Olympus E-PL1 - pierwsze wrażenia i zdjęcia testowe

PMA 2010. Dzisiaj udało nam się wreszcie namówić przedstawiciela Olympusa na PMA, abyśmy mogli zrobić kilka zdjęć testowych nowym "małym" PEN-em E-PL1. Oto pierwsze wrażenia i zdjęcia testowe.

Autor: Michał Sułkiewicz

23 Luty 2010
Artykuł na: 4-5 minut

Przez ostatnie dni na stoisku Olympusa na targach PMA 2010 trwały dywagacje czy można publikować zdjęcia z dostępnych tam modeli E-PL1. Wreszcie dzisiaj okazało się, że mają one firmware 1.0 i nie ma z tym problemu. A więc, prezentujemy Wam pierwsze wrażenia i szybkie zdjęcia testowe z najnowszego modelu Micro 4/3 Olympusa.

Olympus E-PL1 na stoisku firmy na PMA 2010

Na początek kilka wrażeń z użytkowania aparatu. Przede wszystkim trzeba przyznać, że jakość wykonania, która od początku budziła nasze wątpliwości jest bardzo dobra. Oczywiście E-PL1 jest zbudowany głównie z plastiku i nie sprawia tak solidnego, ponadczasowego wrażenia jak E-P1 i E-P2. Mimo wszystko aparat przyjemnie leży w ręku.

nareszcie lampa! I od razu jaka fajna.

Jedną z głównych cech, o które prosili użytkownicy dotychczasowych PEN-ów i ogólnie sympatycy marki była wbudowana lampa błyskowa. E-PL1 taką otrzymał i to od razu w formie, dzięki której będzie to naprawdę użyteczne narzędzie. Dzięki specjalnej konstrukcji flasz unosi się wysoko nad korpusem aparatu, co pozwoli na uniknięcie cienia od obiektywu nawet przy średnich ogniskowych.

sterowanie E-PL1 zostało uproszczone względem starszych modeli i chyba wyszło to aparatowi na dobre

Tylna ścianka aparatu w porównaniu z "dużymi" PEN-ami wygląda nieco skromnie (nie ma na przykład pokręteł). Jednak na szybko można wyrokować, że wyszło to na dobre ergonomii aparatu. W starszych modelach trzeba było spędzić nieco czasu zanim odkryło się co czym steruje i jak. Tu nie ma tych problemów. Być może osoba dobrze obeznana z E-P1 czy E-P2 będzie równie sprawnie poruszała się po ustawieniach aparatu co użytkownik E-PL1, ale nie jest to pewne. Na pewno sprawdzimy to w pełnym teście tego modelu. Na razie nowe sterowanie i menu podoba nam się bardziej.

Zauważyliśmy, że oprócz kolorów podanych podczas premiery dostępny był także model w kolorze srebrno-granatowym (na naszych zdjęciach). Całkiem ładny zresztą. Nam jednak nadal marzy się dyskretny cały czarny model z czarnym obiektywem pancake. Olympusie, daj ludziom czarnego pancake'a, albo zaczną kupować obiektyw Panasonika (gdy ten wreszcie trafi na rynek oczywiście).

Poniżej prezentujemy szybkie zdjęcia testowe dające pojęcie o poziomie szumów na różnych czułościach ISO (co jest praktycznie jedyną sensowną wartością, którą jesteśmy w stanie porównać w warunkach "polowych"). Fotografie wykonane zostały w ręki na ustawieniach standardowych kitowym obiektywem 14-42 mm. Po kliknięciu miniatur można ściągnąć pełne wersje.

Jak widać powyżej, jeżeli chodzi o wysokie czułości to Olympus cały czas poprawia swoje aparaty. Jest całkiem dobrze. Oczywiście jak zwykle z ostateczną oceną prosimy się wstrzymać do naszego pełnego testu, który - jak mamy nadzieję - już wkrótce

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
21
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
31
Powiązane artykuły