Branża
Canon zmienia sposób w świadczeniu usług gwarancyjnych i serwisowych w Polsce - od teraz aparaty będą naprawiane w Niemczech
Najnowsza flagowa Xperia to telefon, którym producent wracać ma do boju o miano najlepszego fotograficznego smartfona. Mieliśmy już okazję sprawdzić, jak radzi sobie w praktyce.
W przypadku najnowszego flagowca Sony Xperia 1 II producent skorzystał z ogromnego zaplecza technologicznego i postanowił nauczyć swoich smartfonów sztuczek znanych z zaawansowanych aparatów i kamer Sony.
Nowy smartfon obiecuje jeden z najbardziej zaawansowanych systemów AF na rynku. Dzięki połączeniu kilku technologii (fazowy Dual Pixel AF, czujnik Time of Flight 3D, osobny procesor Exmor RS) aparat oferować ma bezprecedensową skuteczność śledzenia obiektów (pomiary AF/AE dokonywane z prędkością 60 razy na sekundę) i możliwość fotografowania serią z prędkością 20 kl./s. Do tego otrzymujemy znaną z aparatów Sony E funkcję Real Time Eye AF, czyli niezwykle skutecznie śledzenia oka u zwierząt i ludzi.
Jeśli zaś chodzi o same możliwości obrazowania, otrzymujemy trzy 12-megapikselowe moduły o ogniskowych 16 mm (matryca 1.2,55”), 24 mm (matryca 1/1.7”) i 70 mm (matryca 1/3.4”), wspierane optyką i powłokami firmy Zeiss. Obiektywy charakteryzują się jasnością kolejno f/1.7, f/2.4 i f/2.2 i mogą poszczycić się optyczną stabilizacją obrazu (oprócz modułu ultraszerokokątnego). Choć nie mamy tu do czynienia z ogromnymi rozdzielczościami, dobre wrażenie robi względnie duży rozmiar głównego sensora, a także fakt, że producent przygotował tryb manualny Photography Pro "Technology from Alpha" oparty o funkcjonalność bezlusterkowców producenta. Możemy więc ręcznie ustawiać parametry fotografowania, a także zapisywać zdjęcia w formacie RAW.
Jak to wszystko przekłada się na rzeczywistość? Zobaczcie zdjęcia przykładowe wykonane aparatem.
Fotografie wykonaliśmy w trybie PRO, pozwalającym na manualne sterowanie parametrami ekspozycji, ale nie korzystającym z software'owych "polepszaczy" obrazu.