Obiektywy
Viltrox AF 28 mm f/4.5 - znamy polską cenę ultrakompaktowego „naleśnika”
Leica zaprezentowała drugą generację swojego autorskiego smartfona. A właściwie nie do końca swojego, co jednak nie zmienia faktu, że to jeden z najbardziej imponujących fotograficznych flagowców na rynku.
Leica prawdopodobnie jako pierwsza z producentów aparatów zrozumiała, jak ważna dla marki fotograficznej jest obecność na rynku mobile. W końcu poza mało istotnym Zeissem była pierwsza firmą, która zawiązała strategiczną współpracę z producentem smartfonów. Teraz, gdy inni próbują tego samego, niemiecki producent poszedł o krok dalej i zaczął tworzyć swoje własne smartfony. Choć może lepiej pasowałoby by tu słowo „projektować”.
Leitz Phone 2, to, podobnie jak pierwowzór, przebrandowany flagowiec firmy Sharp - w tym wypadku model Sharp Aquos R7. Z racji tego że ten drugi i tak nie jest sprzedawany poza Japonią, nie powinno nas to specjalnie boleć. Do tego wraz z wersją Leiki otrzymujemy ciekawy design i jak się wydaje - także bardziej dopracowany soft obsługujący aparaty.
Najbardziej imponująca jest chyba jednak sama matryca. Leitz Phone 2 wykorzystuje 1-calowy sensor o rozdzielczości 47,2 Mp. To dwukrotnie więcej niż u poprzednika, a tak dużym sensorem do tej pory mogło pochwalić się jedynie Xiaomi w modelu Mi 12S Ultra.
Matryca wspierana jest tylko jednym obiektywem, co przy obecnych realiach może wydawać się nieco dziwne. Najwyraźniej producent stawia jednak na klasyczne doznania z fotografowania. Stąd też rzadko już dzisiaj spotykana w smartfonach (ale z pewnością mile widziana przez fotografów) ogniskowa 35 mm (i światło f/1.9). Do tego dodatkowy moduł do pomiaru „głębi” i skutecznego aplikowania symulacji rozmycia nieostrości.
Jeśli jednak ogniskowa 35 mm wydaje się wam zbytnio ograniczająca, mamy dobra wiadomość. Smartfon oferuje 3 specjalne tryby fotografowania, które ogniskową i charakterem rozmycia odpowiadać mają klasycznym obiektywom Summilux 28 mm, Summilux 35 mm i Noctilux 50 mm. Trudno powiedzieć jak Leica chce uzyskać 28 mm przy obiektywie oferującym ekwiwalent 35 mm, ale prawdopodobnie oznacza to tyle, że w standardowym trybie fotografowania aparat używa wycinka matryca, a szerszy odczyt realizowany jest przy wybraniu opcji szerokokątnej. Tak czy inaczej, wyposażeni w 3 klasyczne ogniskowe powinniśmy być w stanie całkiem sprawnie fotografować wiele tematów.
Oprócz tego otrzymujemy kilka autorskich trybów kolorystycznych (Monochrome, Cinema Classic i Cinema Contemporary), tryb nocny, opcje zapisów zdjęć w RAW-ach, oraz funkcje przypominającą nam, że zbliża się złota godzina - według wielu najlepszy czas dnia na zdjęcia. Nie mogło też zabraknąć dekielka do zakrywania i ochrony modułu aparatu.
Leitz Phone 2 może też pochwalić się niezłą ogólną specyfikacją. Całość bazuje tu na 8-rdzeniowym układzie Qualcomm Snapdragon 8 gen 1 i wspierana jest 12 GB pamięci RAM. Do tego otrzymujemy 6,6-calowy ekran Pro IGZO OLED o rozdzielczości 2730 x 1260 px i baterię o pojemności 5000 mAh. Całość obsługiwana przez system Android 12.
Jak na razie smartfon Leitz Phone 2 dostępny jest wyłącznie na rynku azjatyckim, w cenie 225 tys. jenów, czyli bagatela 7500 zł.
A wy narzekacie na ceny nowych iPhone’ów.
Więcej informacji znajdziecie na stronie leica-camera.com.