W tym roku zdyskwalifikowano 16% prac. Czy nowe reguły WPP przynoszą efekty?

Po zeszłorocznych kontrowersjach, organizatorzy World Press Photo zdecydowali się zaostrzyć reguły konkursu. Pozornie zauważamy poprawę, ale czy zmiany przynoszą jakiekolwiek rzeczywiste efekty?

Autor: Maciej Luśtyk

3 Marzec 2016
Artykuł na: 2-3 minuty

Zeszłoroczna edycja World Press Photo upłynęła pod znakiem kontrowersji. Najpierw z powodu niedopuszczalnych manipulacji odrzucono prace około 20% finalistów, a później, już po przyznaniu nagród zdyskwalifikowano jednego z laureatów. Aby kolejne tego typu zdarzenia nie miały miejsca, jesienią tego roku organizatorzy zaostrzyli reguły dotyczące uczestnictwa i dozwolonej obróbki nadsyłanych prac. Wprowadzono też między innymi nowy system weryfikacji zdjęć i zapis stanowiący o tym, że w przypadku dyskwalifikacji uczestnika z powodu niedozwolonych alteracji zdjęć, będzie on wykluczony z udziału w dwóch kolejnych edycjach konkursu.

Czy ostrzejszy regulamin przyczynił się w jakimkolwiek stopniu do poprawy sytuacji? Jak dowiadujemy się z raportu technicznego tegorocznej edycji, odsetek zdyskwalifikowanych finalistów spadł z 20% do 16%. Z pośród grona 174 fotografów zakwalifikowanych do ostatniego etapu prace 22 zostały odrzucone z powody zbyt ekstremalnej obróbki, a kolejnych 7 zdyskwalifikowano przez alterację poszczególnych części nadesłanych kadrów. Pozornie obserwujemy więc niewielką poprawę. Jednak z tego samego raportu wynika, że w rzeczywistości w tym roku odrzucono więcej prac niż w ubiegłym (29 w stosunku do 20). Procentowo lepszy wynik jest spowodowany większą liczbą prac wziętych pod lupę (174 w stosunku do 100).

Trudno więc powiedzieć czy nowe reguły mają jakikolwiek większe przełożenie na rzeczywistość. Z pewnością lepszy system weryfikacji pozwoli zapobiec powtórce wydarzeń z zeszłego roku, jednak fotografowie najpewniej dalej będą obrabiać zdjęcia tak, by prezentowały się jak najatrakcyjniej, niezależnie od obostrzeń. Zresztą ze specjalnego raportu, opublikowanego przez WPP jesienią zeszłego roku wynika, że ponad 50% fotoreporterów niekiedy umyślnie aranżuje swoje zdjęcia. Pozostaje też pytanie w jakim stopniu ingerencja w zdjęcia wpływa na zakłamanie przekazu. Czasem przecież odpowiednie kadrowanie może zmylić bardziej niż usunięcie zbędnych, psujących kompozycję elementów ze zdjęcia. To już jednak temat na osobny artykuł.

Więcej informacji o tegorocznej edycji konkursu znajdziecie pod adresem worldpressphoto.org

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Za nami gala finałowa konkursu SWPA 2024. Główną nagrodę otrzymała Juliette Pavy, której projekt dokumentalny bada skutki kampanii przymusowej sterylizacji grenlandzkich kobiet w XX...
24
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
Poznaliśmy laureatów największego konkursu fotografii prasowej na świecie. W tym roku główną nagrodę zdobył Mohammed Salem za przejmujące zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie...
31
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Po paru latach podróży, podczas których przemierzył tysiące kilometrów i sfotografował około 500 prowincjonalnych miejscowości, Marcin Urbanowicz kończy swoją prace nad książką fotograficzną...
26
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)