Wydarzenia
Melchior Wańkowicz. Fotoreporter - wystawa nieznanego dorobku reportera literackiego
W 1959 roku Nikon rozpoczął produkcję obiektywów do nowo powstałej lustrzanki Nikon F. Choć nazwa Nikkor na optyce pojawiła się dużo wcześniej, bo w roku 1932, to sukces rynkowy japońska firma zawdzięcza mocowaniu bagnetowemu typu F, które z powodzeniem stosuje do dziś. Trudno się zatem dziwić, że w lipcu z linii montażowych zszedł 40-milionowy egzemplarz obiektywu do jednego z najpopularniejszych na świecie systemów lustrzanek jednoobiektywowych.
W ciągu 48 lat produkcji wielokrotnie zmieniały się technologie stosowane w lustrzankach Nikona. Bagnet F na bieżąco był uzupełniany o takie nowinki, jak autofokus, automatyczne sterowanie przysłoną, elektryczne styki informujące o typie szkieł i zastosowanych ustawieniach czy wreszcie oparta na mikroprocesorach pełna wymiana informacji w lustrzankach cyfrowych. Ostatnio doszło do tego wyposażenie obiektywów w silniki ultradźwiękowe służące do napędu autofokusa. Konsekwencja inżynierów Nikona doprowadziła do tego, że pomimo wprowadzenia tak wielu zmian, nadal istnieje możliwość zamocowaniu nawet najstarszego obiektywu do najnowocześniejszej lustrzanki cyfrowej. Wprawdzie ograniczone będą wtedy funkcje, które nie były dostępne w roku 1959, ale będzie możliwe wykonanie zdjęcia. Takie rozwiązanie zapewniło firmie sukces i dużą popularność, szczególnie wśród zawodowców, którzy mogą stosować wcześniej kupioną optykę do nowocześniejszych korpusów.
W ofercie japońskiego producenta znajduje się obecnie pełna gama obiektywów oznaczonych logiem Nikkor zarówno do zastosowań profesjonalnych, jak i amatorskich. Firma pracuje nad kolejnymi udoskonaleniami i nowymi technologiami, ale należy spodziewać się, że podstawa mocowania - bagnet typu F - pozostanie niezmienny jeszcze przez wiele lat.
Informacja o okrągłej liczbie obiektywów zeszła się w czasie z obchodami 90-lecia powstania firmy Nikon. Gratulujemy i życzymy następnych 40 milionów szkieł.