Zeiss nigdy nie był producentem, który mocno zawracałby sobie głowę ściganiem się ze swoimi rynkowymi rywalami. Użytkownicy ceniący sobie unikalny charakter optyki i tak wiedzieli gdzie trafić. Sześć lat, które minęło od ostatniej typowo fotograficznej premiery producenta to w świecie elektroniki jednak wieczność i wiele osób twierdziło nawet, że Zeiss na dobre wycofał się z rynku fotograficznego. Producent oczywiście tym słowom zaprzeczał, ale nie robił też nic, by dać temu podparcie. Wygląda jednak na to, że firma w końcu na poważnie wraca do fotograficznej gry.
Nowy Otus?
Na profilu Zeiss Camera Lenses w serwisie Instagram pojawił się teaser, z dużym prawdopodobieństwem zapowiadający nowy obiektyw, lub też całą serię szkieł. Na zdjęciu widzimy sowę i znaczek „Landing soon”, a postowi towarzyszy podpis „Get ready for owlsome news!”.
Jeśli połączymy kropki, szybko zdamy sobie sprawę, że teaser musi najprawdopodobniej dotyczyć nowej optyki z linii Otus. To właśnie od łacińskiej nazwy sowy wzięła ona swoją nazwę. Pozostaje jedynie pytanie, jak nowe szkło będzie wyglądać.
Biorąc pod uwagę, że ostatnie fotograficzne produkcje z serii Zeiss Otus tworzone były jeszcze z myślą o lustrzankach, spodziewamy się zobaczyć nowy design, ukierunkowany na aparaty bezusterkowe. Zasadniczą kwestię jest także to, czy nadal będzie to szkło/szkła manualne, czy być może producent skorzysta z okazji, by zupełnie na nowo nakreślić swoją fotograficzną ofertę i przygotuje szkła najwyższej jakości, wyposażone w układ AF.
Premiera? Prawdopodobnie jeszcze w lutym
Na chwilę obecną o nadchodzącej premierze nie wiemy jeszcze absolutnie nic, ale prawdopodobnie nie minie sporo czasu, zanim producent uchyli rąbka tajemnicy. 27 lutego w Japonii startują targi CP+, które zazwyczaj obfitują w wiele optycznych premier.