Canon EOS R6 Mark III - Co musisz wiedzieć
- 32,5-megapikselowa matryca z modelu EOS C50
- Stabilizacja do 8,5 EV
- Tryb seryjny 40 kl./s (migawka elektroniczna) / 12 kl./s (migawka mechaniczna)
- Tryb Pre Continuos Shooting - do 20 zdjęć sprzed dociśnięcia spustu migawki
- Usprawniony Dual Pixel AF z możliwościa rejestrowania priorytetu twarzy
- Podwójny slot kart: CFExpress B + SD UHS-II
- Tryb wideo 7K RAW 60 kl./s / 7K Open Gate
- 4K 120 kl./s 10-bit 4:2:2 All-Intra bez cropa
- Niemieniona ergonomia
- Ciągle ten sam wizjer
- Kontrolki tally
- Cena: 12999 zł
O ile do tej pory w serii R6 wymagającym użytkownikom mogło jeszcze czegoś brakować, o tyle jej najnowsza odsłona każe się nam pozbyć wszelkich wątpliwości, z miejsca wskakując na czubek rankingu uniwersalnych pełnych klatek. Canon EOS R6 Mark III łączy zaskakująco mocną specyfikację z bardzo atrakcyjną ceną, pretendując do miana najbardziej opłacalnego zawodowego korpusu dla twórców łączących film i fotografię.
Uniwersalny full frame na sterydach
W dużym skrócie, Canon EOS R6 Mark III łączy wszystko, co najlepsze w dotychczasowej serii R6 z możliwościami obrazowania zaprezentowanej niedawno kamery EOS C50. Otrzymujemy więc nową, 32-megapikselową matrycę o zakresie czułości ISO 100-64000 (ale w tym wypadku wspieraną układem stabilizacji o wydajności do 8,5 EV), tryb seryjny do 40 kl./s (12 kl./s w trybie migawki mechanicznej), pojemny bufor (do 150 zdjęć RAW przy pełnej prędkości) oraz nowości w postaci trybu Pre Continuos Shooting (możliwość zapisania w pamięci do 20 zdjęć sprzed wciśnięcia spustu migawki) czy możliwość zapisywania twarzy w celu ustalenia priorytetu dla ciągłego pomiaru AF.
Do tego miażdżąca specyfikacja trybu wideo, obejmująca zapis 7K RAW Light, 7K Open Gate i 10-bitową, pełnoklatkową rejestrację 4K do 120 kl./s z próbkowaniem 4:2:2 w wysokiej jakości kompresji wewnątrzklatkowej All Intra. Mamy też płaski profil Canon Log 2 (poza standardowym Log 3), możliwość rejestracji plików Proxy, jednoczesnego nagrywania na dwie karty czy rejestracji drugiej kopii w pomniejszonej rozdzielczości do wygodnego udostępniania w mediach społecznościowych. Do 4K 60 kl./s otrzymujemy też obraz nadpróbkowany z rozdzielczości 7K, a kwestia bitrate’u prezentuje się niemal identycznie jak w C50. Mamy także to samo wsparcie dla 4-kanałowej rejestracji dźwięku przez opcjonalny interfejs doczepiany do stopki oraz zaawansowane pomoce w postaci markerów proporcji obrazu czy monitora fali i false color.
Canon EOS R6 Mark III aktualizuje także samo body. Otrzymujemy podwójny slot kart na miarę flagowców (CFExpress B + SD UHS-II), pełnowymiarowe złącze HDMI i kontrolki tally informujące o wyzwoleniu rejestracji. Aktualizacji nie otrzymał niestety wizjer (3,76 Mp, powiększenie 0,76) i ekran (1,69 Mp, TFT LCD, 3”), ale trudno mówić, by było to układy niewystarczające.Co najważniejsze, to ciągle ta sama świetna ergonomia i płynna obsługa, która producent zaskarbił sobie uznanie zawodowców.
Jeśli mam być szczery, to prawdopodobnie najlepszy powód dotychczas, by zdecydować się na wejście do zamkniętego systemu optyki Canona. Tym bardziej, że jak pokazuje zaprezentowany dzisiaj równie imponujący obiektyw RF 45 mm f/1.2, prawdopodobnie już niebawem nasyci się dużo bardziej przystępnymi cenowo szkłami.
Jak to wszystko wygląda w praktyce? Zajrzyjcie do naszych pierwszych wrażeń z użytkowania aparatu.
Cena i dostępność
Canon EOS R6 Mark III trafi do sprzedaży 20 listopada 2025 roku w cenie 12999 zł za body. Aparat będzie również dostępny w zestawach z obiektywami 24-105 mm f/4-7.1 IS STM oraz RF 24-105 mm f/4L IS USM w cenach kolejni 14999 zł i 17999 zł.
Więcej informacji znajdziecie na stronie canon.pl.
_1826294941.jpg)
