GoPro zaprezentowało amatorską kamerę sportową, która kosztuje jedyne 200 dolarów

Autor: Michał Chrzanowski

30 Marzec 2018
Artykuł na: 2-3 minuty

Ostatnie plotki okazały się być prawdą. Firma GoPro wzbogaciła swoją ofertę o nowy model HERO, który jest najtańszym urządzeniem spośród całej rodziny kamer sportowych producenta. Urządzenie kosztuje 200 dolarów, ale w tej cenie zapewnia całkiem sporo funkcjonalnych rozwiązań.

Już od jakiegoś czasu po sieci krążyły informacje o tym, że firma GoPro planuje zaprezentować budżetową wersję kamery sportowej. Dziś producent odsłonił wszystkie karty i zaprezentował GoPro HERO - odchudzoną wersję modelu HERO6. Takim zagraniem producent chce przekonać do siebie mniej wymagających użytkowników, a także osoby, które finansowo nie mogły pozwolić sobie na zakup modeli HERO i tym samym rozglądały się za rozwiązaniami konkurencji.

- HERO to świetna pierwszy kamera GoPro dla osób, które chcą dzielić się doświadczeniami wykraczającymi poza możliwości telefonu - mówi Meghan Laffey zastępca dyrektora w dziale Product Management GoPro. - HERO ułatwia dzielenie się niewiarygodnymi momentami w cenie, która jest idealna dla początkujących użytkowników.

Zacznij swoją przygodę

Fani mocnych wrażeń najnowszym modelem HERO będą mogli rejestrować filmy Full HD (60p), jak również materiały timelapse z półsekundowym interwałem. Natomiast wszystkie ulotne chwile zatrzymamy na zdjęciach o rozdzielczości 10-megapikseli z maksymalną prędkością 10 kl./s.

Ale na tym nie koniec. Kamera zapewnia również 2-calowy i dotykowy ekran, kontrolę głosem, elektroniczną stabilizację obrazu, a także kompatybilność z mobilną aplikacją Quik Stories, która automatycznie edytuje i tworzy krótkie filmy gotowe do dzielenia się nimi w mediach społecznościowych.

To wszystko zamknięto w uszczelnionej obudowie, którą będziemy mogli zanurzyć do głębokości 10 metrów. Do tego kamera współpracuje z większością akcesoriów GoPro.

 

 

Model GoPro HERO jest już dostępny w sprzedaży. Za to urządzenie przyjdzie nam zapłacić 200 dolarów, co stanowi całkiem konkurencyjną cenę na rynku kamer sportowych. Po więcej informacji odsyłamy na stronę producenta.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo wyższa cena
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo...
Po 4 latach Fujifilm prezentuje wreszcie kolejny model ze stylizowanej na aparat dalmierzowe serii X-E. Nowy X-E5 w dużej mierze dubluje możliwości modelu X-T50, zamykając. Je w...
9
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens to kolejny aparat, próbujący załapać się na trend zyskujących na popularności prostych aparatów typu point and shoot. Podobnie jak kilka niedawnych konstrukcji, kusi też...
25
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem...
30
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)