Intel wprowadza technologię, która zmieni sposób w jaki oglądamy sport

Autor: Maciej Luśtyk

13 Lipiec 2016
Artykuł na: 2-3 minuty

Relacjonowanie wydarzeń sportowych nie należy do łatwych zadań, a w przyszłości być może będzie odbywać się nawet bez obecności fotografów i operatorów. Intel wprowadza wprowadza technologię, która pozwoli nam oglądać sportowe powtórki z dowolnego kąta i punktu na boisku.

Gdzie przebiega granica między rzeczywistością, a światem wirtualnym? Wraz z rozwojem technologii VR i rosnącej popularności filmów sferycznych, odpowiedź na to pytanie jest coraz trudniejsza. Gdy w 1999 roku na ekrany kin wchodził Matrix, tak zwane sekwencje bullet-time, do stworzenia których wykorzystano specjalnie stworzony zestaw kilkunastu kamer i nad którymi spędzono długie  godziny w postprodukcji wzbudzały zachwyt widzów i wyznaczyły nowy kierunek  w sposobie rejestracji scen akcji.

teraz, za sprawą firmy Intel w taki sam sposób będziemy mogli oglądać wydarzenia sportowe. Technologia freeD bazuje na 28 strategicznie rozmieszczonych kamerach 4K, wspomaganych komputerami o ogromnej mocy obliczeniowej, które na bieżąco renderują pole rozgrywki. Gdy wydarzy się coś ciekawego, oglądający będą mogli obejrzeć powtórkę w zwolnionym tempie, z dowolnej pozycji i kąta - tak jak w grach komputerowych.

 

Intel podpisał już umowy ze stacjami telewizyjnymi relacjonującymi rozgrywki NBA, NFL, MLB oraz X Games, a także z firmą Red Bull. Już niedługo oglądanie wydarzeń sportowych stanie się więc jeszcze bardziej wciągająca rozrywką.

- Gdy oglądasz powtórkę w technologii freeD, otrzymujesz zupełnie nowy wgląd w sytuację. Zajmuję się relacjonowaniem imprez sportowych od wielu lat i muszę przyznać, że nieczęsto spotykam się z tak unikalną technologią - mówi Ken Aagaard z telewizji CBS Sports.

 

Na razie, w kwestii oglądanie powtórek będziemy ograniczeni tym, co pokaże nam telewizja, ale zapewne już niedługo telewidzowie otrzymają możliwość własnoręcznego sterowania materiałem, na zasadzie specjalnej aplikacji bądź dedykowanego odtwarzacza na urządzenia mobilne. Technologia dopiero debiutuje i ma jeszcze ogromne pole do rozwoju.

Czy możliwym jest, by w przyszłości podobne rozwiązania mogły zastąpić w pracy fotografów i operatorów pracujących przy relacjonowaniu imprez sportowych? Na pewno nie prędko, jednak przyspieszający z każdym rokiem rozwój technologi rodzi co do tego pewne obawy. Tylko czy nawet nie wiadomo jak szczegółowy render będzie nam w stanie zastąpić prawdziwe zdjęcie?

Więcej informacji na temat technologii znajdziecie pod adresem replay-technologies.com.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Rankin zamyka swoją agencję - fotograf obwinia AI i zmieniający się rynek
Słynny brytyjski fotograf portretowy ogłosił bankructwo i mierzy się z długami sięgającymi prawie 2 mln dolarów. Agencja fotografa nie poradziła sobie z trudnościami spowodowanymi...
6
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Pracownicy UOKiK przeszukali cztery firmy zajmujące się sprzedażą dronów, kamer sportowych i akcesoriów. Jest podejrzenie, że dystrybutorzy i sprzedawcy zawarli nielegalne porozumienie...
6
Hobolite to teraz Harlowe - marka oświetlenia premium zmienia nazwę
Hobolite to teraz Harlowe - marka oświetlenia premium zmienia nazwę
Młody producent akcesoriów oświetleniowych zmienia nazwę swojej marki. Od teraz lampy Hobolite będą nosiły nazwę Harlowe. Rebranding nawiązywać ma do historii kina i naznaczać...
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)