Czasy niczym nieograniczonego korzystania z Flickr właśnie dobiegły końca. Jest to pokłosie przejęcia serwisu przez platformę SmugMug, które miało miejsce w połowie ubiegłego roku. Wtedy obie firmy zapewniały, że spotkały się dwie marki, które „mają tę samą misję, pasje i wartości“. Mimo to zarówno SmugMug, jak i Flickr pozostały odrębnymi podmiotami gospodarczymi.
Dziś w życie wchodzą pierwsze ustalenia - wprowadzenie limitu tysiąca plików na darmowym koncie Flickr. Po raz pierwszy o tym usłyszeliśmy w listopadzie 2018 roku, kiedy to SmugMug zapowiedziało „pewne zmiany“.
Co to oznacza dla użytkowników?
Tysiąc plików na darmowym koncie to sporo i jak zapewniają administratorzy serwisu, zaledwie 3% spośród wszystkich użytkowników przekracza tę liczbę. Ci powinni albo przejść na płatną wersję Flickr Pro, albo pobrać wybrane przez siebie zdjęcia lub filmy, tak by łącznie pozostało ich mniej niż tysiąc. W innym przypadku pliki będą automatycznie usuwane począwszy od najstarszych. Jeśli więc znajdujesz się w gronie „szczęśliwców“, to niezwłocznie powinieneś odwiedzić swój profil. Dla tych, którzy chcą pobrać fotografie i filmy z Flickr, serwis gizmodo.com przygotował obszerny i praktyczny poradnik jak sprawnie przejść przez etap selekcji i eksportu plików.
Po więcej informacji zmianach, jak i o darmowej i płatnej wersji Flickr odsyłamy na stronę blog.flickr.net.