Obiektywy
7Artisans INFINITE - filmowe stałki na mały budżet
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem typu pancake.
Nie opadły jeszcze emocje po premierze oryginalnego Fujifilm X-half, a tymczasem producent szykuje się już do prezentacji kolejnego modelu. Tym razem bardziej poważnego, bo jak sugeruje wypuszczony właśnie teaser „kluczowego dla historii systemu X”. Co tym razem przygotował dla nas producent?
Sam teaser zdradza niewiele, bo tylko tyle, że będzie to konstrukcja w stylu aparatów dalmierzowych. To jednak wystarczy, by mieć przekonanie graniczące z pewnością, że chodzi tu o aparat Fujifilm X-E5, najnowszą odsłonę hobbystycznego korpusu z wizjerem umieszczony po boku korpusu. Reszty dopełniają doniesienia serwisów plotkarskich.
Jak czytamy w serwisie FujiRumors, podobnie jak pokazany w zeszłym roku X-T50, tak i X-E5 ma być wyposażony w 40-megapikselową matrycę z systemem stabilizacji, która obok większej wydajności będzie stanowić prawdopodobnie największą zmianę względem pokazanego przed 4 laty modelu X-E4.
W przypadku wspomnianego modelu, producent poszedł na kompromis - większa kompaktowoś w cenie uszczuplenia ergonomii. Z korpusu zniknęło kilka przycisków, pokrętło sterowania i fizyczny przełącznik trybów AF. Jak będzie to wyglądało w przypadku następcy?
Póki co wiadomo niewiele, ale ergonomia nowego modelu powinna być przynajmniej trochę bardziej rozbudowana. Wśród plotek pojawia się informacja o osobnym pokrętle symulacji filmu (analogicznym do modelu X-T50), a na teaserze możemy zauważyć wypustkę na przednim panelu, która do złudzenia przypomina przełącznik trybów kadrowania pokazany przy okazji wiosennej premiery średnioformatowego GFX100RF.
Co chyba jednak najciekawsze, wraz z aparatem zadebiutować ma nowy obiektyw pancake Fujinon XF 23 mm f/2.8 (ekwiwalent obiektywu 35 mm), dzięki któremu nowy korpus ma szansę stać się wymarzonym wyborem dokumentalistów i fotografów ulicznych, którym zależy przede wszystkim na mobilności.
Jeżeli chodzi o resztę, aparat będzie oferował prawdopodobnie bardzo zbliżoną specyfikację do wspomnianego modelu X-T50. Czy zaskoczy czym jeszcze? Tego dowiemy się bardzo niedługo. Premiera zapowiedziana jest bowiem już na 12 czerwca.