X urodziny Pix.house - wystawy, warsztaty, spotkania i otwarcie nowej siedziby

Poznański Pix.house świętuje 10-lecie działalności. Z tej okazji twórcy zapraszają na wspólne świętowanie jubileuszu. W programie spotkania, warsztaty, wystawy i rezydencje artystyczne. Start 19 września.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

„Serdecznie zapraszamy na wspólne świętowanie dziesiątych urodzin Miejsca dla Fotografii Pix.house. Przygotowaliśmy dla Was różnorodny program - od wystaw, przez rezydencję, warsztaty i spotkania, po pokaz slajdów oraz otwarcie nowej siedziby naszej fundacji.” - zachęcają organizatorzy.

„Przed nami prezentacje wartościowych historii, opowiadających o tym, co ulotne, istotne i na pierwszy rzut oka pomijane. Wszystko to z potrzeby mówienia o rzeczach ważnych i… z nieustającej miłości do fotografii.”

10 lat działalności Fundacji Pix.house

W ciągu ostatniej dekady Pix.House zorganizowało ponad 70 wystaw. Galeria zaprezentowała prace pokaźnego grona fotografek i fotografów z 15 krajów. Przygotowano ekspozycje takich twórców jak: Martin Parr, Rimaldas Vikšraitis, Mayumi Suzuki, Vladimír Birgus, kolektyw Sputnik Photos, Kuba Dąbrowski, Ieva Austinskaitė, Damian Chrobak, Ewa Meissner, Karol Grygoruk, Piotr Zbierski czy Emilia Martin, ale także liczne wystawy grupowe i indywidualne osób dopiero zaczynających przygodę z fotografią.

Odbyło się ponad 150 spotkań otwartych oraz dyskusji, które pozwalają wypracować strategie rozwoju medium fotograficznego i umożliwiają dalszy rozwój edukacji wizualnej i społecznej. Fotografujący wzięli udział w kilkunastu konkursach (największy i najbardziej rozpoznawalny konkurs to Talent Roku -  9 edycji) i kilkunastu edycjach warsztatów, w tym w 10 odsłonach długoterminowych warsztatów fotografii dokumentalnej Mój Fyrtel / Moja przestrzeń.

Zorganizowano ponadto 8 edycji międzynarodowego festiwalu książek fotograficznych XPRINT, który następnie przekształcił się w działania całoroczne - w tym rezydencje i partycypacyjne tworzenie publikacji i wystaw. Pix.house wydał w sumie 48 publikacji z fotografiami i o fotografii. Były one wielokrotnie doceniane i nagradzane na takich konkursach jak: Picture of the Year International (książka roku), Paris Photo, Projekt Roku / STGU, Polish Graphic Design Awards, Międzynarodowe Targi Książki w Krakowie, Targi Książki w Poznaniu, Festiwal w Bratysławie, Atenach, Madrycie, Grand Press Photo, czy Fotograficznej Publikacji Roku.

Program jubileuszu Pix.House

DOKUMENT TOŻSAMOŚCI - hasło, wokół którego zbudowany jest program urodzin towarzyszy nam nieprzerwanie do dziesięciu lat. Za pomocą fotografii przyglądamy się temu, jak się zmieniamy, jak zmienia się świat wokół nas i w jaki sposób przebiega ten nieuchronny proces dojrzewania.”

Główne obchody 10. urodzin Pix.House odbędą się w dniach 19-21 września 2025 roku w kilku miejscach na Mapie Poznania. Bedą to:

  • Galeria Pix.house (ul. Głogowska 35a)
  • Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu (ul. Prusa 3)
  • DOMIE (ul. Dąbrowskiego 28a)
  • Bałtyk i Przystań Sztuki(ul. Roosevelta 22)
  • Galeria na Wolnym Dziedzińcu Urzędu Miasta Poznania,
  • Galeria na Rynku Łazarskim

Harmonogram wydarzeń

Piątek 19.09.25

  • 17:00 - otwarcie wystawy JA JESTEM TWOJE SŁOŃCE - Władysława Nielipińskiego | Wojewódzka Biblioteka Publiczna i Centrum Animacji Kultury w Poznaniu (ul. Prusa 3)
  • 18:00 - otwarcie drugiej części wystawy JA JESTEM TWOJE SŁOŃCE - Władysława Nielipińskiego | DOMIE (ul. Dąbrowskiego 28a)
  • 19:00 - otwarcie wystawy Photobook: niedopowiedziane medium (...) - Kolektywu Pix.house | Bałtyk (ul. Roosevelta 22)
  • 20:00 - otwarcie nowej przestrzeni Fundacji Pix.house (ul. Głogowska 35a)
  • 20:30 - otwarcie wystawy The Gardener - Jana Brykczyńskiego | Pix.house (ul. Głogowska 35a)

Sobota 20.09.25

  • 19:00 - otwarcie wystawy Bohaterowie narodu - Jadwigi Janowskiej oraz wystawy It’s not even my final form - Marka Kity | Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta Poznania
  • 20:00 - start pokazu slajdów - orientacyjna trasa: Wolny Dziedziniec UM Poznań - Rondo Kaponiera - Rynek Łazarski
  • 21:00 - otwarcie wystawy Ciężko dziś jest trochę - Małgorzata Smieszek | Rynek Łazarski

Niedziela 21.09.25

  • 10:00 - 15:00 - Spotkania z zaproszonymi osobami i dyskusje.

Szczegółowe opisy wystawy i wydarzeń

The Gardener, Jan Brykczyński
Pix.house 19.09 - 30.10.25

Fot. Jan Brykczyński, z projektu "The Gardener"

Projekt The Gardener dokumentuje uprawy miejskie warzyw i owoców (urban farming) na czterech kontynentach. Obejmuje w dużej mierze działania o charakterze partyzanckim w dzielnicach o niskich dochodach - w Nowym Jorku, Nairobi, Warszawie i Erewaniu. Ich mieszkańcy wykorzystują swoją wyobraźnię, kreatywność i inwencję, a także wszelkiego rodzaju materiały z odzysku, do aranżacji dostępnych przestrzeni.

Dokumentacja tych miejsc i przede wszystkim struktur powstałych spontanicznie w celu uprawy stanowi oś tego projektu. W niektórych przypadkach są one wyrazem grupowej współpracy mieszkańców, w innych - indywidualnej aktywności ich twórców. Zestawienie ze sobą praktyk pochodzących z obszarów o różnej historii, kulturze, klimacie i stopniu rozwoju ekonomicznego tworzy nowe konteksty. Porównać możemy rodzaje roślin jadalnych, sposoby ich uprawy i aranżacji przestrzeni, jak również rodzaje powtórnie użytych materiałów.

Fot. Jan Brykczyński, z projektu "The Gardener"

Nasilające się migracje do dużych miast i związane z tym niedobory zdrowej żywności w społecznościach o niskich dochodach są problemem globalnym. Miejskie uprawy stały się alternatywnym źródłem świeżych owoców i warzyw zarówno w krajach rozwijających się, jak i rozwiniętych. Mieszkańcy rozległych metropolii potrzebują kontaktu z naturą, co stanowi równie ważną przyczynę tego fenomenu. Projekt można postrzegać jako nieco futurystyczną wizję naszej planety, na której już teraz większość populacji mieszka w miastach. Ze względu na partyzancki charakter części upraw można go także uznać za zapis przejawów globalnego ruchu oporu.

janbrykczynski.com

JA JESTEM TWOJE SŁOŃCE, Władysław Nielipiński
WBPiCAK + DOMIE 19.09 - 23.10

Fot. Władysław Nielipiński, z wystawy "Ja jestem twoje słońce"

Na większości współcześnie publikowanych fotografii o życiu w PRL-u z jednej strony pokazuje się nam propagandowe ujęcia z oficjalnych komunistycznych uroczystości, z drugiej zaś - kadry bezpośrednie, oddające ponurą atmosferę epoki. To znaczy epoki, w której tak wiele się musiało, a tak niewiele było wolno. W drugiej grupie zdjęć są więc niekończące się kolejki po chleb i wódkę; witryny niemal pustych sklepów, gdzie brak towarów zastąpiły portrety polityków; niszczejące kamienice z odpadającym tynkiem; targowiska, na których handlarze oferowali kilka znoszonych płaszczy; stereotypowe osiedla z wielkiej płyty…

Jednak życie prywatne większości Polaków, jak i mieszkańców innych krajów bloku wschodniego, miało wówczas również bardziej optymistyczny wymiar. Ludzie uciekali w zacisze domów i ogródków, chodzili na mecze i do knajp, sadzili warzywa na działkach, oglądali seriale, uprawiali sport, kochali się. I spontanicznie bawili się na weselach.

Fot. Władysław Nielipiński, z wystawy "Ja jestem twoje słońce"

Widać to doskonale na fotografiach Władysława Nielipińskiego. Nielipiński często bywał na weselach jako gość, z uczestnikami się znał, dzięki czemu mógł fotografować również w momentach, gdy obecność zupełnie obcej osoby byłaby niepożądana. Na niektórych zdjęciach utrwalił nawet samego siebie w lustrze. Miał niezwykłe wyczucie momentu, potrafił uchwycić najbardziej wymowne chwile spontanicznej radości oraz odkryć często niemal upiorne kontrasty między dziejącymi się jednocześnie zdarzeniami. Bez artystycznej stylizacji i upiększeń, lecz z wielką siłą emocjonalną, pokazał huczne zabawy, których dzikość narastała z każdym wypitym kieliszkiem wódki, ale też weselników, którzy opadli już z sił i zasnęli z głową na stole, czy tych, którzy nawet w środku zabawy czuli się samotni. Ważne miejsce na jego zdjęciach zajmują dzieci, często skonfrontowane ze światem dorosłych.

Fot. Władysław Nielipiński, z wystawy "Ja jestem twoje słońce"

Władysław Nielipiński nie jest jedynym, który fotografował życie w PRL-u takim, jakim było ono naprawdę, a nie takim, jakim chciała je przedstawiać oficjalna propaganda. W Polsce, dzięki gronu fotografów, do którego należeli m.in. Andrzej Baturo, Krzysztof Pawela, Anna Musiałowna, Krzysztof Barański, Anna Beata Bohdziewicz, Mariusz Forecki, można było zobaczyć bezpośrednie, nieupiększone obrazy codziennego życia również w prasie oficjalnej i na wystawach oficjalnych. Wszyscy wymienieni autorzy już od dawna mają swoje zasłużone miejsce w publikacjach, dotyczących historii polskiej fotografii. Nazwiska Władysława Nielipińskiego jeszcze tam nie ma. Ale po tej wystawie i po wydaniu książki „Gorzko! Śluby i wesela. Wielkopolska 1975-1990” wiadomo, że trzeba to zmienić.

Tekst: Vladimír Birgus

wnielip.pl

Photobook: niedopowiedziane medium (...), Kolektyw Pix.house
Bałtyk  / Przystań Sztuki, 19.09- 30.11.25

Z okazji 10. rocznicy działalności Fundacja Pix.house zaprasza do zanurzenia się w świat książki fotograficznej. Poznaj to niszowe, a jednocześnie bogate i przystępne medium, które podbija serca miłośników na całym świecie. Odkryj, jak fotograficzne publikacje tworzą przestrzeń spotkania z różnorodnymi perspektywami, historiami i emocjami. (...)

Na wystawie dowiesz się, czym jest książka fotograficzna: poznasz jej genezę, proces powstawania oraz różnorodne sposoby interpretacji. Usiądziesz wygodnie na sofie i doświadczysz wyjątkowych publikacji jednego z najważniejszych polskich wydawnictw fotograficznych - poznańskiej Fundacji Pix.house. Własnoręcznie stworzysz i zabierzesz do domu unikalny zin. Zgłębisz temat, czytając eseje i wywiady z ekspertami. Przekonasz się, jak ważna i piękna może być dobra fotografia pokazana w książce i być może, tak jak my, zakochasz się w photobookach.

Bohaterowie narodu, Jadwiga Janowska
Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta Poznania, 16.09-15.10.25

Fot. Jadwiga Janowska, z projektu "Bohaterowie narodu"

„Bohaterowie narodu” to cykl fotograficzny zderzający narodowy mit bohaterski z modą na poliester i renesansem dresowego szyku z końca lat 90. Projekt uchwytuje fenomen swoistej ucieczki od dorosłości w sentymentalny fantazmat. Chwilowym lekarstwem na niespełnione nadzieje, zagubienie i alienację staje się regres do starych, „dobrych” czasów sprzed cyfryzacji.

W tej perspektywie dresowy bohater to postać żyjąca tu i teraz - figura, w którą młodzi chcieliby się schować przed nieprzystającą do wyobrażeń, niepewną rzeczywistością własnej dorosłości. Młodzi zawsze byli tymi, w których pokłada się nadzieję jako przyszłość narodu. Przytłoczeni oczekiwaniami i rozczarowani realiami, wolą cofnąć się w czasie. „Kwiat narodu” chce uciec przed odpowiedzialnością, zatrzymując się między światami i etapami życia.

Fot. Jadwiga Janowska, z projektu "Bohaterowie narodu"

Opowiadanie o osiedlu jest pełne nostalgii za czasami dzieciństwa, stawianego w obliczu wyborów dorastania. Projekt mierzy się z podwórkową ikonografią i narodowym patriotyzmem, tworząc sentymentalną podróż do czasów sprzed intensywnej digitalizacji - do czasów, gdy wystarczyło po prostu być.

jadwigajanowska.pl

It’s not even my final form, Marek Kita
Wolny Dziedziniec Urzędu Miasta Poznania, 16.09-15.10.25

Fot. Marek Kita, z projektu "It's not even my final form"

Nigdy nie byłem pewnym siebie dzieckiem, a jednak odczuwałem silną potrzebę poznania siebie i otaczającego mnie świata. Kiedyś pomalowałem paznokieć u kciuka na czarno. W obawie przed wyśmianiem zakleiłem go plastrem i wymyśliłem historię o przytrzaśnięciu go drzwiami.

W 2022 roku, po zakończeniu psychoterapii, zacząłem zastanawiać się nad znaczeniem tego etapu „pomiędzy” - przejścia z dzieciństwa w dorosłość. Ten projekt to opowieść o dorastaniu. O szukaniu, stawaniu się, zwątpieniu i ponownym odnajdywaniu siebie. Gdzie jesteś, dokąd zmierzasz, kim jesteś - z czymś lub bez.

Fot. Marek Kita, z projektu "It's not even my final form"

Bohaterowie tej historii pochodzą z różnych części kraju - z mniejszych miejscowości i większych miast. Ich otoczenie silnie wpływa na sposób, w jaki są postrzegani. Wyrażają potrzeby, ukrywają lub przezwyciężają traumy.

Zadaję pytania: jak trudno jest być sobą? Co to właściwie znaczy - i czy to stan tymczasowy, czy trwały?

marekkita.com

Ciężko dziś jest trochę, Małgorzata Smieszek
Rynek Łazarski, 16.09-15.10.25

Fot. Małgorzata Smieszek, z projektu "Ciężko dziś jest trochę"

Kiedy Natalia miała 14 lat z ciekawości zaczęła eksperymentować z narkotykami. Szybko odkryła, że to lubi. Biologiczna matka Olka była narkomankę. Rocznego chłopca zaadoptowali Monika i Tadeusz, którzy obdarzyli malca miłością, stworzyli mu bezpieczny dom i starali się zaspokajać jego potrzeby. Nie udało się im jednak uchronić chłopaka przed wpadnięciem w pułapki okresu dojrzewania. Jako 16-latek Olek zaczął ćpać w towarzystwie młodych narkomanów. Tak poznał Natalię.

Po kilku miesiącach chodzenia ze sobą, Natalia zaszła w ciążę. Początkowo bardzo się bała, że Olek ją odrzuci, że zostanie z dzieckiem sama. Okazało się, że okres ciąży przyniósł bardzo duże zmiany, obydwoje zmienili swój styl życia, oczekując narodzin syna. Mikołaj urodził się w grudniu 2023 roku. Młodzi wraz z dzieckiem zamieszkali w domu rodziców Olka.

Fot. Małgorzata Smieszek, z projektu "Ciężko dziś jest trochę"

Natalia i Olek pozwolili mi fotografować ważne momenty w swoim życiu. Widziałam ich determinację w mierzeniu się z trudną przeszłością oraz codzienny wysiłek, żeby pogodzić obowiązki rodzicielskie z potrzebami nastolatków, bo przecież wciąż nimi są. Ten rok był dla nich nauką szukania równowagi między młodzieńczą potrzebą wolności a odpowiedzialnością za drugiego człowieka.

Olek stara się sprostać roli ojca, jednak presja codziennych obowiązków, zmęczenie i poczucie utraconej młodości, powoli zaczynają go przerastać. Zaraz po porodzie Natalia zerwała kontakty z dawnymi rówieśnikami, całkowicie oddała się opiece nad dzieckiem. Większość czasu spędza w domu. Jej związek z Olkiem przechodzi poważny kryzys.

malgorzatasmieszek.com

Pokaz slajdów w przestrzeni miejskiej

Fot. Emilia Martin, z projektu "I saw a tree bearing stones in the place of apples and pears"

Pokaz slajdów to prezentacja zdjęć osób, które przez dziesięć lat brały udział w licznych działaniach edukacyjnych prowadzonych przez Fundację Pix.house - w warsztatach „Mój Fyrtel”, konkursie „Talent Roku” oraz w zajęciach Szkoły Dokumentu.

Zaprezentowane zostaną prace, które są kontynuacją działań zapoczątkowanych, rozwijanych lub wspieranych przez Pix.house. Do urodzinowego slideshow wybraliśmy 23 osoby. Pokaz będzie się składał z trzech bloków, wyświetlanych podczas przejścia pomiędzy plenerowymi wystawami. Pokazem symbolicznie inaugurujemy działalność naszej nowej inicjatywy: PAF - Poznańskiego Archiwum Fotografii.

Orientacyjna trasa: Wolny Dziedziniec UM Poznań - Rondo Kaponiera - Rynek Łazarski.

Rezydencja i warsztaty (18-21.09)

W tym roku na rezydencji w Pix.house gościmy Jana Brykczyńskiego, z którym będziemy pracować nad ekspozycją „The Gardener”. Podczas rezydencji chętne osoby będą mogły uczestniczyć w procesie pracy nad wystawą, a także wziąć udział w warsztatach edycji i sekwencjonowania swoich fotografii / projektów fotograficznych.

Więcej informacji o obchodach X-lecia Pix.House znajdziecie na stronie pix.house/xurodziny.

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: PIX.HOUSE
logo logo
Magazyny
Zamów