Pierwszy weekend FotoArtFestivalu

Autor: Marta Sinior

22 Październik 2007

Artykuł na: 2-3 minuty

FAF 07. "Dziękujemy artystom i widzom za cudowną obecność na Maratonie i za wyrozumiałość" - tak w niedzielę na stronie festiwalu napisali organizatorzy. A jest za co dziękować. Przez cały weekend sale Teatru Banialuka w Bielsku-Białej wypełnione były po brzegi. Podobnie jak PKW, organizatorzy FotoArtFestivalu nie spodziewali się aż takiego zainteresowania i frekwencji.

W piątek, 19 października 2007 roku w Bielsku Białej odbyło się uroczyste otwarcie II edycji FotoArtFestivalu. W programie wydarzenia znalazło się około dwudziestu wystaw, w większości premierowych. Trzeba przyznać, że to duży sukces, aby do Polski sprowadzić wystawy tylu znakomitych twórców. Wybraliśmy po jednym artyście z każdego kraju. Zrezygnowaliśmy z prezentacji współczesnych artystów polskich, ponieważ co miesiąc pokazujemy ich w naszej galerii B&B - powiedział podczas konferencji Andrzej Baturo.

Kolejnym, niewątpliwym sukcesem organizatorów, był przyjazd artystów na spotkania autorskie w ramach tegorocznego FotoArtFestivalu. Właściwie wszyscy twórcy stawili się w komplecie - zabrakło jedynie rodziny Shao oraz Andreasa Macijauskasa z Litwy. Artystów zatrzymała choroba.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

po lewej wypełniona po brzegi sala podczas spotkania z Sarą Moon

Przez cały weekend w Teatrze Banialuka odbywały się spotkania i prezentacje autorskie. To jak duże było zainteresowanie może świadczyć, że na pierwszym spotkaniu w sobotę z Sarą Moon, z powodu zbyt wielu chętnych nie wszyscy zostali wpuszczeni. Niedługo po tym, organizatorzy postanowili przenieść spotkania do większej sali.

spotkanie i prezentacja Mitry Tabrizian

Szczególnym gościem bielskiego festiwalu były: Naomi Rosenblum i jej córka Nina. Naomi, autorka popularnej Historii fotografii światowej, zaprezentowała prace swojego męża Waltera Rosenbluma oraz opowiedziała o historii i dokonaniach nowojorskiej "Foto Ligi". Zaraz po Naomi na scenie pojawiła się córka - Nina, która w wzruszający sposób w kilku zdaniach opowiedziała o ojcu i rodzinie. Następnie odbyła się projekcja filmu dokumentalnego Niny - Walter Rosenblum: w poszukiwaniu Pitt Street.

po lewej Naomi Rosemblum opowiadająca o Foto Lidze, po prawej łowcy autografów

Wszyscy Ci, którzy mogli przyjechać w weekend do Bielsko-Białej, mieli okazję spotkać i posłuchać wyjątkowych artystów. Tym , którym się to nie udało, do 28 października mają możliwość zobaczenia ich wystaw.