Mint to firma z Hongkongu, znana głównie z nietuzinkowych projektów aparatów natychmiastowych na filmy Fujifilm Instax czy przywracania klasyków takich jak Polaroid SX-70. Ostatnio nazwa firmy pojawia się jednak przede wszystkim w kontekście planów wprowadzenia na rynek współczesnej wersji kultowej „małpki” na film 35 mm - Rollei 35.
Jak pisaliśmy niedawno, po ponad czterech latach przygotowań, inżynierom Mint udało się w końcu zamknąć etap koncepcyjny. Z najnowszego wpisu na oficjalnym blogu firmy dowiadujemy się jednak, że projekt nie tylko przeszedł już fazę testów, ale finalne egzemplarze aparatu czekają już zapakowane, by niebawem trafić w ręce pierwszych szczęśliwców.
Dowiadujemy się również, że Mint porozumiał się z właścicielem marki Rollei, który pozwolił na wykorzystanie elementów oficjalnego brandingu. Dzięki temu uda się uniknąć chodzenia w tej kwestii naokoło, a aparat otrzyma nazwę na jaką zasłużył – Rollei 35AF.
Potwierdza to ostatecznie, że aparat będzie wyposażony w system AF (prawdopodobnie oparty o technologię LiDAR), dzięki czemu ma to być konstrukcja znacznie prostsza w obsłudze niż oryginalny Rollei 35. „Nie każdy jest w stanie opanować system ostrzenia strefowego, który każe nam w dużym stopniu zgadywać” - pisze na blogu jeden z ojców projektu Gary Ho. Poza tym nowa wersja ma być wyposażona we wbudowany flash, podczas gdy klasyczny Rollei wymagał zewnętrznego modułu.
No dobrze. A więc kiedy? (I za ile)
W kontekście ceny nie dowiadujemy się nic ponadto, co już wiemy. Szacowany koszt egzemplarza to 650-800 dolarów, czyli ok. 2700-3320 zł. Natomiast pojawił się w końcu nieostry horyzont jeśli chodzi o rozpoczęcie sprzedaży. Ruszyła strona pozwalająca na rejestrację na liście oczekujących. Poczekamy do lata 2024.