Nadchodzi kolejny cyfrowy Instax. Nowa era aparatów natychmiastowych?

Autor: Maciej Luśtyk

29 Maj 2019
Artykuł na: 2-3 minuty

Na brytyjskim profilu marki Instax w serwisie Twitter pojawiła się zapowiedź nowego aparatu natychmiastowego. Według producenta ma to być natychmiastówka “nowej ery”. Czego się spodziewać?

Czy w kwestii fotografii natychmiastowej czeka nas jeszcze jakaś rewolucja? Największą jest chyba pokazany niedawno, obsługujący wkłady Instax Wide aparat MiNT Instantkon RF70, który otwiera przed użytkownikami swobodę manualnej ingerencji w parametry ekspozycji. Producenci aparatów wydają się jednak podążać nieco innym torem.

Cyfrowy i analogowy jednocześnie

Ostatnio na rynku pojawia się coraz więcej aparatów natychmiastowych wykorzystujących technologię cyfrową. Pierwszy tego typu aparat Fujifilm (Instax) mieliśmy okazję oglądać w 2017 roku (model SQ10), ale sam pomysł na cyfrowe natychmiastówki nie jest niczym nowym - Polaroid opracował technologię ZiNK już lata temu i już od pewnego czasu oferuje aparaty z serii Snap. Mimo to jedynie w przypadku Fujifilm mamy do czynienia z prawdziwym filmem natychmiastowym, co sprawia, że w przypadku Instaksów możemy mówić o systemie hybrydowym.

Choć zdania na temat charakteru obrazu dostarczanego przez cyfrowego Instaksa mogą być podzielone, trudno odmówić tej koncepcji użyteczności - drukujemy tylko te zdjęcia, które chcemy, możemy je edytować przed wydrukiem, a w razie konieczności mamy w zanadrzu także wersję cyfrową. Czy jednak nowy Instax może nas czymś zaskoczyć?

Czym zaskoczy nowa hybryda?

Zapowiedz udostępniona na brytyjskim profilu Instaksa jasno wskazuje, że tym razem będziemy mieli do czynienia z wkładami Mini, co dla użytkowników oznaczać będzie mniejsze koszta niż w przypadku wkładów kwadratowych, obsługiwanych przez serię SQ. Biorąc pod uwagę rozmiar filmu, wygląda też na to, że nowy aparat będzie bardzo kompaktowy. Oprócz tego wiadomo, że będziemy mieć do czynienia z ekranem LCD oraz “wyjątkowymi funkcjami”.

Jakimi? To na razie pozostaje zagadką. Bardzo byśmy chcieli, by aparat pozwalał na drukowanie zdjęć przez Wi-Fi/Bluetooth. Czy tak się stanie? Dowiemy się już niedługo - premiera aparatu planowana jest na 12 czerwca.

Więcej informacji o aparatach Instax znajdziecie pod adresem instax.pl.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
DJI Neo - nie wymaga pilotowania, ma funkcje śledzenia i kosztuje tylko 900 zł. Nowy dron dla influencerów
DJI Neo - nie wymaga pilotowania, ma funkcje śledzenia i kosztuje tylko 900 zł. Nowy dron dla...
DJI prezentuje najtańszego drona ze swojej oferty, który szybko stanie się także najpopularniejszym. DJI Neo to autonomiczny dron z trybem śledzenia, którym łatwo nagramy ujęcia do...
10
GoPro HERO 13 Black i HERO 4K 2024 - więcej możliwości, nowy budżetowy model i świetne ceny
GoPro HERO 13 Black i HERO 4K 2024 - więcej możliwości, nowy budżetowy model i świetne ceny
GoPro prezentuje najnowszą serię kamerek sportowych z serii HERO. Flagowy model HERO 13 Black zyskuje m.in. nowe tryby rejestracji, lepsze chłodzenie i automatycznie rozpoznaje dodatkowe...
27
Nikon - wrześniowe rabaty na aparaty i obiektywy do 2150 zł
Nikon - wrześniowe rabaty na aparaty i obiektywy do 2150 zł
Na zakończenie lata Nikon wystartował z dodatkowymi promocjami na aparaty i obiektywy. Kupując wybrane modele aparatów do 23 września możecie liczyć na rabaty w wysokości do 2150 zł....
15
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)