Zenit wznowi produkcję aparatów. W planach pełnoklatkowy bezlusterkowiec

Autor: Maciej Luśtyk

21 Sierpień 2017
Artykuł na: 2-3 minuty

O rektywacji marki Zenit po raz pierwszy usłyszeliśmy półtora roku temu. Teraz wiemy już, co szykuje dla nas producent. W 2018 roku zaprentować ma pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy.

Markę Zenit zna chyba każdy, kto miał styczność z fotografią przed erą aparatów cyfrowych. Toporne, radzieckie lustrzanki były niedrogie i dość łatwo dostępne, przez co cieszyły się popularnością wśród amatorów. Zajmująca się ich produkcją fabryka w Krasnogorsku wytwarzała aparaty z logiem Zenita jeszcze do 2005 roku, gdy oficjalnie zaprzestano produkcji. Na początku 2016 roku usłyszeliśmy jednak, że legendarna marka może powrócić, a to za sprawą ambitnych planów jej reaktywacji przez firmę Rostec, głównego właściciela fabryki.

Legenda powróci

W międzyczasie Zenit zaprezentował nową optykę, a stoisko firmy pojawiło się nawet na zeszłorocznych targach Photokina. Do tej pory jednak o nowych aparatach było cicho. Wygląda jednak na to, że poducent szykuje dla nas nie lada gratkę. Jak zdradza dyrektor fabryki Zverev Igor Sergeyev w rozmowie z rosyjskim serwisem RNS, już niebawem zobaczyć mamy pełnoklatkowy aparat bezlusterkowy.

Zenit 3M, produkowany w latach 1962-70

Cyfrowe serce, analogowy duch

Nowa konstrukcja nawiązywać ma wyglądem i ergonomią do oryginału i być wykończona wysokiej jakości materiałami, m.in. prawdziwą skórą. W kwestii elektroniki producent zdać ma się jednak na zagranicznych dostawców. Według informacji, Zenit nawiązał w tym celu współpracę z jednym z największych producentów sprzętu fotograficznego.

Na razie nie znamy więcej szczegółow na temat specyfikacji aparatu, ale wygląda na to, że możemy mieć do czynienia z konstrukcją atrakcyjną cenowo. Jak zdradza prezes fabryki, aparat kosztować ma więcej niż dobry smartfon. Oczywiście słowo „więcej” może oznaczać wszystko, ale samo przyrównanie do smartfonów, każe nam się spodziewać cen na poziomie średniej półki cenowej aparatów.

Poczekamy, zobaczymy. Bezlusterkowy Zenit trafić ma na rynek w 2018 roku, w dwóch wersjach kolorystycznych: jasnej i ciemnej. Na razie nie wiadomo z jakiego mocowania będzie korzystać aparat.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem rns.online.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo wyższa cena
Fujifilm X-E5 - 40-megapikselowa matryca, wizjer w stylu analoga, ulepszona konstrukcja i dużo...
Po 4 latach Fujifilm prezentuje wreszcie kolejny model ze stylizowanej na aparat dalmierzowe serii X-E. Nowy X-E5 w dużej mierze dubluje możliwości modelu X-T50, zamykając. Je w...
9
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens - kolejna cyfrówka udająca analoga. W tej cenie to jednak ma sens
Echolens to kolejny aparat, próbujący załapać się na trend zyskujących na popularności prostych aparatów typu point and shoot. Podobnie jak kilka niedawnych konstrukcji, kusi też...
25
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Fujifilm zapowiada kolejny aparat. Czy to X-E5 z nowym obiektywem?
Do sieci trafił teaser nowego aparatu systemowego Fujifilm. Wszystko wskazuje na to, że to długo oczekiwana aktualizacja serii X-E, która zadebiutuje wraz z bardzo ciekawym obiektywem...
30
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)