Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]

W systemie EOS R jest następcą lustrzankowego modelu EF 11–24 mm f/4L USM, ale od poprzednika różni się diametralnie. Jest szerszy, a przy tym lżejszy, mniejszy i ze stabilizacją obrazu na pokładzie. Sprawdziliśmy jak nowy Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM radzi sobie w praktyce. Oto, kilka pierwszych wniosków.

Budowa i jakość wykonania

Nowy ultra szeroki kąt w systemie EOS R jest aż o połowę (dokładnie o 610 g) lżejszy i o 2 cm węższy oraz krótszy niż lustrzankowy model EF 11–24 mm f/4L USM, którego niejako zastępuje. Dla przykładu, zestaw RF 10-20 mm f/4L IS STM z aparatem EOS R8 waży tak naprawdę mniej niż sam model EF.

W rzeczywistości to naprawdę poręczny obiektyw i zaskakująco lekki jak na takie parametry. Spora w tym zasługa materiałów z jakich zbudowany jest tubus. Aluminiowy jest tylko bagnet, reszta wykonana jest z lekkich, ale wytrzymałych nowoczesnych materiałów sztucznych.

Bez obaw. Jak przystało na obiektyw z serii L, całość wygląda naprawdę solidnie. Obiektyw jest w pełni uszczelniony, wszystkie elementy są idealnie dopasowane, a pierścienie pracują bardzo płynnie. Świetną ergonomię obiektyw zawdzięcza także wyprofilowanemu pierścieniowi zoomu, który w dodatku pokryty jest gumą o dobrej przyczepności.

Gumowy jest także pierścień ostrości, funkcyjny natomiast ma już sztywne wyżłobienia. W dodatku jego ruch jest skokowy z wyraźnie wyczuwalnym i słyszalnym kliknięciem.

Na obudowie znajdziemy ponadto dwa przełączniki do włączania autofokusa i stabilizacji obrazu. Oba mają twardy skok i raczej nie ma szans na przypadkowe przestawienie. Obok nich jest także okrągły przycisk funkcyjny, wyraźnie uszczelniony.

Przednia soczewka chroniona jest przez zintegrowaną na stałe z tubusem osłonę tulipanową. Nie ma możliwości, aby z przodu nakręcić filtr, ale z tyłu przy bagnecie zastosowano mocowanie na filtry 35 × 20 mm.

Warto jeszcze na koniec dodać, że obiektyw nie ma w pełni zamkniętej konstrukcji. Przedni element nie obraca się, ale przy zoomowaniu przesuwa się w przód i w tył parę milimetrów.

Jakość obrazu

Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM zapewnia bardzo szerokie pole widzenia - przy ogniskowej 10 mm jest to aż 130 stopni. W dodatku jest to konstrukcja rektalinearna, czyli korygująca zniekształcenia, tak by na zdjęciu linie proste nie wyginały się. Uogólniając, można powiedzieć, że obiektyw rektalinearny daje obraz wolny od dystorsji. Nowy model RF trzyma się tej definicji wręcz idealnie i nawet na najszerszym kącie trudno dostrzec krzywizny linii prostych.

To idealne odwzorowanie do fotografowania architektury i wnętrz, bo pozwala uzyskać równoległe piony w całym kadrze. Brzegi zdjęcia stają się jednak przy tym mocno przerysowane, więc np. sylwetki ludzkie już nie koniecznie będą wyglądać korzystnie.

Mimo mocno wypukłej soczewki obiektyw świetnie niweluje odblaski. Trudno je złapać na zdjęciu zarówno, gdy słońce znajduje się w kadrze, jak i na granicy.

Całkiem dobrze korygowane w obiektywie jest także winietowanie. Nawet na najszerszej ogniskowej i maksymalnie otwartej przysłonie nie rzuca się w oczy, choć w narożnikach cień znika dopiero przy f/11.

Doskonała jest także ostrość zdjęć. W centrum kadru jest wręcz rewelacyjna od pełnego otworu względnego. Brzegi są oczywiście bardziej miękkie, ale wystarczy przymknąć przysłonę do f/5.6, by szczegółowość poprawiła się.  Na zdjęciach może pojawić się w ekstremalnych sytuacjach lekka aberracja chromatyczna, ale biorąc pod uwagę tak ultraszerokokątne pole, w dodatku odwzorowane rektalinearnie, trudno oczekiwać ideału. Generalnie jakość obrazu stoi na wysokim poziomie.

W dodatku, co w tak ultraszerokokątnych obiektywach zdarza się niezwykle rzadko, RF 10-20 mm f/4L IS STM został wyposażony w system optycznej stabilizacji obrazu o wydajności 5 EV (6 EV z IBIS). Dzięki niej, fotografując z ręki, możemy schodzić z czasami ekspozycji naprawdę nisko - nawet do 1 s. System wpływa także pozytywnie na stabilność podczas filmowania.

Dla kogo jest ten obiektyw?

Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM to idealne narzędzie dla fotografów krajobrazu, architektury i wnętrz oraz filmujących. W naprawdę lekkiej i poręcznej formie dostajemy zoom o imponujących parametrach. Ultraszeroki kąt z “bezdystorsyjnym” odwzorowaniem wprost zachwyca, oferując wszechstronne możliwości zarówno fotografującym, jak i filmującym.

Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM - zdjęcia przykładowe

Poniższe zdjęcia zostały wykonane obiektywem Canon RF 10-20 mm f/4L IS STM z aparatem Canon R6 Mark II przy standardowych ustawieniach i wyłączonych redukcjach wad optycznych.