi rezultatami.
6
Nie wiesz jaką kartę wybrać? Pomoże ci ta wyszukiwarka
Nie wiesz jaką kartę wybrać? Pomoże ci ta wyszukiwarka
Wybór właściwej karty pamięci do aparatu, kamery lub drona to konieczność sprawdzenia wielu parametrów. Aby ułatwić ten proces, Lexar przygotował wygodną wyszukiwarkę, która zrobi to...
17
Luminar NEO wprowadza generatywną AI do swoich funkcji. Limitem w edycji będzie już tylko wyobraźnia
Luminar NEO wprowadza generatywną AI do swoich funkcji. Limitem w edycji będzie już tylko wyobraźnia
Twórcy programu Luminar informują o wprowadzeniu nowej funkcji o nazwie GenSwap. Tym samym program dołącza do rosnącego grona aplikacji, które w procesie edycji wykorzystują możliwości...
7
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)