Karty CFExpress wreszcie trafiają na rynek. Przygotujcie się na rekordowe transfery… i ceny

Autor: Maciej Luśtyk

3 Wrzesień 2019
Artykuł na: 2-3 minuty

Po trzech latach od zapowiedzi nowego standardu, karty CFExpress trafiają wreszcie do sprzedaży. Zapowiadają się świetnie, ale niewielu będzie mogło sobie na nie pozwolić.

Zapowiedziany w 2016 format CFExpress miał wprowadzić nas w nową erę kompaktowych nośników pamięci. Oferując teoretyczną przepustowość rzędu 8 GB/s, solidną obudowę i dużą pojemność (podczas targów zaprezentowano już nośniki 1 TB) mają szansę stać się nowym rynkowym standardem.

Czy tak się stanie? Trudno powiedzieć, ale przynajmniej karty wreszcie trafiają do sprzedaży. Za rynkowy debiut odpowiedzialny jest SanDisk, który wprowadza do swojej oferty modele o pojemności 64 GB, 128 GB, 256 GB, i 512 GB. Nowe nośniki charakteryzować będą się prędkością odczytu sięgającą 1700 MB/s. Z kolei zapis prowadzony będzie z maksymalną prędkością 1400 MB/s.

Imponujące możliwości, ale wysokie ceny

Mimo imponujących możliwości raczej jednak nie należy się spodziewać, że fotografowie i filmowcy będą po nie walić drzwiami i oknami. Po pierwsze dlatego, że jak na razie kart tego standardu nie obsługuje jeszcze żaden aparat na rynku, choć to akurat może szybko się zmienić. Po aktualizacji firmware’u kompatybilne z nimi mogą być wszystkie aparaty wspierające karty XQD (np. Nikon Z6 i Z7, Nikon D850, Nikon D5, Panasonic S1 i S1R czy Phase One IQ4). Wszystko jednak zależeć będzie od chęci producenta.

Szybkiego zainteresowania kartami CFExpress nie wróżymy także ze względu na ich wysoką cenę, która, jak można się było spodziewać, jest jeszcze wyższa niż w przypadku nośników XQD. Tak więc za nowe karty zapłacimy od około 850 zł (wariant 64 GB), do prawie 3500 zł (wariant 512 GB). Karty dostępne są jak na razie wyłącznie za pośrednictwem serwisu Amazon. Jeszcze nie wiemy ile będziemy musieli dokładnie zapłacić za nie na polskim rynku.

Czy karty XQD przyjmą się na rynku aparatów?

Największym problem kart CFExpress może okazać się jednak zapowiedziany w tym roku, konkurencyjny format SD Express, który zagości na rynku na przestrzeni najbliższych lat. Choć oferować będzie transfery sięgające jedynie 1 GB/s, doskonale zaspokoi potrzeby większości osób używających aparaty, nawet jeżeli w grę będą wchodzić rozdzielczości rzędu 6K. Wobec tego, trudno spodziewać się, że producenci zaczną masowo udostępniać sloty XQD / CFExpress w nadchodzących aparatach. Prawdopodobnie jeszcze przez dłuższy czas karty te pozostaną jedynie domeną profesjonalnych kamer filmowych.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Marumi EXUS Mark II - profesjonalna linia filtrów w jeszcze lepszym wydaniu
Marumi EXUS Mark II - profesjonalna linia filtrów w jeszcze lepszym wydaniu
K-Consult wprowadza na polski rynek drugą generację flagowych filtrów Marumi EXUS Mark II. Nowe modele ochronne, UV i polaryzacyjne oferują wyższą transmisję i lepsze odwzorowanie barw.
0
Manfrotto One - rewolucyjny, hybrydowy statyw dla fotografów i filmujących
Manfrotto One - rewolucyjny, hybrydowy statyw dla fotografów i filmujących
Manfrotto prezentuje jeden ze swoich najbardziej innowacyjnych produktów ostatnich lat. One to statyw, który w jednej konstrukcji łączy cechy niezbędne dla fotografów i filmowców, a...
8
Godox V480 TTL - duże możliwości za kilkaset złotych
Godox V480 TTL - duże możliwości za kilkaset złotych
Najnowszy speedlight Godoxa obiecuje profesjonalną wydajność w konstrukcji nakierowanej na hobbystów i amatorów. Ma wszystko, czego możemy wymagać od zawodowej lampy i kosztuje tylko...
2
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)