Piękno Antarktydy w kadrze: doświadczenia i wskazówki topowych fotografów

Marzysz o uchwyceniu krajobrazu i dzikiej przyrody mroźnych krain, takich jak Antarktyda? Sprawdź, co mają Ci do powiedzenia fotografowie, którzy już to zrobili.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

Materiał partnera

Fotografowanie na Antarktydzie jest marzeniem wielu fotografów. Surowe piękno tego kontynentu, działanie w ekstremalnym odosobnieniu oraz obecność dziko żyjących tam zwierząt mogą być tak samo urzekające, jak wymagające.

W artykule przyjrzymy się doświadczeniom trzech wybitnych fotografów – Kristiana Gilliesa, Taku Kumabe oraz Toby’ego Gelstona – którzy w czarujący sposób oddają na swoich fotografiach dzikie piękno Antarktydy. Opowiedzą o trudnościach, z którymi musieli się zmierzyć oraz zwrócą uwagę na znaczenie odpowiedniego nośnika danych w tak ekstremalnych warunkach.

Wyzwanie 1. Fotografowanie w skrajnym zimnie

Na Antarktydzie okoliczności bywają brutalne. Niskie temperatury i trudne do przewidzenia warunki pogodowe sprawiają, że fotografowanie jest niezwykle wymagające.

fot. Kristian Gillies

Kristian Gillies, kanadyjski fotograf, korzystający z aparatu Sony Alpha wraz z kartą pamięci Exascend CFexpress typu A podkreśla, jak ważne jest stałe podtrzymywanie wydajności sprzętu:

– Niskie temperatury, wilgoć i śnieg to rzeczy, które w pierwszej kolejności musiałem wziąć pod uwagę przy wyborze sprzętu. Potrzebuję narzędzi, którym mogę zaufać, bo dobre momenty trwają bardzo krótko… Byłem pod ogromnym wrażeniem działania karty Exascend i tego, jak świetnie poradziła sobie w tak trudnych warunkach.

Taku Kumabe, inny kanadyjski fotograf, korzystający z aparatów Nikon Z8 i Z9 używa kart pamięci Exascend Vigor oraz Essential CFexpress typu B. Podkreśla, że mroźne środowisko wystawia na próbę zarówno samego fotografa, jak i jego narzędzia.

Wskazówka: Wybierz nośnik odporny na ekstremalne warunki

Kristian był szczególnie zachwycony niezawodnością kart Exascend:

- Testowałem CFexpress typu A podczas tej wyprawy. Ta karta jest po prostu odporna na wszelkie przygody – nie zawiodła mnie ani razu, gdy byłem na Oceanie Południowym.

fot. Taku Kumabe

Mroźny klimat wymaga wybierania nośników pamięci zaprojektowanych z myślą o dłuższej żywotności baterii i lepszej trwałości. Karta Exascend Vigor CFexpress typu B, której używał Taku w swoim Nikonie Z8, idealnie sprawdzi się podczas dłuższych, wymagających sesji w trudnych warunkach.

Wyzwanie 2. Fotografowanie dzikiej przyrody i pingwinów

Jednym z najtrudniejszych, ale też najbardziej satysfakcjonujących aspektów fotografowania na Antarktydzie jest uchwycenie dzikiej przyrody, a w szczególności pingwinów. A taki był cel Kristiana Gillesa:

– Za każdym razem, gdy wyruszam na taką wyprawę, wyobrażam sobie serię zdjęć – oczywiście na ostateczny efekt składa się wiele czynników. Przyjemne warunki, miękkie światło i oczywiście piękna, dzika przyroda. Tym razem marzyłem o ujęciu latającego pingwina…

fot. Kristian Gillies

To właśnie nieprzewidywalność i szybkość pingwinów sprawiają, że dobre zdjęcie z nimi okazuje się tak skomplikowanym wyzwaniem.

– Pingwiny to ptaki nielotne. Gdy pływają w wodzie, czasami wylatują ponad powierzchnię, aby zaczerpnąć powietrza – i to jest ten moment. Osobiście zaklasyfikowałbym to jako jedną z najtrudniejszych do sfotografowania rzeczy na Antarktydzie – dodaje Kristian.

Toby Gelston, amerykański fotograf przyrody, korzystający z aparatu Sony Alpha 1 wraz kartą Exascend Essential CFexpress typu A ma podobne zdanie na ten temat. Podkreśla przy tym znaczenie korzystania z krótkiego czasu naświetlania i możliwość ekspresowej reakcji aparatu, aby móc uchwycić najbardziej ulotne momenty.

fot. Toby Gelston 

Wyzwanie 3. Zabezpieczenie cennych momentów w niezawodnym nośniku

Praca w ekstremalnych warunkach, gdzie uchwycenie wymarzonego kadru graniczy z cudem, sprawia, że dla fotografów niezawodny nośnik danych ma ogromne znaczenie. Potwierdzają to słowa Kristiana:

- Szybkość zapisu na poziomie 850 MB/s była idealna dla uchwycenia tych chwil, które trwają milisekundę… To i duża pojemność 1 TB pozwoliły mi nie martwić się i nie myśleć o tym, że przegapię coś wyjątkowego z powodu pełnej karty lub opóźnienia w buforowaniu.

fot. Toby Gelston

Taku i Toby również polegają na kartach CFexpress od Exascend ze względu na wysokie prędkości zapisu w połączeniu z dużą pojemnością. Karta CFexpress typu B w Nikonie Taku gwarantuje, że może fotografować bez przerw i przeszkód, co ma dla niego kluczowe znaczenie – zwłaszcza przy zapierających dech krajobrazach i tak wyjątkowej dzikiej przyrodzie Antarktydy.

Wnioski

Fotografowanie w tak mroźnych krainach jak Antarktyda jest ogromnym wyzwaniem, ale i niezwykle satysfakcjonującym przeżyciem. Ekstremalne zimno, nieprzewidywalna pogoda i dynamiczna przyroda stawiają wysoką poprzeczkę fotografom i ich aparatom.

Doświadczenia Kristiana, Taku i Toby’ego podkreślają potrzebę niezawodnych i wydajnych nośników danych, które zapewnią, że żadna chwila nie zostanie pominięta. Gdy Kristian przygotowuje się do kolejnej arktycznej przygody, robi to z pełnym zaufaniem dla swojego sprzętu – bo wie, że zdoła uchwycić niezwykłe piękno najbardziej odległych rejonów naszej planety.

Karty Exascend dostępne są w sklepach współpracujących z dystrybutorem marki – Foto7, kliknij, aby dowiedzieć się więcej.

Fotografowie i sprzęt, z jakiego korzystają

  • Kristian Gillies @krisjonnes | Sony Alpha i karta 1TB Essential CFexpress Typ A
  • Taku Kumabe @smaku | Nikon Z8 i karta 1TB Vigor CFexpress Typ B Nikon Z9 i karta 1TB Essential CFexpress Typ B
  • Toby Gelston @photorectoby | SONY Alpha 1 i karta 1TB Essential CFexpress Typ A

Artykuł został przetłumaczony za zgodą i we współpracy z marką Exascend: https://cinema.exascend.com/blog/best-practice/capturing-antarcticas-beauty-insider-tips-and-experiences-from-top-photographers/

Komentarze
Zobacz więcej z tagiem: karta pamięci
logo logo
Magazyny
Zamów