Mogłoby się wydawać, że obecnie mamy już drony na każda okazję. Po niebie latają zarówno prawdziwe bestie, potrafiące unieść profesjonalny sprzęt filmowy, wszelkiego rodzaju drony hobbystyczne, wyścigowe modele FPV i Cinewhoopy, jak i nawet autonomiczne modele skierowane do influencerów. Czy z tego tematu można wycisnąć coś więcej?
Takiego zdania jest chińskie Insta360 - lider rynku kamer sferycznych - które właśnie zapowiedział nową markę dronów Antigravity, która według obietnic zrewolucjonizować ma temat filmowania z powietrza.
Czym będzie Antigravity?
"Opracowana przy wsparciu Insta360 i założona przez zespół entuzjastów i inżynierów, którzy mieli dość maszyn świetnie wyglądających tylko na papierze, marka Antigravity powstała w jednym konkretnym celu: sprawić, by latanie mniej przypominało pracę - a bardziej zachwyt.” - czytamy na stronie producenta.
Czym więc właściwie będzie Antigravity? Na chwilę obecną możemy bazować wyłącznie na okrągłych sloganach mówiących o „nowej definicji podniebnej eksploracji i opowiadania historii” czy „zastępowaniu technicznej złożoności, jaka towarzyszy pilotowaniu dronów i filmom sferycznym, ekspresyjnymi doświadczeniami skupionymi na opowieści - łatwymi do opanowania, a jednocześnie niezwykle potężnymi.”
Wiemy natomiast, że będziemy mieli do czynienia z dronem natywnie nagrywającym sferyczne wideo 8K. W praktyce otrzymamy więc zapewne możliwości zbliżone do popularnych kamer Insta360, tyle że wzbogacone dodatkowo możliwością swobodnego przemieszczania się w powietrzu. Możemy więc oczekiwać bardzo efektownych montaży, ciekawych przejść i możliwości trackingu, jakie do tej pory nie były możliwe w przypadku filmowania z drona. Poza materiałami 2D dron posłuży też zapewne do tworzenia nowej kategorii imersyjnych nagrań przeznaczonych do oglądania w goglach VR.
Coś więcej niż tylko latająca kamerka sferyczna
Pierwszych wskazówek na temat możliwości drona dostarcza film zapowiadający nową markę. I wszyscy chyba wiemy już czego mniej więcej będzie można się po nim spodziewać. Najciekawszą niewiadomą pozostaje jednak sama forma drona i system pilotażu. Producent wiele mówi o wygodzie, intuicyjności i imersji. A wtórują mu komentarze pierwszych recenzentów.
„Dron Antigravity to najciekawszy bezzałogowiec, jakim latałem od lat. Rzadko zdarza się zobaczyć coś tak odmiennego w tej branży.” - komentuje Andy Zahn ze Slashgear.
„Antigravity debiutuje w przełomowym momencie, gdy sprzęt, oprogramowanie i oczekiwania użytkowników wreszcie się ze sobą zgrały. Po latach cichego rozwoju technologia jest gotowa, by zapewnić zupełnie nowe doświadczenie z dronami. To dron, który ma szansę zrewolucjonizować całą branżę, wprowadzając szereg światowych nowości w zakresie konstrukcji, które pozwolą pilotom doświadczać i rejestrować świat w sposób dotąd niemożliwy.” - pisze producent.
„Podczas gdy inni rywalizują na specyfikacje, my odwróciliśmy schemat, na nowo definiując, czym dron powinien być i co powinien potrafić. Efektem jest urządzenie, które wyzwala prawdziwe emocje i umożliwia każdemu doświadczanie wolności, kreatywności i odkrywania.”
Z dużym prawdopodobieństwem otrzymamy więc ciekawy i zapewne innowacyjny system obsługi, który - jak sugeruje jedno ze zdjęć na stronie producenta - będzie opierał się o gogle FPV. Dron oferować ma także szereg zabezpieczeń i pozwalać na wygodną zmianę ustawień podczas lotu.
Premiera jeszcze latem
Czy propozycja Antigravity okaże się realną konkurencją dla możliwości dronów DJI czy być może podzieli losy niesławnego drona GoPro Karma, któremu w swoim czasie przyświecała podobna idea? Na odpowiedź nie będziemy musieli długo czekać. Oficjalna premiera pierwszego drona Antigravity planowana jest już na sierpień.
Więcej informacji i możliwości zapisania się do listy oczekujących znajdziecie na stronie antigravity.tech.
_1826294941.jpg)
_443908423.jpg)
_1877607562.jpg)
_1094526942.jpg)
