Branża
Canon zmienia sposób świadczenia usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Jak sugerują donosy, Canon ostro wziął się za rozwój bezlusterkowej optyki. Do końca 2021 roku mamy zobaczyć kilkanaście szkieł, w tym zupełnie nowe, „rewolucyjne” konstrukcje.
W obliczu kryzysu w branży Canon wydaje się pracować na zdwojonych obrotach by nadrobić lata nieobecności w bezlusterkowym systemie pełnoklatkowym i prześcignąć konkurencję ze stajni Sony. Jak donosi serwis CanonRumors, nadchodzący rok ma być festiwalem optycznych premier producenta.
Donosy na temat planowanych konstrukcji pochodzić mają z wiarygodnego źródła, którego rewelacje w przeszłości potwierdzały się niemal w 100 procentach. Cieszy to tym bardziej, że szkła, które mają zostać zaprezentowane zapowiadają się bardzo ciekawie. Co więc przygotował dla nas Canon?
Aktualny stan systemu EOS R
W przygotowaniu ma być łącznie 16 obiektywów, w tym „rewolucyjne” obiektywy tilf-shift z systemem AF, szerokokątne zoomy ze światłem f/4, superjasne szkło 135 mm czy też cała gama sportowych armat o ogniskowych od 400 do 1200 mm. Poniżej pełna lista szkieł, nad którymi rzekomo pracować ma producent.
Według plotek, wszystkie te szkła mają zostać zaprezentowane do końca 2021 roku. Które więc zobaczymy jako pierwsze? Być może nawet jeszcze w tym roku ujrzymy długo oczekiwany przez amatorów model 50 mm f/1.8, który ma być lepszy optycznie od wersji EF a także 70-200 mm f/4, który według plotek ma mieć rozmiar puszki napoju. Z kolei nowe „długie" teleobiektywy ujrzymy prawdopodobnie wiosną przed przełożonymi na przyszły rok Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Tokio.
Co do innych konstrukcji, trudno zgadywać. Trzymamy kciuki, by doniesienie na temat specyfikacji nowych obiektywów okazały się prawdą, tak jak i opisywany czas pojawienia się ich na rynku.
Więcej informacji znajdziecie na stronie canonrumors.com.