Tomasz Markowski: „Staram się, aby zdjęcie, które zrobię jutro, było lepsze od wczorajszego“

Autor: Michał Chrzanowski

23 Lipiec 2018
Artykuł na: 6-9 minut

O specyfice fotografowania sportów wodnych, doborze odpowiedniego sprzętu i optymalnym przygotowaniu się do zawodów rozmawiamy z Tomaszem Markowskim, wieloletnim fotoreporterem Przeglądu Sportowego.

Na Twoim Instagramie można znaleźć wiele zdjęć sportów ekstremalnych. Jednak wśród nich dominują sporty wodne - głównie kajaki. Co w tej dyscyplinie jest najbardziej atrakcyjne i pociągające wizualnie?

Na co dzień fotografuję niemalże wszystkie dyscypliny i wydarzenia sportowe. Jednak zimę najchętniej spędzam na skoczniach i trasach narciarskich, a latem fotografuję kolarstwo i kajakarstwo. To są dyscypliny mocno związane z naturą - woda, słońce, do tego fajna widownia.

Jednak poza okolicznościami przyrody i atmosferą, sporty związane z naturą mają też to do siebie, że pogoda nie raz może nam spłatać figla. Na jakie trudności i ograniczenia (poza warunkami atmosferycznymi) napotykasz podczas fotografowania w terenie?

Jak w każdej fotografowanej dyscyplinie, w czasie zawodów fotograf ma wyznaczone miejsca, gdzie może przebywać i którędy się poruszać - to zawsze trochę ogranicza. Kajaki klasyczne lub żeglarstwo fajnie fotografuje się na przykład z płynącej obok motorówki. Jednak są to dyscypliny rozgrywane w naturalnych warunkach: czasem jest upalnie i przyjemnie, a czasem przez kilka dni leje deszcz. Wtedy bardzo ważne jest przygotowanie się do pracy w takich warunkach - zabezpieczenie zarówno sprzętu jak i siebie.

Czyli po raz kolejny - odpowiednie przygotowanie to podstawa w pracy fotografa.

Oczywiście! Dobrze przygotować się wcześniej do fotografowania wybranego przez nas sportu. Wiedza dotycząca zasad rozgrywania zawodów, specyfiki danej dyscypliny czy poszczególnych zawodników na pewno pomoże nam lepiej zaplanować swoją pracę. Warto pamiętać, że nasza praca nigdy nie zaczyna się w momencie wejścia na arenę zawodów i rozpoczęcia zdjęć.

O czym więc musimy wcześniej pamiętać?

Trzeba poświęcić czas na przygotowanie sprzętu i zaplanowanie zdjęć. Fotograf działający na własną rękę musi przejąć na siebie całą pracę związaną z logistyką wyjazdu - zaplanowanie noclegów, transportu itd. Jeśli jest to wyjazd, na którym będziemy fotografować w terenie, warto pamiętać o zabraniu wszelkich akcesoriów, które pomimo złej aury pozwolą nam spokojnie pracować. Pokrowce przeciwdeszczowe na sprzęt i odpowiednie ubranie, które ochroni nas przed deszczem. Gdy fotografuję sporty wodne, część akcesoriów pakuję w wodoodporne worki - w razie nieoczekiwanej kąpieli.

Wspomniałeś o sprzęcie. Zastanawia mnie jak kluczowe znaczenie na dobór odpowiedniego aparatu i obiektywu ma rodzaj fotografowanej dyscypliny?

Fotografowane dyscypliny sportu różnią się od siebie, więc i sprzęt wykorzystywany do zdjęć bywa różny. Jednak zazwyczaj baza jest ta sama. Szybki, wytrzymały i niezawodny aparat, posiadający precyzyjny autofokus i mogący pracować na wysokich czułościach. Wybór obiektywu zależy od indywidualnych preferencji fotografa oraz konkretnej dyscypliny. Przy fotografowaniu sportów ekstremalnych waga sprzętu ma znaczenie, gdyż niejednokrotnie muszę się szybko i sprawnie przemieszczać, pokonując różne przeszkody po drodze. Wtedy im mniejsza waga dźwiganego sprzętu, tym wygodniej - a i kręgosłup będzie wdzięczny.

Zazwyczaj fotografuję z dużych odległości. Wykorzystuję więc stałoogniskowe superteleobiektywy o dużej jasności, na przykład 400 mm f/2.8. Do tego adapter 1.4x lub 2x. Nie ma jednak jednej uniwersalnej zasady, co do doboru obiektywów. Wszystko zależy od wyobraźni fotografa i tego, jaki efekt chce osiągnąć na zdjęciach. Czasem będzie to superteleobiektyw (300, 400 lub 600 mm), a czasem na przykład 85 mm f/1.4 kojarzący się bardziej z fotografią portretową. Jednak kajakarstwo górskie staram się fotografować, używając jak najdłuższej ogniskowej, aby osiągnąć małą głębie ostrości i uniknąć bałaganu w tle lub pokazać jakiś szczegół. Oczywiście uzasadnione jest też użycie obiektywu szerokokątnego, aby pokazać szerszy plan czy przebieg toru.

Na czym jeszcze skupiasz najwięcej uwagi, gdy fotografujesz dynamiczną i szybką akcję? Czy jest to kompozycja, światło, czy może uchwycenie decydującego momentu?

Najlepiej, gdy wszystkie te elementy zagrają na raz. Kompozycja zdjęcia, światło - wiadomo - dlatego warto przyjść na miejsce wcześniej i zobaczyć jak wygląda trasa, gdzie najlepiej się ustawić, gdzie będzie ładne tło, skąd będzie padało światło w czasie zdjęć. Zależnie od naszego pomysłu na zdjęcie i momentu zawodów, inaczej będziemy fotografować biegi eliminacyjne, gdzie możemy się skupić na fotografii na trasie, a inaczej na przykład finał, gdzie najważniejsze rzeczy dzieją się za linią mety.

Jednak poza tym szczególną uwagę zwracasz na zawodników - o czym świadczą Twoje liczne portrety kajakarzy. Ciekawi mnie, jakie warsztatowe sztuczki pomagają Ci w utrwalaniu tak dynamicznych zbliżeń?

Tu na szczęście nie ma żadnych sztuczek (śmiech). Po raz kolejny podkreślę - ważne jest wcześniejsze, odpowiednie przygotowanie się do fotografowanej dyscypliny, poznanie zasad, a także poznanie poszczególnych zawodników. Ważny jest dobór odpowiedniego obiektywu - dopasowanego do naszego pomysłu. Sprawdzą się również krótkie czasy migawki - niekoniecznie te najkrótsze z dostępnych - ponieważ woda przeróżnie wygląda przy różnych czasach naświetlania. Warto z tym eksperymentować. Ciekawe jest też to, że na przykład w slalomie kajakowym na tę samą bramkę różni zawodnicy różnie napływają - dzięki temu na każdym zdjęciu woda rozpryskuje się i układa inaczej.

A czy spośród wszystkich portretów masz swoje ulubione zdjęcie, z którego jesteś szczególnie dumny?

Nieszczególnie mógłbym wybrać jedno. Jest wiele zdjęć, z których jestem zadowolony. Miłe jest też, gdy sfotografowany przeze mnie zawodnik czasem mówi: „ej to jest fajne zdjęcie”. Wtedy wiem, że dobrze wykonałem swoją robotę. Ale nie upajam się tym, co już zrobiłem. Muszę starać się, aby zdjęcie, które zrobię jutro, było lepsze od wczorajszego.

W Twoim przypadku sporty wodne to tylko zamiłowanie fotografa, czy może też prywatne hobby - uprawiasz któryś z nich?

Nie uprawiam na poważnie żadnego z nich - chociaż ostatnio coraz poważniej myślę o spróbowaniu kajaków. Jeżdżę na rowerze, a na nartach skakać nie planuję (śmiech).

Jakie są Twoje zawodowe marzenia? Czy jest jakaś impreza, lokalizacja bądź konkretna dyscyplina, które chciałbyś fotografować?

W tym roku po raz dziesiąty sfotografuję nasz krajowy kolarski Tour de Pologne, ale nigdy nie pracowałem na którymś z wielkich kolarskich wyścigów, takich jak trwający właśnie Tour de France. 30 dni i prawie 3500 km najcięższego wyścigu - to musi być niesamowite. Wiele jest rzeczy, które chciałbym sfotografować i wierzę, że najciekawsze dopiero przede mną.

Jakie rady mógłbyś dać młodym fotografom, którzy chcą zacząć swoją przygodę z dokumentacją sportu?

Fotografowie chcący rozpocząć swoją przygodę powinni zdecydować, które sporty sprawiają im najwięcej frajdy i właśnie na nich się skupić. Warto oglądać dobre zdjęcia innych fotografów, podglądać, porównywać, robić błędy, poprawiać i dużo fotografować. Pamiętajmy przy tym o starannym kadrowaniu i dbałości o kompozycję. Co do sprzętu, to nie potrzeba od razu kupować aparat z najwyższej półki. Na początek wystarczy podstawowy model - jednak na tyle dobry, aby nie utrudniał fotografowania. Do tego obiektyw szerokokątny i na przykład zoom 70-200 mm f/2.8 z konwerterem.

Zobacz wszystkie zdjęcia (14)

Czy obecnie pracujesz nad jakimś projektem lub cyklem?

Nie robię projektów. Jest kilka pomysłów na większe materiały, ale za wcześnie, aby o tym opowiadać. W tym sezonie mamy jeszcze Mistrzostwa Świata w dyscyplinach, którymi się zajmuję - kajakarstwo, kolarstwo, skoki narciarskie. Myślę więc, że będzie co robić.

A gdzie możemy zobaczyć Twoje zdjęcia?

Na co dzień współpracuję z Przeglądem Sportowym (już prawie 20 lat), więc tam publikuję zdjęcia z bieżących wydarzeń. Oprócz tego zapraszam na mój Instagram @markowskifoto.

Dziękuję za rozmowę!

Tomasz Markowski - od ponad 20 lat zajmuje się fotografią sportową, a od 1999 r. pracuje dla „Przeglądu Sportowego” — najstarszego i najbardziej popularnego polskiego dziennika sportowego. Fotografuje także różnorodne międzynarodowe wydarzenia sportowe, takie jak igrzyska olimpijskie, Mistrzostwa Europy w piłce nożnej, konkursy biegów narciarskich czy Puchar Świata w skokach narciarskich, a także przygotowuje sprawozdania ze słynnego wyścigu kolarskiego Tour de Pologne.

Skopiuj link

Autor: Michał Chrzanowski

Stały bywalec naszego laboratorium. Ciągle patrzy na świat przez różne ogniskowe oraz przemierza miasta i wioski obwieszony sprzętem fotograficznym. Uwielbia stylowe aparaty, a także eleganckie i funkcjonalne akcesoria. Ma słabość do monochromu i suwaków w programie Lightroom, po godzinach – do literatury faktu i muzyki country.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Powiązane artykuły