Branża
Zmowa cenowa sprzedawców dronów? UOKiK rozpoczął postępowanie wyjaśniające
Zbliżające się targi Photokina będą jedną z pierwszych okazji do wypróbowania nowej wersji mniejszego z zaawansowanych kompaktów z serii Fujifilm X, czyli modelu Fujifilm X30. Nie zmieniły się podstawowe założenia - X30 nadal kusi wyglądem przywołującym wspomnienia o czasach analogowych, obudowa to solidny miks magnezu, aluminium i gumy, matryca ma rozmiar 2/3 cala, a w obiektywie ogniskową można zmieniać tylko ręcznie. Nowości jest sporo, choć jak widać nie objęły kluczowych elementów aparatu.
Najpierw jeszcze dwa słowa o matrycy i obiektywie. Tak jak w modelu Fujifilm X20 sensor ma rozdzielczość 12 megapikseli i rozmiar 2/3 cala. Matryca to X-Trans CMOS II, bez filtra dolnoprzepustowego, z losowym układem kolorowych filtrów RGB i czujnikami detekcji fazowej, dzięki którym czas ustawiania ostrości, według pomiarów producenta, ma wynosić zaledwie 0,05 sekundy. Identycznie jak w poprzedniku wygląda także opis obiektywu zastosowanego w X30. Szkło ma zakres (ekwiwalent) 28-112 milimetrów, światłosiłę f/2-2,8, a także budowę wewnętrzną obejmującą 11 elementów w 9 grupach, w tym 3 elementy sferyczne oraz 2 ED, czyli o wyjątkowo niskiej dyspersji. Do soczewek tego obiektywu zostały zastosowane powłoki HT-EBC. Producent zapewnia, że stabilizacja jest efektywna do 3 EV.
Wśród nowości na pierwszy plan wysuwa się wizjer elektroniczny, który zastąpił wizjer lunetkowy znany z poprzednich konstrukcji. Producent chwali się rozdzielczością wynoszącą aż 2,36 miliona punktów, szybkim czasem reakcji (0,005 s) i powiększeniem 0,65x. Druga ważna nowość to bardziej wydajny akumulator. Model NP-95 ma pojemność o około 1,8 razy większą niż akumulator X20, dzięki czemu nowy Fujifilm X30 będzie w stanie wykonać ponad 450 zdjęć na jednym ładowaniu.
Zmiany objęły też ergonomię. Za pierścieniem zoomu pojawił się pierścień służący do szybkiej zmiany przysłony/czasu, a tuż obok przycisk, którym można ustawiać czułość ISO, tryb symulacji filmu, balans bieli lub tryb zdjęć seryjnych. Nowy ekran LCD ma rozmiar 3-cali, rozdzielczość 920 000 punktów, ale przede wszystkim można go odchylać. Nie można też zapomnieć o łączności Wi-Fi i darmowej aplikacji na urządzenia mobilne, dzięki której można bezprzewodowo obsługiwać m.in. dotykowy autofokus, spust migawki dla zdjęć i filmów, czas naświetlania, przysłonę, kompensację ekspozycji, czułość ISO, tryby symulacji filmu, balans bieli, makro, samowyzwalacz oraz lampę błyskową.
Fujifilm X30 będzie dostępny w dwóch kolorach: srebrnym i czarnym. Aparat trafi do sklepów w październiku. Sugerowana cena detaliczna wyniesie 2499 złotych