Fujifilm X-Pro3 to odważna kontynuacja "dalmierzowej" serii aparatów systemu X. Oprócz specyficznej konstrukcji odchylanego ekranu aparat otrzymał jednak także zupełnie nowe wnętrze. Zobaczcie jak radzi sobie w praktyce.
Najnowszy Fujifilm X-Pro3 to jedna z najbardziej oryginalnych konstrukcji ostatnich lat. Producent stawia przede wszystkim na klasyczne doświadczenie fotografowania, ale nie zapomina też o mocnych podzespołach.
Z jednej strony otrzymujemy więc iście „analogową” ergonomię i tytanowy korpus, a z drugiej najnowszą 26-megapikselową matrycę X-Trans CMOS IV, czuły do -6 EV system AF, tryb seryjny 11 kl./s (20 kl./s w przypadku migawki elektronicznej), czy superjasny wizjer elektroniczny o rozdzielczości 3,69 mln punktów.
Jak nowe podzespoły wypadają w praktyce? Zobaczcie zdjęcia przykładowe.
Redaktor naczelny serwisu fotopolis.pl i kwartalnika Digital Camera Polska – wielki fan fotografii natychmiastowej, dokumentalnej i podróżniczego street-photo. Lubi małe dyskretne aparaty, kolekcjonuje albumy i książki fotograficzne.