![Nikon Nikkor Z 600 mm f/6.3 VR S - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/8/5/2/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_227852-DY6A6732_nikon_600mm_f63_test-top.jpg)
Newsletter
Newsletter
Sony Xperia 1 IV - pierwszy smartfon z prawdziwym zoomem
Autor: Maciej Luśtyk
Sony prezentuje kolejną generację flagowego smartfona. Nowa Xperia to przede wszystkim imponujący zestaw aparatów, który może pochwalić się m.in. pierwszym na rynku płynnym optycznym zoomem.
Od paru lat Sony dąży do tego by topowe smartfony tworzyły spójny ekosystem z aparatami. Stąd też implementacja podobnego interfejsu czy poszczególnych funkcji znanych z korpusów Sony E. Teraz producent robi kolejny krok w tym kierunku i pokazuje flagowca, który z jednej strony zachwycać ma możliwościami, a z drugiej być przydatnym narzędziem dla posiadaczy aparatów.
Trzy aparaty, w tym prawdziwy optyczny zoom
Sony Xperia 1 IV stawia przede wszystkim nacisk na aparat. Otrzymujemy w sumie trzy 12-megapikselowy moduły, wśród których znajduje się także obiektyw zoom. Główny aparat bazuje na matrycy 1/1.7” i wspierany jest obiektywem f/1.7 o ekwiwalencie 24 mm. Moduł szerokokątny (16 mm, f/2.2) opiera się na matrycy 1/2.5” a za wszelkie zbliżenia odpowiadać będzie właśnie wspomniany zoom 85-125 mm f/2.3-f/2.8.
Ten ostatni moduł bazuje co prawda na miniaturowej matrycy (rozmiar 1/3.5”), ale dobrze wiemy, że dziś w dużej mierze za finalne rezultaty odpowiada oprogramowanie. Pod względem jakości zbliżenia mogą nas więc jeszcze pozytywnie zaskoczyć.
Wszystkie trzy aparaty oferują wsparcie fazowego autofokusu Dual Pixel AF, a moduł główny i szerokokątny jest dodatkowo optycznie stabilizowany. Mamy też sensor 3D ToF, do pomiaru głębi i skuteczniejszego śledzenia oraz symulacji rozmycia nieostrości. Z przodu umieszczono z kolei również 12-megapikselowy aparat do selfie (24 mm, f/2.0, matryca 1/2.9”).
Cały zestaw pozwoli na rejestrację filmów 4K HDR z prędkością 120 kl./s, a także oferuje system AF zaczerpnięty z aparatów Alpha, który umożliwi śledzenie oka i skuteczny tracking. Mamy też opcję fotografowania z prędkością 20 kl./s, a dodatkowo według producenta podczas filmowania nie będą widoczne przeskoki pomiędzy obiektywami podczas zoomowania.
Oprócz tego mamy opcję użycia telefonu jako zewnętrznego monitora do aparatów Sony, a na pokładzie znalazł się także tryb Cinematography Pro, w którym możemy manualnie regulować poszczególne ustawienia i korzystać ze specjalnie przygotowanych profili kolorystycznych. Teraz funkcja ta pozwala także na kontrolę parametrów podczas wyzwolenia rejestracji a także może być wykorzystywana podczas streamowania. W przypadku rejestracji wideo mamy też liczyć na wyjątkowo skuteczną stabilizację obrazu.
Tryb Videography Pro
Sony Xperia 1 IV to także mocna specyfikacja. Otrzymujemy 10-bitowy ekran OLED 4K (1644 x 3840 px) z odświeżaniem na poziomie 120 Hz, o przekątnej 6,5 cala. Do tego 8-rdzeniowy Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1, grafikę Adreno 730, 12 GB RAM-u i 256 GB przestrzeni dyskowej. Wszystko pracujące na baterii o pojemności 5000 mAh, którą naładujemy do 50% w raptem 30 minut. Jest też złącze słuchwkowe!
Oprócz tego Xperia 1 IV oferuje szereg funkcji wspierających graczy. Otrzymujemy też nowe stereofoniczne głośniki 360 Reality Audio, które mają oferować lepszy baz i dekoder przystosowany do odtwarzania dźwięku wysokiej jakości z serwisów streamingowych. Pojawia się tez ciekawa usługa Music Pro, dzięki której możemy nagrywać dźwięk i przetwarzać go w chmurze tak, by przypominał nagranie wykonane wysokiej klasy mikrofonem czy też separować wokal od dźwięku instrumentu (usługa dodatkowo płatna).
Cena i dostępność
Sony Xperia 1 IV zapowiada się na flagowca z prawdziwego zdarzenia. Niestety na niską cenę nie ma co liczyć. Na rynku europejskim telefon wyceniony został na 1399 euro, czyli ok. 6500 zł. Warto przy tym wspomnieć, że osobno będziemy musieli dokupić ładowarkę, gdyż nie wchodzi ona w skład zestawu.
Telefon trafi na rynek w czerwcu 2022 roku.
Więcej informacji znajdziecie na stronie sony.pl.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
