AI to nie tylko usuwanie obiektów, ale do pracy ze sztuczną inteligencją będzie Ci potrzebny mocny komputer

Autor: Redakcja Fotopolis

23 Czerwiec 2025
Artykuł na: 17-22 minuty

Funkcje sztucznej inteligencji weszły z przytupem do codziennej pracy fotografów, filmowców i twórców kreatywnych. I choć wiele z tych procesów odbywa się na zdalnych serwerach, coraz częściej zadania te musimy wykonywać lokalnie. W tym artykule opisujemy jak komputer przygotowany do pracy z AI może usprawnić Twój workflow.

Nie ma ostatnio dnia, by nie natrafić na posty czy filmy prezentujące kolejne imponujące przykłady wykorzystania rozwiązań zakresu sztucznej inteligencji w pracy kreatywnej. Dla wielu osób ChatGPT i funkcje AI wbudowane w programy graficzne już dziś stanowią podstawowe narzędzia, wspierające standardowy wachlarz umiejętności.

Dzięki rozwiązaniom wykorzystującym sieci neuronowe możemy m.in. automatyzować selekcję zdjęć, przyspieszyć retusz, tworzyć moodboardy, generować podpisy i skróty do filmów, a nawet komunikować się z klientami. Wiele z tych procesów odbywa się w chmurze, ale obecnie coraz większego znaczenia nabiera możliwość przetwarzania lokalnego - szczególnie tam, gdzie liczy się szybkość, mobilność, niezależność i poufność danych.

 

W tym kontekście ogromne znaczenie ma wybór odpowiedniego sprzętu. Na przykładzie nowego komputera ASUS ProArt P16 pokazujemy, do jakich zadań lokalne wsparcie AI daje realną przewagę w codziennym workflow. To praktyczne spojrzenie na kreatywną pracę hybrydową, w której przyspieszenie sprzętowe wspomaga obliczenia w chmurze.

Dlaczego ASUS?

Bo ASUS ProArt P16 to jeden z pierwszych profesjonalnych notebooków, stworzony specjalnie pod kątem wymagającej pracy kreatywnej, wykorzystującej rozwiązania z zakresu AI. Jego imponująca specyfikacja odpowiada na rosnące wymagania narzędzi AI i wyznacza standardy, jakich będą oczekiwać od komputerów twórcy w ciągu najbliższych kilka lat.

Poza smukłą obudową, dużą dostępnością portów (USB 4.0 do 40 Gb/s, HDMI 2.1, czytnik kart SD Express 7.0 oraz złącza USB-C z obsługą ładowania), unikalnymi rozwiązaniami ergonomicznymi, jak DialPad i wysokiej jakości 16-calowym ekranem z 10-bitowym wyświetlaczem, 100-procentowym pokryciem gamutu DCI-P3 oraz i idealnym odwzorowaniem kolorów (współczynnik Delta E<1), komputer oferuje potężny, flagowy procesor AMD Ryzem AI 9 HX 370 z taktowaniem do 5,1 GHz i wbudowanym akceleratorem sztucznej inteligencji AMD XDNA NPU, a do tego 64 GB RAM-u, dwa dyski SSD o pojemności aż 4 TB oraz wsparcie nowoczesnego układu grafiki NVIDIA GeForce RTX 5070 z dedykowanymi rdzeniami do pracy AI (moc obliczeniowa na poziomie 798 TOPS). Więcej informacji na temat szczegółów sprzętowych, ich znaczeniu i realnej wydajności znajdziecie w poniższych artykułach.

Przeczytaj także:
ASUS ProArt P16 to laptop zaprojektowany z myślą o pracy z AI

Sztuczna inteligencja w coraz większym stopniu wspiera pracę kreatywnych twórców. Ale stawia też konkretne sprzętowe wymagania. Niedługo to właśnie wydajność pod kątem AI stanie się kluczowym kryterium przy wyborze laptopa. Warto pomyśleć o tym już dzisiaj. [Czytaj więcej]
Asus ProArt P16 (H7606WP) - test laptopa do edycji foto i wideo

Z wydajnym procesorem AI, kartą graficzną z flagowej serii NVIDIA Studio oraz dotykowym ekranem DCI-P3, ASUS ProArt P16 (H7606WP) ma szansę zaspokoić potrzeby współczesnych twórców treści fotograficznych i filmowych. Sprawdzamy, jak nowy laptop radzi sobie w praktyce. [Czytaj więcej]

AI nie tylko w chmurze. Po co Ci wydajne przetwarzanie lokalne?

Chociaż wiele aplikacji oferuje dziś funkcje AI bazujące w dużej części na przetwarzaniu online, odbywającym się na zdalnych serwerach (np. Adobe Firefly, Canva czy ChatGPT), nie oznacza to, że lokalna wydajność traci na znaczeniu. Wręcz przeciwnie - coraz więcej profesjonalnych narzędzi, takich jak Lightroom Classic, DaVinci Resolve czy Topaz Photo AI, wykorzystuje moc procesora i karty graficznej do przetwarzania danych bez konieczności wysyłania ich do Internetu.

Działanie lokalne niesie ze sobą realne korzyści: materiały, nad którymi pracujemy nie opuszczają naszego dysku (ważne w przypadku RODO, wrażliwych danych czy pracy pod NDA), mamy pełną kontrolę nad efektem, a czas przetwarzania znacznie się skraca. W końcu, co być może najważniejsze - wszystkiego możemy dokonać bez dostępu do szybkiego Internetu. Wszyscy doskonale wiemy, że praca kreatywna oznacza nie raz konieczność zasiadania przy komputerze w hotelu, samolocie czy podczas sesji z klientem.

Retusz, selekcja, eksport, czyli AI w pracy fotografa

Choć procesy oparte o funkcje generatywne, jak rozszerzanie ujęć czy tworzenie teł na bazie promptów bazują na przetwarzania w chmurze, wciąż dużo funkcji AI w programach graficznych, takich jak Adobe Lightroom Classic czy Photoshop, opiera się o moc obliczeniową komputera. Przykładem są inteligentne maski, usuwanie obiektów, zwiększanie rozdzielczości plików RAW czy zaawansowane funkcje odszumieniu. Programy wykorzystują też przyspieszenie sprzętowe do automatycznego tagowania i szybszego generowania podglądu podczas wyszukiwania i wyboru zdjęć.

Weźmy prosty scenariusz. Przywozimy ze zlecenia kilka tysiecy zdjęć, które trzeba przejrzeć, wyselekcjonować i obrobić. W Lightroomie uruchamiamy maski AI: zaznaczenie nieba, sylwetek, twarzy. Do tego preset, odszumianie, wysyłka kadrów wymagających mocniejszej obróbki do Photoshopa, a następnie eksport całego materiału do formatu JPEG. Dzięki wsparciu akceleracji GPU z układem AI każdy z etapów widocznie przyspiesza, skracając czas potrzebny na edycję materiału. I choć w przypadku pojedynczego zdjęcia, różnice te mogą być nieznacznie, przy skali obejmującej dużą pulę zdjeć, zaoszczędzony czas będziemy mogli liczyć w godzinach. Podobnie w przypadku eksportu - zaawansowane układy GPU sprawiają, że przygotowanie finalnych plików zajmuje kilka minut, a nie kilkadziesiąt.

Skomplikowane procesy, jak tworzenie zestawu masek AI dla 100-megapikselowych zdjęć, w przypadku komputera ASUS ProArt P16 odbywa się w ciągu kilku sekund

Podobnie sprawa ma się z innymi popularnymi aplikacjami do edycji zdjeć, wykorzystującymi narzędzia AI, jak Luminar NEO czy Topaz AI. Specjalne rdzenie Tensor w układzie grafiki Nvidia GeForce RTX 5070 znacznie skracają obliczenia bazujące na sieciach neuronowych, sprawiając że czas potrzebny na odszumianie, zwiększenie rozdzielczości czy inteligentne wyostrzanie obrazu i eksport większych partii zdjęć spada na przykład z 30 do 5 minut.

Inteligentna obróbka wideo bez zacięć

Na podobnej zasadzie działa to w przypadku edycji wideo. Do najnowszych rozwiązań, pokroju inteligentnego przedłużania klipów z wykorzystaniem generatywnych układów AI wykorzystywane jest przetwarzanie chmurowe, ale nadal ogromna ilość procesów wykorzystuje przyspieszenie sprzętowe.

Dla przykładu weźmy popularny program DaVinci Resolve, gdzie za  procesy wykorzystujące rozwiązania AI odpowiada silnik Neutral Engine, którego wydajność opiera się o możliwości sprzętowe naszego komputera. Funkcje wspierane przez AI obejmują tu m.in.automatyczne rozpoznawanie, maskowanie i śledzenie twarzy oraz obiektów, automatyczne cięcie surowego materiału na gotowe sceny, inteligentne zwiększanie rozdzielczości, inteligentne funkcje usuwania, interpolację klatek w ujęciach slow motion czy miks dźwięku, automatyczne kadrowanie, przełączanie ujęć w realizacjach wielokamerowych i transkrypcję nagrań.

 

Biorąc pod uwagę, że praca z wideo jest z zasady dużo bardziej obciążająca dla komputera, a poszczególne procesy bez wsparcia funkcji AI potrafią wymagać wielu godzin manualnej pracy, wyłącznie komputer z układem dedykowanym narzędziom sztucznej inteligencji jest w stanie obecnie pozwolić nam pozostać konkurencyjnym na rynku filmowym, gdzie wymagany jest krótki czas reakcji i szybkie dostarczanie materiału. To istotne zarówno w przypadku rozbudowanych produkcji, ale być może nawet bardziej w przypadku obsługi social mediów, gdzie rzeczy, które wydarzyły się wczoraj są już przestarzałe.

 

Aby stanąć naprzeciw dzisiejszym zapotrzebowaniom, ASUS zawiązał współpracę z platformą CapCut - kupując komputery z serii ProArt możemy otrzymać do 6 miesięcy bezpłatnej subskrypcji premium, obejmującej zaawansowane narzędzie edycji i rozbudowane funkcje AI, które umożliwiają przygotowanie złożonych materiałów w parę chwil.

Organizacja, inspiracja, komunikacja, social media – AI na zapleczu pracy fotografa

Nawiązując do mediów społecznościowych, warto wspomnieć, że praca twórców kreatywnych to nie tylko czas spędzony nad obróbką materiałów, ale także długie godziny poświęcone budowaniu własnej marki, kontaktom z klientami, przygotowywania planów działania, ofert i storyboardów czy przeszukiwania Internetu w pogoni za inspiracją na kolejną sesję czy materiał filmowy. Zamiast kolejny raz przeszukiwać Pinteresta czy prosić o pomoc ChataGPT, coraz więcej twórców decyduje się na uruchamianie lokalnych open-source’owych silników AI, które z jednej strony pozwalają pracować offline i ograniczyć koszta związane z subskrypcjami, a z drugiej umożliwiają dostosowanie modeli do własnego stylu pracy.

Przykładem może być chociażby tworzenie moodboardów, generowanie grafik czy przekształcanie zdjęć referencyjnych w gotowe wizualizacje za pomocą lokalnego klienta wykorzystującego model Stable Diffusion, jak DiffusionBee czy ComfyUI lub natywnego oprogramowania ASUS Muse Tree, które jest furtką do świata kreacji opartego o możliwości generatywnej sztucznej inteligencji. Tego typu procesy wymagają sporej mocy obliczeniowej, ale nie Internetu. Dzięki wydajnemu komputerowi, jak ASUS ProArt P16 nad naszymi koncepcjami możemy w pełni efektywnie pracować zupełnie zdalnie, np. w pociągu czy podczas sesji w plenerze.

Analogicznie, lokalnie uruchamiać możemy asystentów podobnych do ChataGPT, na przykład za pomocą programu LM Studio i otwartych modeli Llama3 (dostarczonych przez Meta), tak by swobodnie, za darmo i w całości na swoim komputerze generować scenariusze, organizować pliki, przygotowywać oferty, harmonogramy pracy czy podsumowania tekstów i szukać odpowiedzi na pytania pojawiające się na etapie pracy nad projektem.

W podobnych sytuacjach „pracy na zapleczu” sprawdzą się także takie systemy jak Obsidian (dostęp do ponad 2000 tworzonych przez użytkowników specjalistycznych pluginów do pracy z tekstem i nie tylko) GPT4ALL (lokalny chat AI), digiKam (zarządzanie biblioteką zdjęć, z automatycznym tagowaniem, rozpoznawaniem twarzy, usuwaniem duplikatów i szerokimi opcjami udostępniania) czy Excire Foto (AI do organizacji i przeszukiwania katalogów zdjęć i filmów, program płatny).

A jeśli nie lubicie eksperymentować, warto wiedzieć, że na AI opiera się także wiele natywnych programów danego producenta, jak aplikacja StoryCube z pakietu oprogramowania MyASUS w notebookach ASUS, która pozwala na inteligentne katalogowanie i organizowanie wszelkiego rodzaju materiałów wizualnych - z wielu urządzeń i platform chmurowych jednocześnie i całkowicie bezpłatnie. 

Lokalne przyspieszenie, globalne możliwości

Jak widzimy, nowoczesny workflow fotografa i filmowca opiera się na procesach, które działają hybrydowo - posiłkując się zarówno chmurą, jak i możliwościami sprzętowymi, dzięki którym coraz więcej zadań można wykonać szybciej, bezpieczniej i bardziej niezależnie dzięki lokalnemu wsparciu dla AI. A w przypadku wielu funkcji, jak możliwości AI wspierające edycję wideo, konkurencyjna praca bez odpowiednio wydajnej i kompatybilnej stacji roboczej pozostaje praktycznie niemożliwa.

Oprócz tego, obserwując rozwój branży AI i rosnące zapotrzebowanie na moc obliczeniową i koszta związane z rozbudową niezbędnej infrastruktury, można spodziewać się, że z czasem producenci będą starali się oddelegować coraz więcej procesów właśnie do przetwarzania lokalnego.

Raptem niedawno słyszeliśmy o planach wprowadzenia agenta AI do aplikacji z pakietu Creative Cloud, który przy pomocy promptów tekstowych będzie przeprowadzał za nas złożone, wieloetapowe procesy edycji. Biorąc pod uwagę, że większość z zadań będzie bazować na wbudowanych możliwościach edycji, zapewne będzie to agent uruchamiany lokalnie. Jednak im bardziej skomplikowane zadanie przed nim postawimy, tym większe znaczenie będą miały możliwości naszego sprzętu.

W końcu, warto także pamiętać, że praca na komputerze nie sprowadza się do obsługi pojedynczych programów i procesów. Dzisiejsza praca wymaga często jednoczesnego korzystania z wielu różnych narzędzi. Odpowiednio wydajna stacja robocza sprawi, że nawet obciążony wieloma zadaniami komputer będzie działał sprawnie i szybko, bez problemu generując podgląd materiału wideo 8K i przełączając się pomiędzy oknami.

Mając to wszystko na uwadze, przy decyzji o zakupie komputera do pracy kreatywnej, warto wybierać modele przygotowane na to, co przyniesie przyszłość. W końcu takiego zakupu nie dokonujemy co roku. W tym kontekście ASUS ProArt P16 to nie tylko mocny laptop, ale także przepustka do pracy opartej o wymagające procesy AI, gdzie procesor i karta graficzna z dedykowanymi rdzeniami przetwarzania neuronowego jeszcze przez dłuższy czas pozwolą nam sprostać wszelkim wymaganiom stawianym przez branżę kreatywną.

Skopiuj link
Więcej w kategorii: Analizy
Powiedz nam co fotografujesz, a my powiemy Ci jaki zestaw wybrać [Sony Cashback 2025]
Powiedz nam co fotografujesz, a my powiemy Ci jaki zestaw wybrać [Sony Cashback 2025]
Letni Cashback Sony to prawdopodobnie najlepszy moment by skompletować w okazyjnej cenie wakacyjny zestaw fotograficzny. W tym tekście podpowiadamy, który aparat warto wybrać i jakie my...
11
Lornetki i lunety obserwacyjne Focus Optics, Kite i Kowa [Przegląd rynku 2025]
Lornetki i lunety obserwacyjne Focus Optics, Kite i Kowa [Przegląd rynku 2025]
Dzięki nim widzimy więcej, wcześniej i z bezpiecznej odległości, a to w fotografii przyrodniczej klucz do sukcesu. Jaki model lornetki wybrać? A może luneta z dużym powiększeniem? Sprawdzamy...
4
ASUS ProArt P16 to laptop zaprojektowany z myślą o pracy z AI
ASUS ProArt P16 to laptop zaprojektowany z myślą o pracy z AI
Sztuczna inteligencja w coraz większym stopniu wspiera pracę kreatywnych twórców. Ale stawia też konkretne sprzętowe wymagania. Niedługo to właśnie wydajność pod kątem AI stanie się kluczowym...
9
Powiązane artykuły