Smartfony z dużymi wyświetlaczami cieszą się dużą popularnością, jednak gdy rok 2 lata temu Apple zaprezentowało model iPhone 6, użytkownicy narzekali na zbyt duże rozmiary urządzenia. Było to też sprzeczne z wizją Steve’a Jobsa, który swojego czasu twierdził, że nie ma sensu tworzenia telefonów, których nie dałoby się wygodnie obsłużyć jedną ręką. Firma pozostała jednak przy swoim i jesienią zeszłego roku zaprezentowała podobny rozmiarami model 6s. Dla wszystkich, którzy cenili sobie gabaryty wcześniejszych generacji iPhone, Apple przygotowało model SE.
iPhone SE to w zasadzie model 6s zamknięty w mniejszej, kompaktowej obudowie. Otrzymujemy 4-calowy ekran retina, 64-bitowy procesor A9, a także świetny 12-megapikselowy aparat iSight, który dostarczy nam zdjęcia o rozdzielczości 4608 x 2592. Jego możliwości możecie sprawdzić na opublikowanych przez nas zdjęciach przykłądowych. Kamerka pozwala także na rejestrację filmów w rozdzielczości 4K, a także filmów w zwolnionym tempie 120 kl./s w jakości Full HD.
Otrzymujemy też podwójny flash, możliwość rejestracji ruchomych zdjęć (ITL|Live Photos), przedni aparat o rozdzielczości 1,2 Mp, a także bardziej wytrzymałą baterię oraz lepszej jakości mikrofon i szybsze Wi-Fi. Atrakcyjności nowemu modelowi dodaje także cena w jakiej debiutuje - $399 (model 16 GB). Za model z 64 GB pamięci wewnętrznej zapłacimy $499.
Zamówienia na model SE startują 24 marca. Więcej informacji znajdziecie na stronie apple.com.