Obiektywy
Sirui 40 mm T1.8 1.33X S35 AF - niedrogi anamorficzny obiektyw z... autofokusem. Czy można chcieć więcej?
To było tylko kwestią czasu kiedy Polaroid ponownie zagości na rynku fotografii analogowej. W rocznicę 80. urodzin firma pokazała światu swoje najnowsze dziecko - analogowy aparat OneStep 2, który ma być wcieleniem ikonicznego modelu.
Powrót Polaroida na rynek fotografii natychmiastowej przypada dokładnie w 80 rocznicę urodzin. Legendarna firma została założona w 1937 roku przez Edwina Landa. Od tego czasu moda na zdjęcia natychmiastowe stawała się coraz większa. W efekcie Polaroid swój najlepszy okres przeżywał na początku lat 90.
Niestety kolejne lata to prawdziwe pasmo niepowodzeń. Bum na cyfrową fotografię skutecznie wyparł z rynku aparaty natychmiastowe. Konsekwencją tego było bankructwo Polaroida w 2001 roku. Siedem lat później zakończył się także kolejny etap - zaprzestano produkcji filmów.
Jednak w 2009 roku byli pracownicy i fani fotografii natychmiastowej postanowili stawić czoła trudnościom. Jako grupa Impossible Project przejęli holenderską fabrykę Polaroida wraz z całym parkiem maszyn. Za cel postawili sobie wznowienie produkcji filmu, z jednoczesnym dostosowaniem jej do współczesnych warunków.
Firma z czasem zaprezentowała nowe filmy oraz swój pierwszy aparat. Wykupiła także prawa do Polaroida. Nowym właścicielem marki został polsko-ukraiński przedsiębiorca Wiaczesław Smołokowski, ojciec Oskara Smołokowskiego, prezesa firmy Impossible Project, a także jej główny udziałowiec. Wtedy jeszcze nie było wiadomo czego dokładnie mogą się spodziewać fani fotografii natychmiastowej. Dopiero teraz widzimy efekty tego działania. Impossible Project znika z rynku, a do życia przywrócono legendę - Polaroid Originals.
Nowo powstała firma z impetem zaczęła swoją działalność. Zaprezentowała bowiem OneStep 2 - aparat, który ma być „duchowym następcą ikonicznego Polaroida OneStep“. To właśnie ta legendarna konstrukcja blisko cztery dekady temu spopularyzowała natychmiastową fotografię.
- Za każdym razem, gdy naciskasz spust migawki zachodzi tysiące reakcji chemicznych, które tworzą jeden prawdziwy i kompletnie unikalny obraz. To prawdziwe piękno Polaroida - zaznacza producent.
Nowy model - podobnie jak pierwowzór - jest w pełni analogowym aparatem, który może współpracować także z tradycyjnym filmem 600. OneStep 2 został wyposażony w wysokiej jakości obiektyw. Niestety producent nie zdradza wielu szczegółów. Wiemy jedynie, że będziemy mogli efektywnie ostrzyć z odległości 62 cm.
Ponadto znajdziemy także wbudowaną lampę błyskową, samowyzwalacz oraz 1100mAh akumulator, który będziemy mogli naładować poprzez USB. OneStep 2 odznacza się charakterystycznym dla Polaroida designem, zaś sama obsługa aparatu ma być wyjątkowo prosta - tak, by każdy mógł z niego korzystać.
Ale na tym nie koniec. Firma Polaroid Originals zaprezentowała także nowy film i-Type (zarówno monochrom, jak i kolor). Litera „i“ w nazwie oznacza „incredible“ i z taką właśnie niesamowitą jakością zdjęć powinniśmy mieć do czynienia. Film
- Każdy aparat natychmiastowy potrzebuje filmu. Nasz OneStep 2 ma swój własny i wyjątkowy i-Type. Nowy film zapewnia dystyngowaną i „marzycielską“ estetykę, z której słynie Polaroid.
Poniżej prezentujemy kilka zdjęć przykładowych, które zostały wykonane aparatem OneStep 2 i wywołane na nowym filmie i-Type.
Zaprezentowany Polaroid Originals OneStep 2 będzie dostępny w dwóch wersjach kolorystycznych: białej lub grafitowej. Aparat w sprzedaży powinien pojawić się w połowie października tego roku w cienie około 100 dolarów. Z kolei za nowy film i-Type zapłacimy 16 dolarów (zestaw 8 zdjęć).
Zamówień można dokonywać za pośrednictwem nowej strony Polaroid Originals. Tam też znajdziecie więcej informacji o nowych produktach.