Branża
Nawet 1800 zł taniej - ruszył Cashback na aparaty i obiektywy OM System
Oppo prezentuje kolejną generację flagowca z serii Find X, który pretenduje do miana najdoskonalszego mobilnego systemu obrazowania, przebijając oferty Samsunga oraz Apple i mocno rywalizując z Xiaomi. Niestety kolejny raz model Ultra nie trafi na rynek europejski.
Oppo nie zwalnia tempa i mocno napiera na rynkową czołówkę w zakresie oferowanych aparatów. Już jesienią mogliśmy przekonać się o imponujących możliwościach modelu Find X8 Pro, teraz w końcu debiutuje wariant Ultra, który nie jest po prostu konkurencyjny, ale który deklasować ma swoją konkurencją. A przynajmniej większość z niej.
Wszystko ze względu na naprawdę imponujący zestaw aparatów, w którym przyłożono uwagę nie tylko do modułu głównego, także do modułów tele, które są widocznie lepsze nawet od imponującego zestawu z modelu Pro.
Główną nowością jest oczywiście moduł standardowy, oparty o 1-calową matrycę 50 Mp, wpieraną obiektywem 23 mm f/1.8, który wg producenta jest o ponad 60% większy od matryc z flagowców Samsunga i Apple. Wtórują mu 50-megapikselowy, peryskopowy moduł 70 mm f/2.1 (matryca 1/1.56”), 50-megapikselowy peryskopowy moduł 135 mm f/3.1 (matryca 1/1.95”) oraz 50-megapikselowy moduł szerokokątny 15 mm f/2 (matryca 1/2.75”). Dodatkowo wszystkie wspierany fazowym autofokusem Dual Pixel oraz optycznie stabilizowane (poza module ultrawide). W tym wszystkim tak sobie wypada jedynie wspomniany moduł ultraszerokokątny, który jest zaczerpnięty prosto z modelu Pro i który wypada gorzej niż ten z modelu X7 Ultra. Przynajmniej na papierze.
Co ciekawe, wszystkie aparaty (poza ultraszerokokątnym) pozwalają na 10-bitową rejestrację wideo 4K HDR do 120 kl./s w standardzie Dolby Vision. Powinniśmy być więc w stanie tworzyć za ich pomocą nieźle wyglądające i rozbudowane wizualnie materiały. Zakres 23-135 mm pokrywa bowiem większość najczęściej używanych ogniskowych.
Nowy flagowiec to jednak także doskonalsze obrazowanie i nowy sposób przetwarzania kolorów. Oppo obiecuje, że zdjęcia z Find X8 Ultra będą cechować się lepszą dokładnością dzięki zastosowaniu sensora True Chroma, który wykorzystuje „dziewięciokanałowy system multispektralny do analizy temperatury barwowej sceny”. Rozwiązanie to współpracuje z systemem przetwarzania obrazu opracowanym wspólnie Hasselblad, co pozwala nam uzyskać m.in. bardziej naturalną kolorystykę zdjęć w trybie Pro.
Działanie systemu True Chroma w praktyce
Oprócz tego mamy też szereg innych, znanych nam już technologii, które dodatkowo poprawiają jakość obrazu. Należą do nich m.in.: silnik HyperTone, który według producenta zwiększa możliwości obliczeniowe i skuteczność działania w trudnych warunkach oświetleniowych, technologia AI tone mapping, odpowiadająca za lepsze oddanie głębi i detali w przypadku trybu portretowego czy system ProXDR poprawiający ekspozycję i kolorystykę obrazu wyświetlanego na ekranie.
Nowy flagowiec to przy tym oczywiście bardzo mocna specyfikacja, ale też imponująco smukły profil (przynajmniej, jak na możliwości aparatów). Telefon wykorzystuje układ Snapdragon 8 Elite, układ grafiki Adreno 830 do 16 GB RAM-u, do 1 TB przestrzeni dyskowej i krzemowo-węglową baterię o pojemności 6100 mAh. Do tego 6.82-calowy, 10-bitowy skand AMOLED o rozdzielczości 1440 x 3168 px, odświeżaniu 120 Hz i szczytowej jasności 2500 nitów (1600 nitów w trybie HDR). Wszystko to zamknięte w obudowie o grubości 8,8 mm i wadze 226 g.
Oppo Find X8 Ultra debiutuje na rynku chińskim w cenie 6499 juanów, czyli ok. 3350 zł. My takich cen nigdy nie zobaczymy, ale nie zobaczymy też smartfona, który na rynku chińskim pozostanie. Kolejny raz bowiem najlepszy smartfon z oferty producenta nie będzie oficjalnie dystrybuowany na rynku międzynarodowym.
Więcej informacji znajdziecie na stronie oppo.com.