Getty Images przejmuje jedno z największych archiwów świata - fotografowie poszkodowani

Autor: Maciej Luśtyk

25 Styczeń 2016

Artykuł na: 2-3 minuty

Corbis Images, będące jednym z największych archiwów fotograficznych świata przeszło w ręce spółki Visual China Group, w której większość udziałów posiada Getty Images. Okazuje się, że na skutek transakcji mogło zostać poszkodowanych wielu fotografów.

Archiwum Corbis Images zostało założone w 1990 roku przez Billa Gatesa. W ciągu 25 lat działalności zgromadziło ponad 100 mln zdjęć i 800 000 materiałów wideo, w tym wiele z najważniejszych i najbardziej znanych fotografii zeszłego stulecia. Firma została ostatnio wykupiona przez chińską spółkę Visual China Group, w której pakiet większościowy posiada Getty Images. W ten sposób Getty, posiadające w swoim katalogu do tej pory nieco ponad 200 mln fotografii stanie się jednym z największych, o ile nie największym graczem na rynku stocków fotograficznych. Zdjęcia mają trafić na serwery amerykańskiej firmy na przestrzeni najbliższych miesięcy.

Sony A7 III - raty 20x0% (cena po cashbacku)

5 679 zł

Canon EOS R5 II - raty 20x0% + złoty pakiet 12 miesięcy Fotoforma Care

21 999 zł

Nikon Z6 III - raty 20x0% + 1500 zł voucher Fotoforma Care

12 989 zł

Sony A7 IV - raty 20x0% (cena po cashbacku)

9 099 zł

Canon EOS R6 Mark II - raty 20x0% (cena po cashbacku)

9 999 zł

Mogłoby się wydawać, że cała sprawa to zwykła transakcja biznesowa, która nie wpłynie zanadto na sytuację osób pracujących w branży fotograficznej. Okazuje się jednak, że na skutek przejęcia poszkodowanych zostało setki fotografów, o czym informuje serwis petapixel.com.

Chodzi o serwis Demotix będący pod zarządem Corbis. Platforma ta powstała jako stock dedykowany fotografii reporterskiej, w którym zarabiać mogli samodzielnie działający fotoreporterzy. Według relacji fotografów, serwis od kilku miesięcy miał problemy z wypłacalnością, a teraz zniknął zupełnie, przekierowując na stronę Corbis, do zasobów której fotografowie współpracujący z Demotixem nie mają dostępu. W związku z tym, nie mogą oni śledzić historii sprzedaży swoich zdjęć i nie wiedzą co się z nimi dzieje. Wielu z nich ma obawy, że zdjęcia, stając się częścią kolekcji Getty Images będą licencjonowane bez uwzględnienia opłat należnych autorom.

Co ciekawe, w informacji na temat przejęcia, w której firma zamieściła informacje na temat innych serwisów będących w jej władaniu nie padają żadne słowa o platformie Demotix. Na razie nie wiadomo jak cała sprawa się potoczy, skala problemu wydaje się jednak na tyle duża, że prawdopodobnie w ciągu najbliższych dni doczekamy się oficjalnego oświadczenia firmy.