Canon pracuje nad monstrualnym pełnoklatkowym zoomem 50-80 mm f/1.1

Zazwyczaj nie piszemy o patentach składanych przez poszczególnych producentów, ale plany Canona - o ile dojdą do skutku - mogą na dobre przewrócić do góry nogami segment uniwersalnych obiektywów zmiennogniskowych.

Konstrukcja jakiej jeszcze nie widział świat

Fujifilm GFX100RF - Raty 20x0%

22 999 zł

Nikon Z6 III - raty 20x0%

9 159 zł

Canon EOS R6 Mark II - raty 20x0%

8 999 zł

PANASONIC LUMIX S1R II - raty 20x0%

15 299 zł

Sony FX30 - raty 20x0%

9 449 zł

Na początku tego roku firma zapowiedziała, że na rok zawiesza prace nad szkłami EF i skupia swoje siły na mocowaniu RF. W efekcie Canon zdradził ramowy plan, który zakłada wypuszczenie 15 nowych szkieł na przestrzeni najbliższych 3 lat. Poza tym producent złożył kilka patentów, z których ten o numerze US20190243111 może przyspieszyć bicie serca nawet największych sceptyków. Kryją się pod nim projekty zoomów o uniwersalnych ogniskowych 50-80 mm, które mają zapewnić stałe nominalne otwory przysłony f/1.8, f/1.6, f/1.4, f/1.2 i f/1.1. Jeśli choćby jeden z tych pomysłów ujrzał światło dzienne, to moglibyśmy mówić o prawdziwej rewolucji w świecie szkieł fotograficznych. Na razie żadne szczegóły nie zostały udostępnione, ale poniżej możecie zobaczyć rysunek imponującego układu optycznego.

Kiedy premiera?

Obiektyw z tak dużym nominalnym otworem przysłony dla Canona nie będzie niczym nowym. Firma w swoim dorobku ma „Świętego Graala“ w postaci stałki 50 mm f/1.0. Niemniej zastosowanie przysłony f/1.1 w zoomie byłoby czymś niespotykanym. Warto także zauważyć, że model 50-80 mm ze światłem f/1.1 (lub f/1.2, f/1.4, f/1.6, f/1.8) może powstać do bezlusterkowego systemu z mocowaniem Canon RF. Jak podaje serwis CanonRumors, nowe konstrukcje mogą mieć swoją premierę w połowie przyszłego roku. Na razie jest jednak zbyt wcześnie, by ferować wyroki. Mamy bowiem do czynienia ze złożeniem patentu, a do pojawienia się finalnego produktu jest jeszcze spora droga. Jednakże zoom 50-80 mm f/1/1 byłby prawdziwą rewolucją, na którą warto poczekać.