Wydarzenia
Melchior Wańkowicz. Fotoreporter - wystawa nieznanego dorobku reportera literackiego
Najnowsza lustrzanka Canona - model 7D wypełnia lukę między pełnoklatkowym 5D Mark II i 50D. Oferuje 18-megapikselową matrycę APS-C CMOS obsługiwaną przez podwójny procesor Digic IV. Zapraszamy do krótkiej analizy zdjęć wykonanych tym aparatem.
Jakość zdjęć
Zdjęcia zostały wykonane na ustawieniach domyślnych z wyłączoną redukcją szumu.
Szum
Do czułości ISO 400 szum właściwie nie występuje. Dopiero na czułości ISO 800 da się zauważyć bardzo delikatne przebarwienia jednak nie odbiega ona od niższych czułości. Na ISO 1600 da się już zauważyć szum w postaci kolorowych plamek jednak mają one uporządkowaną strukturę. Podobnie prezentuje się czułość ISO 3200. Najwyższa czułość skalibrowana ISO 6400 szumi już mocno - możemy zauważyć kolorowe plamki i jasne kropki. ISO 12800 - H szumi na tyle mocno, że destruktywnie wpływa na plastykę zdjęcia.
Reprodukcja szczegółów
Matryca o rozdzielczości 18-megapikseli robi swoje i zapewnia bardzo dobrą reprodukcję szczegółów. Pod tym względem 7D stawia wysoko poprzeczkę konkurencji. Bardzo dobra jakość reprodukowanych szczegółów utrzymuje się do czułości ISO 800. ISO 1600 i 3200 mimo, że wyglądają gorzej jak najbardziej nadają się do codziennego stosowania. Wyraźny spadek jakości widzimy dopiero na najwyższych czułościach ISO 6400 i 12800 - H.