Wydarzenia
Melchior Wańkowicz. Fotoreporter - wystawa nieznanego dorobku reportera literackiego
NEC od lat cieszy się opinią króla segmentu monitorów. Nie musimy jednak wydawać majątku, by cieszyć się specyfikacją pozwalającą na efektywną obróbkę zdjęć. Zapewnić ma nam to reprezentujący średni segment cenowy model EA271Q.
Na przestrzeni lat przynajmniej kilkukrotnie słyszałem opinię, że zwykłe “biurowe” NEC-i często oferują lepszą jakość wyświetlanego obrazu od niektórych dedykowanych obróbce modeli innych firm. Do tego typu rewelacji należy podchodzić z dużym dystansem, co nie oznacza, że w ofercie producenta nie ma stosunkowo przystępnych cenowo monitorów, które mogą spełnić oczekiwania osób, szukających efektywnego rozwiązania do pracy z kolorem. Przykładem ma być najnowszy model NEC EA271Q.
W cenie nieznacznie wykraczającej ponad pułap 3 tys. złotych otrzymujemy 27-calową matrycę AH-IPS, o rozdzielczości QHD (2560 x 1440 pikseli), kontraście 1000:1 i jasności 350 cd/m², wyposażoną w układ DUC równoważący jednorodność podświetlania na całej powierzchni ekranu. Do tego mamy możliwość dokonania pełnej kalibracji sprzętowej za pomocą 14-bitowych tablic LUT oraz “stałoprądowego sterowania jasnością”.
Jeśli chodzi o pokrycie poszczególnych przestrzeni kolorystycznych, producent nie udostępnia danych na temat gamutu Adobe RGB czy używanego przez filmowców DCI-P3, ale zapewnia, że otrzymamy 100-procentowe pokrycie przestrzeni sRGB i 75-procentowe pokrycie NTSC. Na potrzeby hobbystów powinno wystarczyć. Jak twierdzi producent, to bowiem także monitor do “semiprofesjonalnej obróbki grafiki i fotografii”.
W tym zadaniu pomoże nam także możliwość obrócenia monitora do pionu czy technologie Low Blue Light i Flicker-Free, które zadbają o zdrowie naszych oczu podczas dłuższych sesji spędzonych przed ekranem. Do tego otrzymujemy złącze USB-C z możliwością ładowania, 2 złącza DisplayPort (wejściowe i wyjściowe), port HDMI, DVI-D oraz 3 porty USB 3.1 (3 porty downstream / 2 porty upstream).
Wszystko to w cenie 3467 zł. Monitor może być więc brany pod uwagę jako konkurencja dla niektórych modeli BenQ czy EIZO, choć przy braku dostępności szczegółowej specyfikacji radzimy poczekać na pierwsze testy weryfikujące pokrycie poszczególnych gamutów i jednorodności podświetlenia.
Więcej informacji na temat monitora znajdziecie pod adresem nec-display-solutions.com.