Wydarzenia
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Pentax od roku pracuje nad konceptem współczesnych aparatów analogowych. Według najnowszych donosów, pierwsze modele mamy zobaczyć już wiosną.
Od kiedy zimą 2022 roku Pentax przedstawił chęć stworzenia nowego aparatu analogowego, śledzimy tę historię z zapartym tchem. W maju inżynierowie odpowiedzialni za projekt zdradzili, że na początek powinniśmy zobaczyć aparat kompaktowy. I choć producent nigdy nie obiecywał, że przedsięwzięcie to zakończy się wprowadzeniem na rynek konkretnego aparatu, wygląda na to, że tak się właśnie stanie i to już bardzo niedługo.
Jak wynika z francuskiego podcastu Faut Pas Pousser Les Iso, w którym udział wziął m.in. Yazid Belmadi, manager PR w Ricoh Imaging France, już w 2024 roku powinniśmy ujrzeć nie jeden, a dwa aparaty.
„W grudniu ubiegłego roku wystartowaliśmy z projektem nowego aparatu na film. Oczywiście projekt jest nadal w trakcie realizacji, ale wiosną 2024 roku światło dzienne powinny ujrzeć dwa nowe modele” - komentuje Balmadi. „Jeśli chodzi o typ aparatu, w ramach pierwszego projektu zaprezentujemy dwa kompakty - zaawansowane pod względem specyfikacji technicznej, ale nie pod względem ceny. Będą to więc modele stosunkowo przystępne cenowo. Następne w kolejności będą oczywiście lustrzanki, które stanowią kamień węgielnym aparatów analogowych”.
Czy ujrzymy współczesne wcielenie analogowej serii GR czy może zupełnie nowy koncept analogowego kompaktu? Tego na razie nie wiemy, ale przedstawiciel firmy zdradza też ciekawe zmiany z strategii działania marki.
"Nasza strategia od kilku lat skupia na pracy z bardzo, ale to bardzo niszowymi produktami i idzie nam to całkiem nieźle. W tym celu japoński zespół stale czerpie informacje z badań nad japońskimi konsumentami, zarówno w obrębie marki, jak i poza nią. Podobnie jak w przypadku serii GR, pomysł wypuszczenia aparatów analogowych jest owocem szeroko zakrojonych konsultacji z wieloma podmiotami z branży fotograficznej, w szczególności z japońskimi konsumentami. Doświadczenie pokazało nam, że tworzenie produktów dla mocno skonkretyzowanych grup odbiorców sprawdza się bardzo dobrze” - dodaj Balmadi.
Wszystko wskazuje na to, że tak, jak przewidywaliśmy, Pentax próbuje przebranżowić się na markę premium, która wzorem Leiki będzie oferować niszowe produkty dla wąskiej grupy odbiorców. W tym kontekście bardzo interesująco jawi się informacja na temat tego, że nowe analogi mają nie być drogie.
Czy produkcja przystępnych cenowo niszowych produktów może mieć sens? O tym wszystkim przekonamy się zapewne na przestrzeni najbliższych miesięcy. W końcu jak widzimy, na kompaktach się zapewne nie skończy…
Źródło: pentaxforums.com