Branża
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Kompaktowy EOS M100 to najbardziej podstawowy z bezlusterkowców Canona, niemniej jednak pod wieloma względami nie ustępuje wyższym modelom. Otrzymujemy między innymi 24-megapikselową matrycę, odchylany ekran dotykowy i szybki autofokus Dual Pixel AF. Zobaczcie jak aparat radzi sobie w praktyce.
Canon EOS M100, następca pokazanego w 2015 roku budżetowego modelu EOS M10 oferuje usprawnioną ergonomię i bardziej zaawansowaną specyfikację. Za obrazowanie odpowiada 24-milionowa matryca APS-C, wspierana procesorem DIGIC 7, która pozwoli na fotografowanie w zakresie czułości ISO 100 - 25600 z prędkością 6 kl./s. Oprócz tego, po raz pierwszy w podstawowym modelu pojawia się szybki, oparty o detekcję azy układ autofokusa Dual Pixel AF.
Otrzymujemy też odchylany o 180 stopni (fani selfie i vlogerzy będą zachwyceni), dotykowy ekran LCD, zaawansowane funkcje bezprzewodowe i w pełni manualny tryb filmowy, w który zarejestrujemy materiały w jakości Full HD 1080p z prędkością 60 kl./s.
To wszystko w kompaktowej obudowie o rozmiarach 108 x67 x 35 mm i wadze 302 g, którą bez problemu zmieścimy w kieszeni kurtki, nawet z podpiętym obiektywem.
Aparat niedawno zagościł w naszej redakcji, postanowiliśmy sprawdzić więc jak ten podstawowy maluch radzi sobie w praktyce. Zdjęcia wykonywaliśmy dedykowanymi obiektywami EF-M 15-45 mm f/3.5-6.3 IS STM oraz EF-M 55-200 mm f/4.5-6.3 IS STM, korzystając ze standardowych ustawień aparatu.