Podsumowanie

Zestaw dyfuzorów firmy Rogue to rozwiązanie, które ma sprostać wymaganiom zaawansowanych strobistów – obiecuje producent. Sprawdziliśmy, czy tak jest naprawdę.

Autor: Michał Chrzanowski

9 Grudzień 2016
Artykuł na: 9-16 minut
Spis treści

Podsumowanie

Niepozorne akcesoria zapewniające duże możliwości – w taki sposób możemy podsumować rozwiązanie Rogue FlashBender 2 Portable Lighting Kit. Za nieco ponad 600 zł otrzymujemy aż dwa spore odbłyśniki, dwa panele dyfuzyjne, strumienicę z gridem oraz mnóstwo nakładek żelowych, dzięki którym osiągniemy różne efekty wizualne. Słowem testowany zestaw spokojnie sprosta wymaganiom wprawionych fotografów, a dla hobbystów rozpoczynających przygodę ze sztucznym oświetleniem może okazać się wręcz wymarzonym akcesorium.

Przede wszystkim musimy pochwalić kompaktowość i uniwersalność systemu Rogue. Całość waży trochę ponad 500 g i zajmuje naprawdę niewiele miejsca w torbie lub plecaku fotograficznym. To dobrze, ponieważ każdy z dyfuzorów będziemy mogli mieć zawsze ze sobą. A to z pewnością przełoży się na jakość sesji plenerowych.

Zobacz wszystkie zdjęcia (4)

Do tego trzeba dodać bardzo dobre wykonanie i sporą możliwość modyfikacji poszczególnych dyfuzorów. Co więcej, testowany zestaw może okazać się także odpowiednim i relatywnie tanim wstępem do fotografii studyjnej, w której wyzwalać będziemy kilka lamp. Trochę inaczej wygląda szybka praca reporterska – przede wszystkim przy użyciu największego odbłyśnika FlashBender 2. Powstała kombinacja (aparat, lampa błyskowa i modyfikator) jest duża i nieporęczna, przez co fotografowanie z tak zwanej ręki nie należy do najprzyjemniejszych czynności. Jednak tak naprawdę jest to jedyna większa wada testowanego rozwiązania.

Podsumowanie

+ solidne wykonanie i dobra jakość użytych materiałów
+ duża liczba modyfikatorów i akcesoriów
+ prostota użytkowania
+ uniwersalność systemu

- mało wygodna praca z dyfuzorem FlashBender 2 przy fotografowaniu bez statywu

Testy Rogue FlashBender 2 Portable Lighting Kit przeprowadziliśmy w warszawskiej Akademii Fotografii.

Spis treści

Następna

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Samsung T9 SSD – test dysku przenośnego
Samsung T9 SSD – test dysku przenośnego
Patrząc na specyfikację, nowy topowy dysk Samsung to większa szybkość i odporność zamknięta w bardziej stylowej obudowie. I to w niezmienionej cenie. Brzmi świetnie, a jak sprawdza się w...
40
Pierwsza rolka Harman Phoenix 200 – charakterystyka negatywu i zdjęcia przykładowe
Pierwsza rolka Harman Phoenix 200 – charakterystyka negatywu i zdjęcia przykładowe
Niczym mityczny Fenix, nowy barwny film Harman Technologies symbolizować ma nadzieję, transformację i odrodzenie oferty producenta na rynku analogowej fotografii. Sprawdziliśmy jak w praktyce...
51
Canon Speedlite EL-10 - pierwsze wrażenia
Canon Speedlite EL-10 - pierwsze wrażenia
Najnowsza lampa błyskowa do systemu EOS R to propozycja ekonomiczna. Charakteryzuje się liczbą przewodnią 40, jest zasilana akumulatorkami i ma nową cyfrową stopkę. Jakie zrobiła na nas...
29
Powiązane artykuły