YOSO - polska aplikacja, która ma odmienić oblicze fotografii mobilnej

Autor: Maciej Luśtyk

30 Grudzień 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Jaki jest największy problem współczesnej fotografii? Zbyt dużo zdjęć, które niepotrzebnie zapychają pamięć smartfonów i komputerów. Odmienić to chcą twórcy aplikacji YOSO, która do cyfrowego świata wprowadzić ma analogową magię.

Każdy kto choć raz fotografował na filmie, wie jak silne emocje się z tym wiążą. I nie chodzi tu nawet o niepowtarzalny charakter tradycyjnych odbitek. Ograniczona liczba klatek, konieczność zastanowienia się nad kadrem przed wciśnięciem migawki i długie oczekiwanie na zobaczenie efektów swojej pracy, to elementy tworzące magię fotografii mobilnej. Magię, której na próżno szukać w cyfrowym świecie, gdzie nie raz w ciągu jednego dnia wykonujemy kilkaset zdjęć, z którym często nie poświęcamy nawet większej uwagi.

Fotografia cyfrowa z pewnością pozbawiła nas ograniczeń, a prawdziwą rewolucją było pojawienie się smartfonów wyposażonych w dobrej jakości aparaty. Wszystko ma jednak swoją cenę. Zdjęcia wykonywane masowo szybko odchodzą w zapomnienie, często też bezpowrotnie je tracimy, czy to przez awarię sprzętu czy przez własną nieuwagę. Problem ten chcą rozwiązać twórcy polskiej aplikacji YOSO, która w cyfrowy świat tchnąć ma odrobinę analogowej magii.

Na czym polega jej wyjątkowość? Aplikacja sprawić ma, że smartfonem będziemy fotografować jak analogiem. Najpierw wybierzemy rodzaj “filmu” na jakim chcemy fotografować (kolorowy lub czarno-biały) oraz liczbę klatek, którą chcemy wykonać (12, 24, 36 zdjęć). Następnie będziemy mogli przejść do aplikacji aparatu. Ale uwaga. Zrobionych zdjęć nie będziemy mogli podejrzeć. Zamiast tego, po wykonaniu rolki filmu i uiszczeniu odpowiedniej opłaty, twórcy prześlą nam zdjęcia na podany adres w formie wydruków zapakowanych w eleganckie pudełko. Do wyboru mamy formaty 10 x 15 cm lub “polaroidowy” kwadrat 9 x 9 cm.

W zależności od liczby wykonanych klatek, cena usługi waha się od 11,99 euro do 16,99 euro. Z jednej strony to dużo, ale prawdę mówiąc obecnie niewiele mniej zapłacimy za rolkę prawdziwego filmu i jego wołanie. Tutaj natomiast otrzymujemy ten plus, że wszystko odbywa się za pośrednictwem kilku kliknięć.

Zdjęcia otrzymamy zapakowane w tekturowym pudełku, w którym będziemy mogli je także wygodnie przechowywać

Czy nowa aplikacja się przyjmie? Biorąc pod uwagę rosnące zainteresowanie tradycyjną formą fotografii, jest na to spora szansa. Jedyną przeszkodą może okazać się, to, że wykonanych zdjęć nie możemy w żaden sposób edytować, toteż końcowy efekt może nie spełnić pokładanych przez użytkowników w aplikacji oczekiwań. A to przecież właśnie filtry z popularnych aplikacji Instagram i VSCO, które pozwalające na szybkę poprawę zdjęć, są tym, co do fotografii mobilnej przyciąga tyle osób.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem yosoapp.com. Aplikacja dostępna jest do pobrania na razie wyłącznie w wersji na iPhone’a, za pośrednictwem serwisu iTunes App Store.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Mobile
Xiaomi 14 Ultra - 4 aparaty 50 Mp, profesjonalny tryb wideo i sztuczna inteligencja. Czy to jeszcze smartfon?
Xiaomi 14 Ultra - 4 aparaty 50 Mp, profesjonalny tryb wideo i sztuczna inteligencja. Czy to...
Xiaomi zaprezentowało najnowszego flagowego smartfona. Model 14 Ultra obiecuje najlepsze do tej pory możliwości fotograficzne na rynku mobile i podpiera to imponującą specyfikacją. Z...
13
Google inwestuje w startup, który odmienić ma fotografię mobilną - Glass AI jest już dostępne dla producentów
Google inwestuje w startup, który odmienić ma fotografię mobilną - Glass AI jest już dostępne dla...
Software’owe sztuczki stosowane przez producentów smartfonów potrafią działać cuda. Ale nie zawsze takie, jakich pożądają użytkownicy. Glass Imaging wie jak sprawić, by smartfonowi...
6
OnePlus 12 - najlepsze podzespoły i rozbudowany moduł foto z dużą matrycą
OnePlus 12 - najlepsze podzespoły i rozbudowany moduł foto z dużą matrycą
Na swoje 10-urodziny OnePlus prezentuje nowego flagowca. OnePlus 12 to najlepsza na rynku wydajność i zaawansowany moduł foto przygotowany we współpracy z Hasselbladem i Sony
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)