Akcesoria
Black November w Next77 - promocje na sprzęt foto-wideo przez cały miesiąc
Wygląda na to, że dla Canona najwyższym priorytetem staje się podgonienie bezlusterkowej konkurencji. W tym roku większość swoich sił skupi na szkłach z mocowaniem RF.
Letnia premiera pierwszej bezlusterkowej pełnej klatki Canona spotkała się z mieszanymi opiniami. Choć model EOS R nie spełnił wszystkich pokładanych w nim nadziei, świetne wrażenie robi pokazany podczas premiery zestaw szkieł. Choć są to pozycje znacznie bardziej praktyczne niż w przypadku konkurencyjnego systemu Nikona, producent nie zamierza spoczywać na laurach. Wbrew przeciwnie - wie, że aby móc konkurować z ofertą innych producentów bezlusterkowców, musi szybko nadgonić braki systemowe. W tym celu w roku 2019 priorytetem staje się rozwijanie rodziny szkieł RF.
Jak możemy dowiedzieć się, z wywiadu przeprowadzonego podczas targów Photokina 2018 przez serwis Lensvid, w bieżącym roku producent zamierza zawiesić prace nad szkłami EF i skupić się wyłącznie na nowych obiektywach do bezlusterkowego systemu EOS R. Nie oznacza to jednak, że producent zupełnie porzuca system EF, tak jak najwyraźniej zrobiło Sony w przypadku mocowania A, a jedynie okresowo przekierowuje większość sił przerobowych na nowy produkt.
- Dział produkcji w danym czasie jest w stanie wytworzyć tylko określoną liczbę szkieł. Możemy albo wyprodukować 5 szkieł tu i 3 szkła tam, albo 10 obiektywów w jednym systemie. Uświadomiliśmy sobie, że w tym segmencie jesteśmy znacznie w tyle - mówi Mike Burnhill, European Technical Support Manager z oddziału Canon Europe.
Wygląda wiec na to, że na aktualizacje modeli lustrzankowej serii obiektywów Canona będziemy musieli poczekać przynajmniej rok. Na szczęście linia EF jest tak bogata, że roczna przerwa nie powinna stanowić jakiegokolwiek problemu dla użytkowników. Znacznie ciekawszą kwestią jest to, jakie obiektywy możemy już niedługo zobaczyć w bezlusterkowej linii RF.
Choć podczas premiery nowego systemu producent nie przedstawił harmonogramu premier obiektywów, nieco światła na temat nadchodzących modeli rzuca serwis Canon Rumors. Według doniesień w nadchodzących miesiącach zobaczyć mamy “świętą trójcę” zoomów ze światłem f/2.8, czyli modele 16-35 mm, 24-70 mm i 70-200 mm, a także szkła 105 mm f/1.4 oraz 85 mm f/1.8. W planach ponoć znajduje się także obiektyw makro oraz szkło kitowe, a ogólnym, ramowym planem producenta jest wypuszczenie 15 nowych szkieł na przestrzeni najbliższych 3 lat.
Oczywiście jak na razie to tylko plotki, a na rynkową premierę poszczególnych wymienionych modeli i tak przyjdzie nam zapewne poczekać do przyszłego roku, mimo to w obliczu wspomnianej strategii rozwoju informacje te mają dużo sensu. Wzbogacając ofertę o te modele, Canon ma szansę bardzo szybko zacząć poważnie rywalizować w bezlusterkowym segmencie o zaawansowanego użytkownika. Zwłaszcza, że według plotek w bieżącym roku zaprezentowane zostać mają także kolejne systemowe puszki.