![Nikon Nikkor Z 600 mm f/6.3 VR S - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/8/5/2/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_227852-DY6A6732_nikon_600mm_f63_test-top.jpg)
Newsletter
Newsletter
Sony Xperia 1 III i Xperia 5 III - pierwsze smartfony z prawdziwym obiektywem zoom
Autor: Maciej Luśtyk
Sony prezentuje kolejną generację flagowego smartfona. Oprócz nowocześniejszych sensorów smartfony z linii 1 i 5 wyposażone zostały także w pierwszy w tym segmencie obiektyw z regulowaną ogniskową.
Choć zoom w smartfonach nie jest niczym nowym, do tej pory powiększenie odbywało się poprzez przełączanie się urządzenia pomiędzy różnymi modułami aparatów, wyposażonymi w obiektywy o różnej ogniskowej. Najnowsze smartfony Sony Xperia 1 III i Xperia 5 III jako pierwsze wprowadzają teleobiektywy (ekwiwalent 70-105 mm, światło f/2.3-f/2.8), gdzie regulacja ogniskowej odbywa się poprzez fizyczne przesunięcie soczewek.
To jeszcze nie pełnoprawny zoom, ale to i tak świetne rozwiązanie
Niestety nadal nie jest to pełnoprawny zoom z możliwością fizycznego ustawienia dowolnej ogniskowej - obiektywy zamocowane w nowych urządzeniach pozwalają wyłącznie na przełączenie się pomiędzy granicznymi zakresami ogniskowych (70 i 105 mm), a wszystko pomiędzy realizowane jest na zasadzie zoomu cyfrowego.
Mimo wszystko układ ten pozwala ograniczyć liczbę aparatów, a przede wszystkim - dzięki jednej matrycy - sprawić, że jakoś zdjęć będzie prezentować się identycznie zarówno w przypadku krótkiego, jak i dłuższego tele. Co ważne, teleobiektyw obydwu smartfonów wyposażony został także w układ Dual Pixel AF, co powinno znacznie zwiększyć skuteczność ostrzenia. We wcześniejszych odsłonach topowej linii Xperia 1, wsparciem DPAF mogły pochwalić się jednie moduły szerokokątne.
Nowe flagowce Xperia oferują także szybkie matryce, które powinny pozytywnie wpłynąć na wyjściową jakość obrazu
A jeśli chodzi o samą jakość, obiektyw zoom wspierany jest 12-megapikselową matrycą Exmor RS w rozmiarze 1/2.9 cala. Nieco większe układy współpracują ze standardowym obiektywem szerokokątnym (24 mm f/1.7) i modułem ultraszerokokątnym (16 mm f/2.2). W obydwu przypadkach także mamy do czynienia z matrycami Exmor RS o rozdzielczości 12 Mp, ale ta pierwsza ma znacznie większe rozmiar 1/1,7 cala, a druga 1/2,5 cala. Zdecydowanie nie są to największe formaty matryc, jakie widzieliśmy w ostatnich flagowcach, ale technologia Exmor RS, charakteryzują się własnym układem pamięci dla każdego sensora powinna znacznie zwiększyć możliwości smartfonów w zakresie szybkiego przetwarzania obrazu i fotografii obliczeniowej, a tym samym pozytywnie wpłynąć na finalną jakość zdjęć.
Co chyba jednak najważniejsze, tańszy model Xperia 5 III oferuje dokładnie ten sam zestaw aparatów. A dodatkowo, obydwa modele oferują także bogaty zestaw funkcji dodatkowych i są przygotowane do współpracy z aparatami fotograficznymi. Już od pewnego czasu producent informuje, że chciałby lepiej zintegrować segmenty foto i mobile. Najnowsze flagowce są kolejnym krokiem na tej drodze.
Xperia 1 III i 5 III to także rozbudowany tryb Pro i obiecujące możliwości wideo
Obydwa telefony oferują nawiązujący do aparatów z serii Alpha tryb Pro z możliwością manualnej regulacji parametrów naświetlania i rejestrowania zdjęć w formacie RAW, a także tryb seryjny 20 kl./s i funkcję śledzenia oka. Różnicą jest jest jedynie sensor 3D iToF w modelu Xperia 1 III, który jeszcze bardziej usprawni działanie śledzącego autofokusu (Real Time Tracking AF). Dodatkowo, dzięki szybszemu przetwarzaniu obrazu zdjęcia seryjne wykonywane w słabym świetle mają charakteryzować się mniejszym zaszumieniem niż wcześniej.
Otrzymujemy także znane nam już dobrze tryby portretowe z możliwością symulacji rozmycia tła czy tryb nocny. Nowe smartfony mają też do zaoferowania imponujące możliwości rejestracji wideo. Wspierany optyczną stabilizacją główny moduł aparatu umożliwi filmowanie 4K HDR z prędkością do 120 kl./s (oprócz wariantów 25, 30 i 60 kl./s dostępny jest też kinowy klatkaż 24 kl./s). Na dokładkę otrzymujemy też możliwość aplikowania „filmowych” profili kolorystycznych, nawiązujących do kamer CineAlta.
Dzięki lepszemu ekranowi i możliwości bezpośredniego połączenia z aparatem przez USB, Xperia 1 III posłuży też za „profesjonalny” monitor poglądowy do aparatów Sony Alpha. Obydwa modele wspierają też oczywiście aplikację Sony Imaging Edge do zdalnej kontroli aparatów i bezprzewodowego przechwytywania zarejestrowanych zdjęć i filmów.
Identycznie prezentuje się też 8-megapikselowy aparat do selfie, który oferuje matrycę w rozmiarze 1/4” i obiektywem o polu widzenia 78 stopni i jasności f/2. Przedni aparat wspiera też tryb HDR.
Czym różnią się modele Xperia 1 III i Xperia 5 III?
Model Xperia 1 III jest przede wszystkim większy ( wyświetlacz 6,5 cala względem 6,1 cala), a także oferuje większa rozdzielczość ekranu (3840 × 1644 px, HDR OLED, 120 Hz względem 2520 × 1080 HDR OLED, 120 Hz). W obydwu przypadkach ma to być jednak panel z 10-bitowym odwzorowaniem przejść tonalnych (8 bitów + 2-bitowe wygładzanie), ze 100% odwzorowaniem gamutu DCI-P3, w formacie 21:9.
Ponadto Xperia 1 III oferuje wspomniany wcześniej sensor 3D iToF i funkcję Real Time Tracking, a dodatkowo lepsze głośniki, szkło ochronne Corning Gorilla Glass Victurs i opcję ładowania bezprzewodowego. Mamy też opisaną wyżej możliwość podłączenia do aparatu przez USB jako monitor.
Model Xperia 1 III może pochwalić się także większą ilością pamięci RAM (12 GB względem 8 GB w modelu 5) oraz większą przestrzenią dyskową (256 GB względem 128 GB). Warto jednak zaznaczyć, że obydwa smartfony wykorzystują najnowszy układ procesora Qualcomm Snapdragon 888 ze wsparciem łączności 5G, a także baterie o pojemności 4500 mAh.
Aha, w Sony Xperia 1 III mamy też dedykowany spust migawki.
Cena i dostępność
Obydwa smartfony trafią do sprzedaży latem 2021 roku. Oficjalne ceny jeszcze nie są znane, ale według przecieków model Xperia 1 III kosztować ma ok. 1370 dolarów, co w przeliczeniu daje ok. 5200 zł.
Więcej informacji o nowych smartfonach znajdziecie na stronie sony.pl.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
