W środku huraganu – Woodstock w obiektywie Grzegorza Dembińskiego

Przystanek Woodstock fotografować jest łatwo, ale to też pułapka – mówi Grzegorz Dembiński, autor książki, która z Waszą pomocą może już niebawem się ukazać.

Autor: Maciej Luśtyk

18 Maj 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Grzegorz Dembiński: Woodstock dla mnie jako fotografa był od początku poligonem doświadczalnym. Kiedy pojechałem tam na zdjęcia w 2004 roku uczyłem się fotoreportażu – chwytania momentów, ciekawego komponowania, szukania światła. Zdjęcia z pierwszej edycji były po prostu streetem na Przystanku. Przez kolejnych jedenaście edycji próbowałem prawie wszystkiego – portretu pozowanego, portretu podchwyconego, lampy na body, lampy na kabelku, ogniskowych obiektywu od 17 do 200.

Zawsze były to aparaty cyfrowe. Kiedy przeglądam exify, znajduję przegląd całej epoki produktów – od Canona EOS-a 20D, przez 5D, 5D Mark II po 1D mark IV, ale też „maluchów” – pierwszego Olympusa Pen, Fujifilm X100, a ostatnio również Sony A7. Oczywiście nie sprzęt był kluczem do mojej opowieści o festiwalu. Przy każdej kolejnej edycji poszukiwałem innego sposobu obrazowania, niż klasyczny - reporterski.

fot. Grzegorz Dembiński

Przystanek fotografować jest łatwo, ale to też pułapka dla fotografa, bo ta łatwość powoduje, że wszyscy robią tam bardzo podobne zdjęcia. Woodstockowicze są bardzo fotogeniczni, ale jest to fotogeniczność powierzchowna – przebrania, niedomycie, teatralność zachowań. Przez tą atrakcyjną powierzchnię trzeba się próbować przebić, żeby dotrzeć do czegoś co jest najbardziej fascynujące w tych ludziach – autentyczność i spontaniczność.

Woodstock jest miejscem gdzie młodzi ludzie zrzucają maski i konwencje, które na co dzień towarzyszą im w ich naturalnych środowiskach. To dzięki temu w wielu momentach można pokazać jak są piękni, jak są prawdziwi. Z każdym rokiem – jadąc na Przystanek – coraz bardziej przekonywałem się o tym, że trzeba wiele cierpliwości, a czasem też warsztatowego pomysłu, żeby tę prawdziwość i to piękno na fotografiach wydobyć.

fot. Grzegorz Dembiński

O tym, że chciałbym o ludziach Przystanku zrobić książkę myślałem już kilka lat temu. Dziś gdy pomysł na wybór zdjęć się wykrystalizował, zdecydowałem się ją wydać. Edycji zdjęciowej do książki podjął się mój przyjaciel, fotograf Napo Images - Filip Ćwik. Z ponad 30 tysięcy zdjęć pozostawiliśmy 70. Być może po tegorocznym Przystanku dołożymy jeszcze 30. Będzie w albumie na pewno sporo zdjęć portretowych.

Będzie też zestaw, z którego jestem szczególnie zadowolony, czyli zdjęcia ze środka „huraganu” błotnego. Jako pierwszy na Woodstocku zdecydowałem się 5 lat temu, by rytualne walki woodstockowiczów w błocie, sfotografować aparatem w pokrowcu do zdjęć podwodnych. Mocne kontrastujące światło słoneczne pozwoliło uzyskać silne wizualnie obrazy, nie do osiągnięcia żadną inną metodą.

Zobacz wszystkie zdjęcia (18)

Część środków na wydanie albumu zapewnia jego współwydawca, poznańskie miejsce dla fotografii Pix.House. Brakującą część zdecydowałem się zbierać przez kampanię crowdfundingową na platformie wspieram.to – do wsparcia gorąco zachęcam czytelników Fotopolis.

Projekt możecie wesprzeć za pośrednictwem serwisu wspieram.to

SYLWETKA AUTORA

Grzegorz DembińskiFotoreporter i dziennikarz z Poznania. Od 2004r. publikował w wielu polskich tytułach prasowych. Współtwórca i redaktor wydawanego w latach 2006-2010 elektronicznego magazynu fotografii dokumentalnej "5klatek". W latach 2007-2009 wykładowca fotodokumentu w Akademii Fotografii. Od 2007 roku fotoreporter, fotoedytor i szef działu foto Głosu Wielkopolskiego. Wielokrotnie nagradzany w najważniejszych konkursach fotografii prasowej.

Więcej informacji o autorze znajdziecie pod adresem grzegorzdembinski.com.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Sony World Photography Awards 2024 - Juliette Pavy fotografką roku
Za nami gala finałowa konkursu SWPA 2024. Główną nagrodę otrzymała Juliette Pavy, której projekt dokumentalny bada skutki kampanii przymusowej sterylizacji grenlandzkich kobiet w XX...
24
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
World Press Photo 2024 rozstrzygnięte - oto zdjęcie, reportaż i projekty dokumentalne roku
Poznaliśmy laureatów największego konkursu fotografii prasowej na świecie. W tym roku główną nagrodę zdobył Mohammed Salem za przejmujące zdjęcie dokumentujące konflikt w Strefie...
31
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Prowincja jest wielowymiarowa: zabawna, piękna, a czasem zwyczajnie paskudna - Marcin Urbanowicz
Po paru latach podróży, podczas których przemierzył tysiące kilometrów i sfotografował około 500 prowincjonalnych miejscowości, Marcin Urbanowicz kończy swoją prace nad książką fotograficzną...
26
Powiązane artykuły