Gábor Arion Kudász “Memorabilia” - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

17 Czerwiec 2014
Artykuł na: 2-3 minuty
“Memorabilia” to książka Gábora Ariona Kudásza, w której, poprzez drobiazgową dokumentację przedmiotów pozostałych po zmarłej matce, stawia pytania o naturę pamięci.
Zobacz wszystkie zdjęcia (11)

Książka Memorabilia wpadła mi po raz pierwszy w ręce podczas Zines of the Zone. Wędrowna biblioteka druków ulotnych, zinów i niskonakładowych wydawnictw odwiedziła warszawski Super Salon w kwietniu br. Publikacja od razu zwróciła moją uwagę surową formą i intrygującą zawartością. Kiedy znalazła się w końcu na moim biurku, pominąłem wstęp w języku węgierskim (angielskie tłumaczenie znajduje się na końcu wydawnictwa) i dałem się porwać strumieniowi fascynujących fotografii, których pochodzenia nie znałem.

To niezwykła - trudna do wytłumaczenia - przyjemność, móc przewracać strony i obcować z delikatną materią obrazów, których znaczenia do końca się nie rozumie. Oczywiście w trakcie lektury miałem pewne domysły, co do pochodzenia materiałów. Każdy z nas trafiając na ciąg fotografii tworzy własne narracje, które buduje na podstawie własnych przeżyć, doświadczeń i wspomnień. Tych ostatnich dotyczy właśnie “Memorabilia”.

Znalezione przedmioty, fotografie archiwalne, rysunki, odręczne notatki i listy związane są z malarką Emese Kudász, matką autora, która zmarła w 2010 roku. W kolejnych latach Gábor Kudász przefotografował pieczołowicie należące do niej przedmioty. Stworzył katalog pamiątek po zmarłej. Nie jest to jednak sentymentalny zbiór zdjęć wywołujących wzruszenie. Edycja i sekwencja, w jaką ułożył je autor intryguje i rodzi pytanie, czy przedmioty, które po nas pozostaną mówią cokolwiek na nasz temat?

Gáborowi Kudászowi udało się wykreować enigmatyczny zestaw zdjęć, która składa się na portret jego matki, a zarazem stawia pytania o istotę pamięci. Warto podkreślić, że koncepcja książki wspierana jest przez umiejętnie dobraną oprawę graficzną. Czarno-białe zdjęcia wydrukowane są na cienkim gazetowym papierze, a dzięki kartonowym przekładkom, pozbawiona grzbietu książka przypomina kartotekę. Chcielibyśmy z niej poznać prawdę na temat człowieka, a zamiast niej dostajemy zagadkę do rozwikłania.

Gábor Arion Kudász Memorabilia

Miękka oprawa
Format: 20x28cm
184 strony, 150 czarno-białych zdjęć
Hungarian House of Photography 2014

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
„Water” Iana Berry’ego - nie ma już czasu [RECENZJA]
„Water” Iana Berry’ego - nie ma już czasu [RECENZJA]
Ian Berry, ikona klasycznej fotografii dokumentalnej ze znakiem jakości agencji Magnum, wrócił z nową publikacją podsumowującą kilkunastoletni okres jego pracy. Sprawdzamy, jakie wątki...
15
„Wires crossed” - piękni nieudacznicy Eda Templetona [Recenzja]
„Wires crossed” - piękni nieudacznicy Eda Templetona [Recenzja]
Wszystko zaczęło się, gdy w jego ręce wpadły przypadkiem dwie książki: „Teeenage Lust” Larry'ego Clarka oraz „The Ballad of Sexual Dependency” Nan Goldin. Deskorolkowa fotografia Eda Templetona...
22
Twórz, podróżuj, odkrywaj - o pakowaniu i fotograficznych podróżach opowiada Łukasz Bożycki
Twórz, podróżuj, odkrywaj - o pakowaniu i fotograficznych podróżach opowiada Łukasz Bożycki
"Podróżowanie dla fotografów dzikiej przyrody jest nieodłącznym elementem ich twórczości" - twierdzi Łukasz Bożycki. Na bazie własnych bogatych doświadczeń opowiada o tym, w co się spakować i...
20