Branża
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Jednym z największych problemów postprodukcji, nawet mimo znajomości skrótów klawiaturowych używanych programów jest czas, jaki poświęcamy na nawigację po ich interfejsie. Niespełna rok temu dużo szumu wywołał dedykowany kontroler Loupedeck, który miał to zmienić. Urządzenie właśnie trafia na rynek.
Jeśli regularnie samodzielnie obrabiacie duże ilości zdjęć, doskonale wiecie, że potrafi zająć to więcej czasu niż samo ich wykonanie, nawet jeśli korzystamy ze względnie szybkich i wygodnych rozwiązań typu Adobe Lightroom czy Capture One. Wpływ na to mają sekundy, które poświęcamy na nawigację i “przeklikiwanie” się przez różne funkcje programów i które zsumowane potrafią wydłużyć cały proces nawet o kilka godzin. Właśnie dlatego coraz popularniejszymi rozwiązaniami stają się manualne kontrolery, pozwalające znacznie upłynnić pracę w programach do edycji.
Do tej pory widzieliśmy między innymi takie rozwiązania jak Palette, MIDI2LR czy Pfixer. Każde z nich miało jednak swoje wady. W przypadku pierwszego ogranicza nas wielkość zestawu, drugie może być nieco problematyczne ze względu na swój open-source’owy charakter, a trzecie jest jedynie adaptacją istniejącego kontrolera na potrzeby programu. Wszystkie też nie należą do najtańszych.
Jesienią zeszłego roku zaprezentowano kontroler Loupedeck, który wydawał się być odpowiedzią na wszystkie powyższe problemy. Stworzona specjalnie z myślą o programie Lightroom konsola oferuje 25 przycisków, 13 gałek i 8 suwaków odpowiadających najważniejszym funkcjom modułu Library i Develop, a także 9 przycisków programowalnych, do których możemy przypisać własne skróty. Słowem, niemal kompletny interfejs edytora Adobe przeniesiony na panel o rozmiarach 15,5 x 40 cm.
Choć urządzenie wywołało falę entuzjazmu, nie mogliśmy być do końca pewni czy kiedykolwiek pojawi się na rynku - wtedy jeszcze było na etapie finansowania za pośrednictwem serwisu Indiegogo. Wygląda jednak na to, że w przypadku Loupedeck wszystko potoczyło się po myśli twórców. Kontroler właśnie trafia do sprzedaży, a pierwsze dostawy mają ruszyć już 17 lipca.
Urządzenie możemy kupić w cenie 369 euro. To dość wygórowana cena za bądź co bądź zwykły kontroler MIDI, ale plusem jest to, że możemy liczyć na darmową przesyłkę. Poza tym, wspomniane wyżej alternatywy to jeszcze większy wydatek. Kontroler współpracować będzie jedynie z programem Lightroom w wersji 6 lub CC.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem loupedeck.com.