- 16-megapikselowa matryca w rozmiarze 1/2.3"
- Obiektyw 24-2000 mm f.2.8-5.6
- Możliwość zapisu zdjęć w formacie RAW
- Nowy wizjer o rozdzielczości 2,4 mln punktów
- Tryb seryjny 7 kl./s
- WiFi i Bluetooth na pokładzie
- Brak funkcji dotykowych ekranu
- Cena: 800 dolarów
Pokazany w 2015 roku Nikon Coolpix P900 o rekordowym zakresie 24-2000 mm przez lata uważany był za jeden z najciekawszych model tego typu. I choć w 2018 roku producent pokazał model P1000 o jeszcze większym zakresie ogniskowych (24-3000 mm), był on już dużo większą i kierowaną do nieco innego użytkownika konstrukcją. Dlatego też po niemal 5 latach pojawia się aktualizacja pierwowzoru, która sprawić ma, że aparat będzie jawił się jako ciekawy kąsek także dzisiaj.
Znana konstrukcja, większe możliwości
Choć nadal sercem aparatu pozostaje miniaturowa (rozmiar 1/2.3”) matryca o rozdzielczości 16 Mp i obiektyw 24-2000 mm (ekwiwalent) o świetle f/2.8-5.6, użytkownicy wreszcie będą mogli cieszyć się nieco lepszą jakością obrazu. A to dzięki wprowadzonej wraz z nowym modelem możliwości fotografowania w formacie RAW, który zaoferuje większe pole manewru na etapie postprodukcji.
Przyjemniejsze stanie się także samo fotografowanie. Aparat wyposażony został w wizjer elektroniczny o większej niż wcześniej rozdzielczości 2,4 mln punktów, nowy Nikon pozwoli ponadto na nagrywanie filmów w rozdzielczości 4K. Do tego otrzymamy szereg trybów scen, które ułatwią np. Fotografowanie ptaków czy księżyca.
Poza tym zmieniło się raczej niewiele. Tak jak wcześniej otrzymujemy tryb seryjny o maksymalnej prędkości 7 kl/.s, system stabilizacji o deklarowanej skuteczności 5,5 EV oraz systemy łączności Wi-Fi i Bluetooth, które pozwolą na wygodne zdalne sterowanie aparatem i zgrywanie materiału na smartfona. Najbardziej szkoda, że 3,2-calowy, odchylany ekran o rozdzielczości 921 tys. punktów ciągle nie obsługuje dotyku.
Cena i dostępność
Niestety mimo stosunkowo niewielkich usprawnień, dość znacząco wzrosła cena aparatu. Nikon D950 pojawić ma się na sklepowych półkach w lutym, w cenie 800 dolarów (około 3050 zł). Warto przypomnieć, że poprzednik w dniu premiery wyceniony był na 600 dolarów. Dokładnej polskiej ceny na razie nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem nikon.pl.