Olympus OM-D E-M1X - test aparatu

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
7
Ergonomia:
9
Cena / Jakość:
6
Wydajność:
9
Funkcjonalność:
8
Nasza ocena:

83%

Pierwszy reporterski korpus Olympusa wzbudził wiele kontrowersji. Dla jednych to aparat, na który czekali od dawna, dla innych - zaprzeczenie idei Mikro 4/3. Czy na rynku jest dziś miejsce na konstrukcję tego typu? Przekonajmy się co potrafi najnowszy OM-D!

Autor: Maciej Luśtyk

7 Sierpień 2019
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Olympus bardzo szybko rozszerzył linię swoich bezlusterkowców także o modele kierowane do zawodowców. Pierwszy E-M1 pojawił się na rynku już w 2013 roku. Druga generacja aparatu, pokazana jesienią 2016 roku na targach Photokina stanowiła duży krok naprzód udowadniając, że w systemie Mikro Cztery Trzecie nadal drzemie bardzo duży potencjał.

I gdy wszyscy spodziewali się ujrzeć trzecią generację aparatu producent zaskoczył wszystkich, prezentując model E-M1X, który wzorem najbardziej zaawansowanych reporterskich lustrzanek oferuje zintegrowany pionowy grip, dużo większą baterię (w tym wypadku dwa akumulatory znane z modelu E-M1 II) i ergonomię, która zaspokoi nawet najbardziej wybrednych fotografów.

Zobacz wszystkie zdjęcia (6)

To wszystko w parze z 20-milionową matrycą, imponującą wydajnością (do 60 kl./s w trybie seryjnym, pojemny bufor), unowocześnionym, superszybkim systemem AF i szeregiem autorskich funkcji, które zawsze wyróżniały tego innowacyjnego producenta (np. bardzo przydatna w fotografii  sportu i przyrody funkcja Pro Capture).

Całość składa się na korpus bardzo imponujący, który na pewno zainteresuje zawodowców korzystających z aparatów Mikro Cztery Trzecie. Czy jednak jest on w stanie rywalizować z konstrukcjami spoza świata systemu M43? Głównym konkurentem będzie oczywiście Panasonic G9, ale E-M1X może zainteresować także fotografów rozglądających się za szybkimi korpusem z segmentu APS-C, jak Nikon D500, Fujifilm X-H1 czy Canon EOS 80D.

Rywalizacja nie będzie łatwa ze względu na dość zaporową w tym segmencie cenę (9999 zł) i stosunkowo niewielką matrycę, która będzie stwarzać problemy podczas pracy w słabszym świetle. Z drugiej strony żaden z konkurentów nie może pochwalić się tak rozbudowaną ergonomią i funkcjonalnością. Wszystko jak zawsze zależy od potrzeb fotografa, a teraz przyjrzyjmy się na chłodno faktycznym osiągom tego jakże ciekawego modelu.

W zestawie handlowym znajdziemy:

  • Pasek na ramię
  • Dwa akumulatory
  • Dekielek na body
  • Ładowarkę
  • Kabel USB

Porównanie rozmiarów matrycy

Linki:

Olympus OM-D E-M1X - profesjonalny reporterski korpus Mikor Cztery Trzecie

Olympus OM-D E-M1X - pierwsze wrażenia

Olympus OM-D E-M1X - zdjęcia przykładowe

Łukasz Bożycki: pierwsza zima z OM-D E-M1X

Spis treści

Poprzednia

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Sony ZV-E10 II - pierwsze wrażenia
Sony ZV-E10 II - pierwsze wrażenia
Druga generacja vlogerskiego korpusu APS-C ma być wreszcie idealnym rozwiązaniem dla początkujących, ale ambitnych twórców internetowej rozrywki. Sony ZV-E10 II to jednak także prawie...
13
Canon EOS R5 Mark II – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Canon EOS R5 Mark II – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]
Nowa warstwowa matryca 45 Mp, wideo 8K 60p, dodatkowy procesor, który „patrzy na scenę” i oczywiście jeszcze więcej AI, które wspiera AF i wprowadza funkcje znane dotychczas tylko z zewnętrznych...
53
Pentax 17 - sprawdziliśmy najnowszy analogowy kompakt [RECENZJA]
Pentax 17 - sprawdziliśmy najnowszy analogowy kompakt [RECENZJA]
Pierwszy od ponad 20 lat zaawansowany analogowy kompakt otwiera nowy rozdział rynku fotografii analogowej. Czy jednak ma do zaoferowania coś więcej niż konstrukcje dostępne powszechnie...
54
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)