“Bliżej” Magdy Wdowicz-Wierzbowskiej, czyli ludzie tacy, jak my

Autor:

1 Czerwiec 2017
Artykuł na: 4-5 minut

Spotkałam ich w Serbii, w styczniu 2016 roku. Uciekali ze świata, który dobrze znali, do tego, jak im się wydawało, lepszego. Liczyło się tylko to, żeby tych ludzi uwiecznić - mówi o swojej nadchodzącej wystawie Magdalena Wdowicz-Wierzbowska.

Usama, Muhammad, Ammar, Yasser, Kamil, Jarob, Ismail, Aminullah, Ahmed, Muhammad, Mortaza, Abdullah, Mustafa, Abdullah, Mazzin, Hezha, Maria, Mohand, Mahmude, Luay,Abdulkrem, Fazlullah, Sdiga, Ahmed, Youssef, Rafat, Hamid, Zabit, Elham, Omid, Nabas, Zain… Informatyk, pracownik biurowy, uczeń, matka, przedsiębiorca, pielęgniarz, inżynier budownictwa, student, prawnik, dziennikarz, architekt…

fot. Magdalena Wdowicz-Wierzbowska

- Spotkałam ich w Serbii, w styczniu 2016 roku. Uciekali ze świata, który dobrze znali, do tego, jak im się wydawało, lepszego. Byli w drodze od kilku do kilkudziesięciu dni. Dużo za to zapłacili. - mówi fotografka Magdalena Wdowicz-Wierzbowska, która w czerwcu otwiera nową wystawę w Starej Galerii ZPAF. - Nie pojechałam tam tylko po to, żeby fotografować, ale aparat cały czas miałam przy sobie i kiedy tylko mogłam, robiłam zdjęcia. Żeby nie zapomnieć ich twarzy. Ale najpierw trzeba było tym ludziom pomóc, a jeśli był jeszcze moment, to także porozmawiać. I ewentualnie na końcu można było pomyśleć o zdjęciu. Przeważnie się zgadzali, oprócz kobiet - one praktycznie nigdy (chyba, że z dziećmi).

fot. Magdalena Wdowicz-Wierzbowska

- Starałam się zapisywać imiona, miasta, strzępki historii, ale nie było kiedy, gdzie, jak. W ciągu tych 5 dni przez to miejsce przeszło od 5 do 10 tysięcy ludzi. I chociaż zetknęłam się tylko z ułamkiem, to fakty się wymieszały, zlały, trudno już było połączyć twarz z imieniem. Nie było czasu na ustawianie, cyzelowanie kompozycji, czekanie na lepsze światło. Zresztą, to by było nie na miejscu. Liczyło się tylko to, żeby tych ludzi uwiecznić. Ludzi takich jak my. - dodaje.

Wernisaż wystawy odbędzie się we wtorek, 6 czerwca 2017 roku, o godzinie 19:15, w Starej Galerii ZPAF przy ul. Plac Zamkowy 8. Zdjęcia będzie można oglądać do 1 lipca.

fot. Magdalena Wdowicz-Wierzbowska

SYLWETKA AUTORA

Magdalena Wdowicz-Wierzbowska (ur. 1979) jest architektem i fotografem ( od 2012 r. członek ZPAF). Realizuje własne projekty fotograficzne. Zajmuję się głównie portretem i dokumentem, a także fotografią teatralną. Dla przyjemności robi zdjęcia streetowe i lepi z gliny. W 2015 roku otrzymała stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w 2015. od 2016 roku wykłada w Studium Fotografii ZPAF.

Więcej informacji na temat ekspozycji znajdziecie pod adresem zpaf.pl.

 

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Wydarzenia
Dopływy, drgania, powidoki i pieśni na brzegach - Rafał Siderski i Małgorzata Lebda w galerii Poprzeczna
Dopływy, drgania, powidoki i pieśni na brzegach - Rafał Siderski i Małgorzata Lebda w galerii...
Galeria Poprzeczna w Miechowie zaprasza na wystawę Małgorzaty Lebdy i Rafała Siderskiego. Ekspozycja to zapis niecodziennych działań skupionych wokół rzeki Wisły.
8
Brzegi wspólne - 7 lat fotograficznej obserwacji rzeki Warta
Brzegi wspólne - 7 lat fotograficznej obserwacji rzeki Warta
Galeria Centrala wraz z grupą artystów związanych z kolektywem Fotspot zapraszają na wystawę Brzegi wspólne. Ekspozycja prezentuje fotografie poznańskiego odcinka rzeki Warty,...
1
Forever Mine - wystawa Anny Bedyńskiej w Pix.House
Forever Mine - wystawa Anny Bedyńskiej w Pix.House
Na rezydencji artystycznej w poznańskim Pix.House gości dokumentalistka, laureatka World Press Photo Anna Bedyńska. Wystawa Forever Mine porusza zaskakujący problem Japońskiego wymiaru...
8
Powiązane artykuły